Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bubabubba

Gdzie jedziecie w tym roku na wakacje? Ile was one wyniosą?

Polecane posty

Gość lampeczkaaaa
tydzien w egipcie + tydzien w grecji + miesiac we włoszech ---plany na 2013

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampeczkaaaa
do egiptu na pomarańcze, do włoch na oliwki, a do grecji pucować badyle na wysoki glanc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewe2999
Albania- kupilismy bilety miesiAc temu, 3400 zl dla Naszej trojki, ze soba zabieramy 6000 zl, zakwaterowanie w Tiranie za darmo, w Sarandzie , duress I szkodrze placimy, jedziemy na miesiAc, w tym roku 3 tyg. nie wystarczaly, a jezdze juz tam 7 lat , no I nie tylko tam;) uwielbiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno nie przebije, ale sam rozumiesz- lacznie w hotelu bylo ok 60 osob, puste plaze, z jadalni wprost do morza :) eh.... tylko lot samolotem to koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość August the 1st
Ja uwielbiam latać. Nawet 8 godzin w samolocie mnie nie zrazi żeby coś zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam do tej pory koszmary.... eh... duzo by pisac, a nie o tym topic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skakalalamammamamasd
a w hotelu w jakim jezyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewqeqwewqewq
ale nuudy... :p Kazdy pewnie myśli, że to jakiś powód do chwały że poda sporą cenę i hotel, wakacje z biurem to nuda totalna.... Ja zwykle jezdzę do Karpacza na własną rękę, w tym roku to nie wiem czy pojadę znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sky venus? po angielsku, albo jak ktos zna to po turecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość August the 1st
Akurat w Vegas byłam sama bez biura. W Meksyku też. A co to za ujma jak leci się z biurem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przepraszam ale 1500 zl za Cypr to wg. Ciebie duzo? 4 razy tyle zaplacilam za 2 tyg. nad polskim morzem z pogoda ze szok.... Gory tez nie sa wcale tansze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewqeqwewqewq
no tego typu wakacje to jakas uboga rozrywka dla tępych nudziarzy moim zdaniem, kto był ten pewnie wie o co chodzi, kojarzy mi się z tymi pustakami - z debilnego serialu na Polsacie, ale tam tak na serio podobno wygląda... disco co sie błysko, nażrec, nachlac, pomachac tyłkiem... :( Ja lubie b aktywny wypoczynek, np, rejs jachtem, rajd konny, albo spacery po górach, ale bez przeowników czy pilotów, co mają IQ 89

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biorac pod uwage temp. po prostu caly dzien nurkowalismy, wzdluz plazy w nie wielkiej odleglosci od brzegu sa doskonale do tego warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treend
Są wyjazdy z biurem i są wyjazdy z biurem :)))))))))))))))))))))))) My byliśmy z biurem na Costa de la Luz, dobry hotel, wycieczki wypożyczonym autem, trochę pływania, zwiedzanie. To co serwują "Pamiętniki" to rozrywka dla mas. Reżyserowana. Nawet, jesli część wakacji z biurem moze tak wyglądac, to nie oznacza, ze masz zakaz spedzenia tego czasu inaczej. wszystko zależy od zasobności portfela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewqeqwewqewq
Dobra, to wyjasnijcie mi jedno: dlaczego tu kazdy jest takim kretynem na tym forum? nie rozumiem mentalnosci w tym kraju, z badań statystycznych wynika- na rok 2011 : "Okazało się, że co trzecia osoba spędzi wakacje w Polsce, samodzielnie organizując wyjazd, lub uda się do rodziny (28 proc. i 26 proc.). Niecałe 15 proc. Polaków pojedzie na działkę, zaś z zagranicznej oferty biur podróży skorzysta 7 proc. badanych. 6 proc. organizuje taki wyjazd na własną rękę." http://www.tur-info.pl/p/ak_id,40936,,lalta_partner_polska,program_bonusowy_payback,payback_consumer_monitor,polacy.html czyli na serio ok. 13 % badanych jedzie za granicę, a wg tego forum 100%?? To sie nazywa banda nowobogackich snobów/lub bajkopisartwo... :p chyba wydawanie 10 tys na Tajlandię to nie powód do chwały, tylko zalu? Z kolei ludzie, co spędzają wakacje w kraju az tak się wstydzą...?? Zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treend
Nie wiem, czy się wstydzą. Moze. Ja sobie zdaję sprawę, że wakacje nad Bałtykiem albo na Mazurach w ośrodku o porownywalnych parametrach co dobry ośrodek na południu kosztuje fortunę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewqeqwewqewq
na tej samej zasadzie jak sie spytac o zarobki to kazdy podaje 5-10 tys. , a jak o wage i wzrost to kazdy mam 170 cm i 50 kg, albo coś koło tego... Ja tak miałam, ale w przedszkolu, juz u starszaków z tego wyrosłam, nie kumam co sie tu dzieje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treend
Wiesz, część z pewnością fantazjuje :) Ja np. mam 167 cm i waże 60 kg :) Więc odstaję od "średniej kafeteryjnej" :))))))))))))) W zasadzie jestem "grubasem" :) Co do wczasów: w dobie otwartych granic i tanich lotów ludzie jeżdzą na południe Europy na własną rękę. Nie muszą to byc wakacje za 10 000 zł. Mam w rodzinie przypadek: on 1800 zl, on drugie tyle. I jadą w tym roku na własną rękę na wczasy autem do Bułgarii. Chcą jechać cały czas, by oszczędzić na noclegu tranzytowym, chcą wynająć apartament bez wyżywienia (bo tak taniej) i nie przewidują specjalnego zwiedzania okolicy. ale pojadą na wczasy zagraniczne. I w ich mniemaniu stać ich na nie z duuużym zapasaem. W ogóle uważają, ze dobrze im się powodzi :( Oni nie widzą, ze ich nie stac. Albo nie chcą widzieć. :( Ale pojadą za granicę i potem bedą figurować jako ci, którzy spędzają urlop za granicą. Są i inni: którzy transport mają własny ale jednak kupują hotel lub dobry pensjonat z wyżywaniem. I oni też nie muszą na to wydac kosmicznych pieniędzy. Pomijam majętnych, dla ktorych miejsce, transport i klasa hotelu jest bez znaczenia bo i tak stac ich na te drogie ośrodki i kierunki. Także dużo ludzi jeździ na południe na wczasy - bo wypada. Bo w ich mniemaniu wczasy na Mazurach lub nad Bałtykiem są dla biedniejszych. A prawda jest taka, ze mogą to być i wakacje budżetowe, jak i luksusowe :) Tylko, ze oni o tym nie wiedzą, bo znają tylko tę wersję budżetową. Co do zarobków: na kafe jest masa ludzi, którym tylko się ywdaje, ze im sie dobrze powodzi. Jest także masa kobiet, które chwalą sie zarobkami mężą (ale niekoniecznie fantazjują), Jest takze grupa ludzi, która bardzo dobrze zarabia - grupa jest większa niż komukolwiek by się wydawało. pamiętaj, ze w naszym kraju jest olbrzymia szara strefa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treend
Wiesz, część z pewnością fantazjuje :) Ja np. mam 167 cm i waże 60 kg :) Więc odstaję od "średniej kafeteryjnej" :))))))))))))) W zasadzie jestem "grubasem" :) Co do wczasów: w dobie otwartych granic i tanich lotów ludzie jeżdzą na południe Europy na własną rękę. Nie muszą to byc wakacje za 10 000 zł. Mam w rodzinie przypadek: on 1800 zl, on drugie tyle. I jadą w tym roku na własną rękę na wczasy autem do Bułgarii. Chcą jechać cały czas, by oszczędzić na noclegu tranzytowym, chcą wynająć apartament bez wyżywienia (bo tak taniej) i nie przewidują specjalnego zwiedzania okolicy. ale pojadą na wczasy zagraniczne. I w ich mniemaniu stać ich na nie z duuużym zapasaem. W ogóle uważają, ze dobrze im się powodzi :( Oni nie widzą, ze ich nie stac. Albo nie chcą widzieć. :( Ale pojadą za granicę i potem bedą figurować jako ci, którzy spędzają urlop za granicą. Są i inni: którzy transport mają własny ale jednak kupują hotel lub dobry pensjonat z wyżywaniem. I oni też nie muszą na to wydac kosmicznych pieniędzy. Pomijam majętnych, dla ktorych miejsce, transport i klasa hotelu jest bez znaczenia bo i tak stac ich na te drogie ośrodki i kierunki. Także dużo ludzi jeździ na południe na wczasy - bo wypada. Bo w ich mniemaniu wczasy na Mazurach lub nad Bałtykiem są dla biedniejszych. A prawda jest taka, ze mogą to być i wakacje budżetowe, jak i luksusowe :) Tylko, ze oni o tym nie wiedzą, bo znają tylko tę wersję budżetową. Co do zarobków: na kafe jest masa ludzi, którym tylko się ywdaje, ze im sie dobrze powodzi. Jest także masa kobiet, które chwalą sie zarobkami mężą (ale niekoniecznie fantazjują), Jest takze grupa ludzi, która bardzo dobrze zarabia - grupa jest większa niż komukolwiek by się wydawało. pamiętaj, ze w naszym kraju jest olbrzymia szara strefa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekta
należę do 1% podróżujących inaczej ja nie siedzę na plaży ani w hotelu zdobywam wulkany, maszeruję po muzeach, tak maszeruję, bo na Luwr potrzeba tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my w tym roku
wymieniamy się domami super sprawa-polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, super.... czytalam o tym, ale trzeba znac dobrze jezyki, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewqeqwewqewq
"a ja oprocz tego Cypru podrozuje tez rowerem" o, to przynajmniej wreszcie coś ciekawego... Ja kiedys dojechałam nad morze z mojego miasta ok. 300 km... chciałabym jechac w dłuzsza trase, Norwegia to podobno raj dla rowerzystów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my w tym roku
a to zależy ale polsce chyba nie trzeba :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treend
Weqweqweq, rozważ też Bornholm :))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiffonnnaa
1500zl za cypr ale to z polskiego biura podrozy zamawiasz bilet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skandynawia jest rajem
dla rowerzystów,podobno sam Bornholm jest podobnoż rewelacyjny jetem fanką globtrotera,i czesto czytam opisy eskapad rowerowych ..po całym swiecie,fasycnujące:) sama uwielbiam pedałowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewqeqwewqewq
o bornholmie słyszałam że fajny... Z tą zamianą domami to bałabym się, żeby się coś nie stało, chyba to jeszcze nie na nasze warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×