Depresja i stres przed obroną Pracy magisterskiej.

Chlopak zerwal ze mna 2 tygodnie temu. za tydzien mam obrone pracy magisterskiej... i jestem na etapie ze nie pamietam tematu :( nie sadzilam ze tak bardzo to przezyje.... bylam wczoraj nawet po leki... by sie wyciszyc.... :( Boje sie...

Pepik właśnie wrócił ze szkoły i znalazł na stole list, żeby zaprowadzić krowę bykowi sąsiada na krycie. Sąsiada nie było, ale była córka sąsiada. Siedzą Pepik z córką sąsiada i patrzą jak byk posuwa krówkę. Pepik objął dziewczynę i mówi: - Nieźle mu idzie, co? - Ano nieźle - Napalony jak nie wiem, co prawda? - Ano napalony Pepik objął dziewczę mocniej i dyszy jej do ucha: - I ja jestem napalony, mógłbym też potrykać? - Ano mógłbyś... - Naprawdę?!! - Czemu nie, w końcu to wasza krowa...

co ma chłopak do pracy magisterskiej? :O

a masz juz prace napisana?

tak... oddaną... napisaną... są recenzje... jest wszystko.... tylko ja mam taki zastoj w glowie... ze nie pamietam na jakiej ulicy mieszkam :(

no chyba logiczne, ze skoro z nia facet zerwal. to dziewczyna jest troche przybita i nie wchodzi jej nauka do obrony ... jacy ludzie sa malo domyslni :(

najchetniej caly czas bym spala.... rok temu stracilam rodzicow... i teraz jego odejscie... spowodowalo...ze poprzednia trauma we mnie tez odzyla.... nie umiem...tego opisac.... sama nie ogarniam...

dziewczyno zazdroszcze ci! ile bym dała za prace magisterską :( oddalabym mojego chlopaka...chlopakow ozesz miec wielu a praca magisterska to bardzo waszna sprawa :) kawał z krową super :F:F

Zupelnie nie wiem jak to bedzie.... najwyzej sie nie obronie...

Alootka... pisalam ją w bólach i mękach...to najdluższy poród świata! :)

tylko co teraz.... jak teraz..... ja nie wiem... sa ludzie ktorzy sie nie obronili???