Czy sprawdzacie sny w senniku?

Jak to jest, lepiej nie sprawdzać, czy jeśli się sprawdza to się nie spełnia?

Prowokacja, prawda?

Hmm, no nie... ciekawi mnie to :)

nie sprawdzam nie wierze w sny, horoskopy itp

czasami sprawdzam :O :P

Trzeba być totalnie odmóżdżonym człowiekiem, żeby wierzyć, że sny mają znaczenie, które można sprawdzić w senniku... Załamuje mnie, jak ktoś zaczyna coś gadać na ten temat.

Widocznie nie nadajesz się do dyskusji uh7ygtr.

Dlaczego tak sądzisz?

Ja sprawdzam czasami coś co zapadło mi w pamięci, nie jestem nałogowym sennikoczytaczem. Nie powiedziałam też, że w to wierzę.

pomyslales o tym ze kazdy ma prawo do wlasnego zdania ?

Skoro jakaś kwestia Cię załamuje.... uh7ygtr

Nie sprawdzam . Ale dwa razy miałem sen który się sprawdził .

Kilka razy sprawdziłem, ale NIC się nie sprawdziło. Tak więc możesz sobie darować.

Nikomu tego prawa nie odbieram. Jak się mnie ktoś nie pyta o zdanie, to się nie wpierdzielam, ale w tym temacie chyba o to chodzi, żeby wyrazić swoje zdanie. Dla mnie to jest tragedia, że są ludzie, którzy żyjąc w cywilizowanym świecie wierzą w takie rzeczy.

Zaciekawiłeś mnie Jawpajdmgjmj. Ale śniła Ci się jakaś sytuacja tak, nie symbole ? Bo raczej aby wiedzieć, co jakiś symbol zupełnie irracjonalny oznaczał, trzeba by sprawdzić w senniku.

Ok Mariano435 :). uh7ygtr nie denerwuj się, oczywiście, że możesz wyrazić swoje zdanie. Jak już wspomniałam nie powiedziałam, że wierzę w to co mi się śni. Byłam tylko ciekawa.

Wasze sny to projekcje Waszej podświadomości. Nikt im Wam nie "wpycha" do głowy, tylko tworzycie je same, więc nie są to jakieś symbole o odgórnym znaczeniu. Musicie nauczyć się samodzielnie interpretować swoje sny w oparciu o swoje doświadczenia, pragnienia, lęki, oczekiwania itd. To nie jest takie trudne, za to bardzo ciekawe.

Owszem, zgadzam się z Tobą. Trzeba spalić wszystkie senniki na Ziemi.

Nie no nie wierze w symbole . To była konkretna sytuacja . Dwa razy miałem ten sam sen że kolega miał wypadek i po tyg dowiedziałem się od koleżanki że rozbił samochód . A drugi sen to wracałem z dyskoteki po alkoholu ledwo prowadząc auto i policja mnie zatrzymała. Na drugi dzień zatrzymali mnie wieczorem i musiałem dmuchać . Jechałem rowerem . Ale nie byłem pod wpływem więc nie było lipy :p

Spalić niekoniecznie, mogą trwać jako przykład potwierdzający dawną ciemnotę umysłową naszego gatunku. :)

nie sprawdzam bo to bzdury same

No ale trzeba dać im taką nalepkę, żeby było wiadomo i nikt nie sięgał.

Sprawdzam, ale nigdy mi się nie spełniły. Chyba z nudów sobie zaglądam;)

Ja lubię sobie różne pierdoły poczytać w sieci i tak między innymi trafiłam na sennik http://www.arpegio.pl/sennik.htm. Oczywiście z przymrużeniem oka, ale czasami dla zabawy po tym jak się w stanie będzie można sobie coś takiego poczytać.