Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samsungowa1

Czy wrócić do byłego chłopaka?

Polecane posty

Gość samsungowa1

Rozstaliśmy się prawie 4 miesiące temu a byliśmy razem 4 lata. Bywało różnie kłótnie sprzeczki itd ale był też wspaniałe chwile których nigdy nie zapomnę. Zawsze się starał i dbał o mnie. Ma dziewczynę ale chcę być ze mną. Najgorsze jest to że mówiłam wszystkim, że nie chce z nim być itd, bo tak wtedy było, a teraz to już sama nie wiem.. Nie mam nawet z kim o tym pogadać.. Od kilku dni zaczęłam o nim myśleć strasznie i nawet w nocy płakać.. Już dużo razy do siebie wracaliśmy.. Co robić?.. Pomocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasny pełny
Jeśli oboje tego chcecie to powinniście do siebie wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Nawet nasza rodzina tego chcę, tylko, że to nie od nich zależy. Boję się, że to znów nie wypali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochesmutna
znasz to, nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki. mimo ze bylo pieknie i kolorowo z jakiegos powodu sie rozstaliscie cos musialo byc nie tak. to zawsze wroci nie za rok to za 5 lat. nie powinniscie do siebie wracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Tylko, że to była moja wina tym razem.. (Nie zdradziłam ani nic w tym stylu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasny pełny
Tylko od was zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Wiem, że od nas.. Tylko czy warto próbować po raz kolejnyy.. ? Ogl mieliśmy razem plany na przyszłość.. dzieci, dom itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski pajacyk
to co zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
To nie jest teraz ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym ja miała taką szansę jak Ty, to bym skorzystała.. Oddałabym wszystko by On do mnie wrócił.. a to już miesiąc po rozstaniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wróciłem do byłej po dwóch latach od zakończenia związku , i nie żałuje jestem szczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Kruszynka93 nie wiem już sama co robić.. Boję się, że to nie wypali znów.. Miałam okazję być z innym ale jakoś nie umiem i nie chcę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Arek 33 a ile razy wracaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli czujesz i wiesz, że z nikim innym nie czujesz się dobrze, to sama masz odpowiedź.. Mówią, że jeżeli człowiek nie spróbuje, nie zaryzykuje to się nigdy nie dowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Tylko próbowaliśmy już kilka razy.. nie 2, nie 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Cały czas było 'ostatni raz'..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byliśmy razem to tylko raz tak mocno się pokłóciliśmy że zerwaliśmy , ale na drugi dzień było już dobrze , Moja A miała te same obawy więc na początku traktowaliśmy się jak przyjaciele nio i z czasem postanowiliśmy że wrócimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
raz, kiedy byłam młoda i głupia, rozstawałam się z facetem kilka razy, naprawdę nie pamiętam ile. w końcu miałam tak serdecznie dość, że kiedy po 2, czy 3 miesiącach chciał wrócić po raz kolejny, powiedziałam krótko - nie. owszem, myślałam później o nim, czasami mi się zbierało na płacz, czasami gdzieś go widziałam na mieście i jakiś taki żal się pojawiał, ale w gruncie rzeczy dobrze zrobiłam. nic by z tego nie było. zresztą, 3 czy 4 miesiące od mojego "nie" on miał już nową dziewczynę, więc ta jego pseudo miłość była warta dokładnie tyle, ile sądziłam. czyli nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Tylko, że on mnie na prawdę kocha.. Inny już dawno by odpuścił i zajął się nową laską.. A on cały czas się stara o mnie nawet jak niedawno mówiłam cały czas 'nie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Właśnie nie wiem :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasny pełny
No to problem z głowy. Nie jesteś pewna? nie zawracaj mu głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Tylko, że to nie ja zawracam mu głowę, skoro on wiedząc, że nie jestem pewna swoich uczuć stara się i chcę być ze mną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż.. Nikt Ci nie pomoże w odpowiedzi.. Jeżeli chcesz spróbować, jest on dla Ciebie ważny, to do dzieła! Życie jest tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabka letycja
dlaczego rozstaliscie sie co takiego zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsungowa1
Nie ważne co.. I chyba spróbuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam taki sam problem bardzo kocham mojego ex ale inni koledzy buntują go przeciw mnie kolezanki mi pomagajà ale nie zawsze mi sie to podoba macie jakieś rady prosze o pomoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na moim przykładzie powiem, ze nie warto...było miedzy nami wile powrotów, po ostatnim ślub a po ślubie rozwód, oczywiście po rozwodzie też chciał wrócić ale tego było już za dużo. Jestem szczęśliwa bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość537
ja byłam z chłopakiem kilka miesięcy, rozstaliśmy się i byliśmy osobno przez ponad 2 lata, ale bardzo za sobą tęskniliśmy, kiedy w końcu udało nam się do tego przyznać przed samymi sobą i przed sobą nawzajem, wróciliśmy do siebie i jesteśmy szczęśliwi razem już ponad 2 lata! więc czasami powrót to dobra sprawa. inna rzecz że nie wyobrażam sobie żeby się znowu rozstać i znowu schodzic... ile można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×