muszę się pochwalić - napiszcie jak jest u Was

właśnie nigdy nie byłam ładna. Mam garbaty nos i dużo piegów, małe oczy. Jedyne co ma fajne to figurę ale nie lubię jej eksponować a mój mąż zakochał się we mnie ze względu na uśmiech i charakter ;) Tak więc nie szata zdobi człowieka

ale ja uważam, że kobieta powinna być zadbana i elegancka a przede wszystkim kobieca. Nieważne jakie ma nogi, powinna zakładąc kiecki - oczywiście dobrze dobrane do figury. I wtedy zawsze ładnie wygląda ;) Powinna robić makijaż i podkreślać urodę A w Pl młode świeżo upieczone mamy to dno - nie dbają o siebie do potęgi. Aż żal się robi patrząc na te poczwary np. na placu zabaw. A często to ładne dziewczyny tylko zapuszczone do granic wytrzymałości i nie mam tu na myśli naprogramowych kg

Widocznie masz piękny uśmiech, który przyćmiewa Twoje piegi, które swoją drogą pewnie dodają Ci tylko uroku ;) Moja kuzynka to ma nochal! Duży, wąski i dłuuuuugi a mimo tego ogląda się za nią mnóstwo facetów bo potrafi podkreślić swoje piękne duże oczy, ma super uśmiech. Jest chuda jak patyk co nie dla każdego wygląda apetycznie. Każdy ma w sobie coś innego ;) nie ma ludzi idealnych, ale jak ktoś o siebie nie dba wcale (czy to kobieta czy facet!) to choćby nie wiem jak pięknym był człowiekiem to i tak odrzuci od takiej osoby.

bekart? Jeszcze zyje jak ty caly czas pierdolisz farmazony na kompie zamiast dzieckiem sie zajac? Sliski kocyk pewnie jak Wasniewska zakupilas, co? Wy tam na Slasku to sama patologia :D

witajcie ponownie, dziewczyny. Fajnie, że tu ktoś dalej zagląda :) no bywa ;) - z tym się zgadzam. Naprawdę młode mamy nie dbają o siebie i często na ulicy widać dziecko ślicznie ubrane i zadbane, w dobrym wózku a mama jak... łachmaniarz :( Nie wiem czemu tak się dzieje choć sama to przeszłam...

gratka jak tam - proszę Cię... odpuść. Naprawdę to nikogo nie rusza a pzykre, że tak wyzywasz dziewczynę, którą znasz z forum tylko. Jeszcze gorsze, że wyzywasz jej dziecko :(

parę lat mieszkałam w niemczech i mimo, że niemki do pięknych czy eleganckich nie należą to nie zmieniają się tak po urodzeniu jak tu. Mialam sąsiadkę tu w Pl, która zawsze ładna i wypacykowana po urodzeniu jak menel wyglądała. Normalnie żal. Dopiero po 4-5 latach wroiła do starych zwyczajów. Tym bardziej graty autorko, że Ty pozbierałaś się dość szybko :)

Matko, niektóre jakby mogły to by nawet do sypialni ludziom zajrzały a jak to nie wystarczy to i w dupę za przeproszeniem, w celu sprawdzenia co w danym dniu osoba zjadła :D

niektórym się nudzi. To przynajmniej ta hehhefff zabawna trochę była a ta to już czysta patologia i zwyczajny ham

wreszcie coś miłego o mnie!!! Jak się ciesze, że mnie ktoś docenił. Muaaaa kofana muaaaa

o nie, boshe, Ty hehehehehffff to tu mieszkasz na tym wątku? Masakara...

bo mnie ciągnie do psiapsiół. A Wy to takie wyczesane krejzolki, pozytywnie zakręcone i nie sracie od rzeczy jak inne tylko mądze rozwazacie :*

to jest indywidualna sprawa jak kto wygląda, ale są pewne granice. Można mieć styl sportowy ubierać się w fajne dresy itp ale przy tym należałoby nie zapominać o myciu włosów na głowie i goleniu tych pod pachami chociaż. U używaniu dezodorantów itp itd... a jak już lata taka mała dziewczyneczka i ma czarne pazurki to po prostu oczom własnym nie wierzę! bo są i takie przypadki, że mamusia jak o siebie tak i o córkę nie specjalnie dba...

http://www.joemonster.org/art/21881/Dziewczyny_nie_przesadzajcie_z_tym_odchudzaniem_

kofam Was :* kofam kofam kofam

bo mi sie nie otwiera

mnie się też nie otwiera.

heheheheff co Ty palisz kobieto? :D

najgorsze jest jak ktoś flejtuch - tłuste włosy, brudne paznokcie czy zapach potu to już porażka. Ale czasem nawet jak kobieta jest czysta to nie znaczy, że zadbana. Wydaje mi się, że kobieta powinna podkreślić jakoś swoje wdzięki i urodę. Nie wystarczy mydło i pasta do zębów - to za mało. Trzeba się jeszcze dobrze ubrać, podmalować i ładnie uczesać. Kobieta ma być piękna a matka powinna być promienna - często jednak te właśnie mamusie mają na twarzach wymalowane zmęczenie, są zgorzkniałe i mdłe. Nie maja czasu, siły ani co gorsza ochoty żeby cokolwiek zrobić przy sobie. Są pochłonięte dzieckiem, jego potrzebami i zachciankami. Nie zważają na siebie a już na pewno nie zważają na to jak wyglądają - nie czują potrzeby żeby sie podobać... nawet sobie.

westy ice a bo co gracia?

chyba z domieszką czegoś mocniejszego :D

bara bara też to zauważyła, są aseksualne a potem się wali w małżeństwie i pretensje do wszystkich tylko nie do siebie a przecież faceci to wzrokowcy i amatorzy kobiecych wdzięków

no dobraaaaaaaa, przyznam się. Palę garsss

to skopiuj, usun spacje i daj enter i się otworzy.

jawol kapitanie!!!

polkom do tego wszystkiego jeszcze brakuje kasy na to żeby sie ubrać czy kupić dobry kosmetyk. Nie wspomnę juz o kosmotyczce czy salonach odnowy biologicznej. Nas na niewiele stać w porówaniu do tego co mają ludzie za granicą. Ciagle wiekszość polaków zamartwia sie o kasę. No a jak się pojawi dziecko to już w ogóle pojawiają się schody i nowe, horendalne wydatki. Polki są przemęczone, często sfrustrowane. Na ich głowy spada tyle nowych obowiązków, że naprawdę zapominaja o sobie a juz z pewnościa o tak przyziemnych rzeczach jak ładny wygląd. Żdeby kobieta ładnie wyglądała to musi tego chcieć a żeby chcieć to musi być szczęśliwa i wyluzowana. No a w tym chorym kraju ciężko o to, niestety

A wiecie, że makijaż podkreślający oczy i ciemną lub najlepiej czerwoną szminkę bardzo lubią niemowlęta, bo wtedy mama jest bardziej "wyrazista" dla takiego bąka? gdzieś o tym czytałam, chyba w jakimś piśmie o dzieciach, ale już nie wiem gdzie. Tyle się tego w ciąży wszystkiego naczytałam :D No to fakt, że mydło i pasta to w sumie za mało, aby wyglądać kobieco. Urodę trzeba podkreślać, atuty swojej figury również. Ja np. lubię eksponować nogi za to bluzki wolę luźniejsze na górze bo tam nie mam czym się pochwalić :P i bez dekoltów chyba, że włożę stanik, które je uwypukli hah

ja cie sunę... szczupła, co nie laski?

wpadłam wcześniej na to z tym linkiem i ni hu hu też mi nie działa O_O

gratka a ja odwrotnie - nogi ukrywam, bo mam trochę figurę gruszki, czyli szczupła u góry a nogi dość masywne.