Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka..............

Tworzycie szczęśliwy związek ?

Polecane posty

Jesteście szczęśliwi w swoim związku. Jesteście małżeństwem czy nie. Ja jestem w małżeństwie i nie mogę narzekać, że źle mi. Mąż o mnie dba, czuje się dobrze przy nim. Kocham go. Mamy razem córkę, piękny dom, sytuacje materialną mamy bardzo dobrą. Więc nie ma co narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśkkka
ja jestem nieszczęliwa. związek trwa 5 lat, nie jestesmy małżeństwem, ale mieszkamy razem. nie moge sie z nim rozstać, bo sama nie dam rady finansowo, więc tak sobie egzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malasmutnakrolewna
ja jestem szczesliwa,jestesmy razem 2 lata,nie jestesmy malzenstwem,nie mieszkamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak szczerze.....
nie wiem, On jest bardzo dobry, kocha mnie, nieba by mi przychylił, dba o mnie, a ja go nie kocham, lubię go i szanuję za to jakim jest człowiek ale... kocham faceta z którym byłam krótki czas, to on jet miłością mojego życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaamaamaq28
jestesmy razem 1,5 roku. nie jestem szczesliwa. bo moj partner nie robi nic zeby bylo nam lepiej. ciagle brak kasy. wedlug mnie nie stara sie. czy to dziwne ze nie chce zyc po to by tylko przezyc do 1. pracowac na jedzenie i oplaty.??????????? facet ktory ma ambicje do czegos dazy ma jakies cele i pasje. mam mieszkanie swoje. chcialabym zrobic na wiosne malowanie, kupic nowe meble do kuchni.I do corki pokoju nowe łozko. czasami oderwac sie od przyziemnych spraw- pracy czy domu. wyjechac gdzies na wakacje. nawet nad moze na kilka dni. a widze ze z moim nigdy tak nie bedzie. powinnam byc szczesliwa, unosic sie do gory a przy moim - jagby podcinal mi skrzydła. czuje sie jak staruszka/ a mam dopiero 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdchygv
mamaaamaamaq28 ile ty zarabiasz a ile on? wszystko wydajecie na dom/dziecko? ­ my tworzymy szczesliwy zwiazek od ponad 12 lat :) jestesmy bezdzietnym z wyboru malzenstwem, spedzamy czas razem, mamy swoje pasje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SOL Lange
żaden z moich kotów nigdy sie nie skarżył, więc chyba tak :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanienawiedzonaona
My jestesmy zareczeni, razem 9 miesiecy. Od poczatku wiem, ze nigdy nie bylam taka szczesliwa. Tak uwazam, ze moj zwiazek jest swietny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coa mało babdzisiaj
dokładnie autorka raczej ma cos do ukrycia , nie ma idealnego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdchygv
a kto pisal o idealnym zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanienawiedzonaona
Ja mam idealny zwiazek, nie wiem co bedzie dalej, ale na razie jest idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty masz idealmny bo
jestes zakochana i gowno jeszcze wiesz, jak spadna ci rozowe okulary i oby) przyjdzie prawdziwa milosc to sie wypowiesz; jak narazie 9 miesiecy zaslepienia nie daje zadnego osadu na tworzenie jakiegokolwiek zwiazku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanienawiedzonaona
Alez daje i nie nosze rozowych okularow juz dawno, znamy sie od 5 lat i mozesz mi wierzyc, albo nie, ale dokladnie wiem jaki on jest. A w poprzednim zwiazku bylam o wiele i nauczylo mnie to wiele, rozowe okulary stracilam na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponad wszystko
Mój związek przed slubem wydawał się idealny, dlatego go stworzyliśmy. Po slubie zaczęło się psuć i tak stopniowo, stopniowo doszliśmy do obojetności, czasem nawet nienawisci. 25 lat po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponad wszystko
Czy związek jest udany czy nie, mozna ocenić dopiero po 10-15 latach bycia razem, kiedy znajdziecie się w przeróżnych zyciowych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanienawiedzonaona
A ja uwazam, ze mamy zwiazek idealny i przez te 5 lat moglam zawsze na niego liczyc, swietny facet, a jezeli ktos przez tyle czasu taki jest to watpie, ze nagle mu sie odmieni, jedynie czas i rutyna zabijaja zwiazek, ale w takich wypadkach obie osoby musza nad soba pracowac. Kazde z nas ma problemy, ale radzimy sobie jak mozemy. I wlasnie moge powiedziec, ze juz przezylismy rozne trudne sytuacje, oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem mężatką od 5 lat. Nie mamy dzieci. Znam mojego męża od 12 lat. Dwa lata przed ślubem zamieszkalismy ze sobą w innym mieście. Wyjechaliśmy za pracą, byliśmy zdani na siebie, postanowiliśmy wziąść ślub i wszystko się zmieniło niestety. Najpierw się układało, dzisiaj jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaam 28
To moj juz 4 zwiazek. Albo jestem strasza i inaczej na wszystko patrze. Brak motylkow. Widze co jest wazne wziwazku. niz we wczesniejszych zwiazkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam nic do ukrycie. Wiadomo nie mam idealnego związku, bywają sprzeczki małe, duże, ale zawsze po nich jest dobrze. Chciała się zapytać z czystej ciekawości jak to jest u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponad wszystko Czy związek jest udany czy nie, mozna ocenić dopiero po 10-15 latach bycia razem, kiedy znajdziecie się w przeróżnych zyciowych sytuacjach. Fakt po 9 miesiacach to swiezy zwiazek.... Moj zwiazek zaczal sie po paru miesiacach od tragedii... Inny by odszedl...moj zostal....:-) Jak napisalam --- nie ma idealnych uwiazkow---trzeba nad nimi codziennie pracowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednazoneczka
haha idealny zwiazek. Tez tak myslam przez pierwsze 5 lat malzenstwa. Potem pojawila sie corka i spadly mi klapki z oczu. Ludzie patrza z boku i sobie mysla, ale ona ma super zycie, przystojny i ustawiony maz, piekny dom, pieniadze, sliczna coreczka, a tak naprawde jestem nieszczesliwa. Maz miga sie jak moze, praca i pieniadze zawsze najwazniejsze, nie ja i corka, ani jednej pieluchy nawet jej nie zmienil, a ma juz 7 miesiecy. Mialo byc tak cudownie jak sie dziecko urodzi, maz go bardzo chcial. A teraz wszystko na mojej glowie. Ja juz nigdy w zyciu nie uwierze, ze sa idealy, chyba tylko w bajkach, bo ja sie tak zawiodlam, ze sama w to nie moge jeszcze uwierzyc. Lepiej bylo zostac singlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×