Mój partner nie może mieć dzieci...

Skoro masz już całkiem swój biznes, jesteś ustawiona i niezależna finansowo poszukaj pełnowartościowego faceta, który spełni twoje wymagania i co ważniejsze będzie cię szanował bo ten obecny w kulki leci skoro o tak ważnej sprawie wspomina po 3 latach związku.

idzcie do dobrego endokrynologa, niech poprawi parametry nasienia

ok rozumiemto nie wiedzialm ze tak mozna autorko macie kase, wiec nie ma problemu, te dzieci tez sa chyba normalne? pozddrowaiam

"poszukaj pełnowartościowego faceta" a co to ze bezplodny to gorszy ciekawe jakbys ty byla bez plodna czy bys byla taka wyszczekana

Na pewno byłabym prawdomówna i nie ukrywała tego latami, moim zdaniem o takim czymś powinno się wspomnieć na początku związku.

ale z tego co pisza wyzej to ten facet moze miec dzieci wiec w czym problem

Niskie parametry nasienia to NIE bezplodnosc.mozna miec dzieci z mala ruchliwoscia

Nie znam się na rzeczy kompletnie, bo ginekologii nie kończyłam, powiedział, że ma małą ruchliwość plemników, że nie zajdę a ukrywał ten fakt przez 3 lata bo nie chciał mnie ranić a tym bardziej stracić, mam o to pretensje, ale nie byłam w tej sprawie u lekarza, wyczułam, że coś jest nie tak, śpimy bez zabezpieczenia ponad rok i nic..dość dziwne, ktoś napisał, że nie mamy slubu, a co on zmienia?pisałam, że mamy sie pobrać w czerwcu w Polsce.myslisz , że jak jest bogaty to od razu zdradzi lub nic mi nie zostawi?jak Ty myslisz?tylko w ozach masz cyfry na koncie?jestem niezależną osobą i jeśli nawet by odszedł to moje dochody miesięczne przekraczają 100 tys, mam 2 auta(zarobione własnymi rękoma)i piekny dom, którego parner nigdy mi nie odbierze, poniewaz jestem jego własicicielem , bo nie tyram w Polsce a spokojnie pracuje w Angli.

i dobrze Ci tak ! jeszcze chciałas wpadke sobie zafundować, chłop dobrze kombinuje ,po co mu jakaś poleczka co sroce spod ogona wyleciała i dorobiła się jego kosztem a tak to pewnie na zmywaku zasuwała

mylisz sie, to pewnie Ty zapierdzielasz na zmywaku i zazdrościsz, że ja jeżdżę mercedesem za 400 tys a Ty pewnie polonezem z 1993, jesli chodzi o pieniądze to nie ma problemu, to moja firma, mój dom, moje auta, on ma swoją firmę i swoje auto, ale i tak nigdy nie odejdzie, bo mnie po prostu kocha, czy to tak trudno zrozumieć?miałam szczęście , on również, bo nie należę do brzydkich kobit, zawsze byłam atrakcyjna, jest starszy więc mu to na rękę, dodatkowo powiem, że to on chce ślubu a nie ja:)ale ja nie założyłam tematu dlatego by pisać jaki mam dorobek tylko jak w temacie.

aa no i partner też jest polakiem więc nie wiem po co wyolbrzymiasz, że jestem polką...tyle, że zna się na interesach i ma wielu znajomych w anglii i niemczech:)

ani o adopcji, ani nie napisała czy on ma po prostu mało żywotnych plemników a "żyła nadzieją", jak ktoś żyje nadzieją to nie pisze tak sucho i kompletnie nie pomija innych opcji proszę was, 90% wpisu jest o kasie, a potem "kocham go" "miał szczęście" bo trafił na ładną :D bogaty miał szczęście bo trafił na atrakcyjną? patrzcie go... nie udała się prowokacja, nie ma najazdu na materialistyczną pindę jaką zaprezentowala na początku to zaczyna dojebywać o kasie i polskiej mentalności postaraj się bardziej dziecko

ale ty dziewczyno pusta jestes az sie czytac tego nie chce.. ty z nim dla kasy?? ciekawe jaki powod byl jego bycia z t oba?? totalny pustostasz. masz pieniadze ale nie masz rozumu