Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czuje sie smieciowo...

Prawie go zdradzilam...

Polecane posty

Gość Czuje sie smieciowo...

Czuje sie paskudnie z tym co prawie zrobilam,musze sie wyzalic i chce ulsyszec prawde o sobie... Bylam umowiona wczoraj z kolezanka na miescie,poszlysmy na grzanca,potem jeszcze jedno piwko.., w miedzyczasie umowiona bylam na 18 z moim facetem,mielismy isc zrobic jakies zakupy na sylwestra.. Przed 18 pisze,ze zaraz bede jechala do niego,a on mi napisal,ze wlasnie spotkal sie z kumplem i nie ma czasu... Wkurzylam sie! Z kolezanka poszlysmy na kolejne piwo (ja akurat zostawil facet,bylo co "zalewac")... Popilysmy,pozniej poszlysmy na fast fooda do sieciowki i tam zapoznalysmy sie z jakims kolesiem i z nim poszlismy na piwo... Fajnie sie gadalo,kolezanka upita wrocila do domu,bylo juz po 20,stwierdzilam,ze tez wroce,po czm ten koles zaproponowal,ze pojdziemy do niego film obejrzec,a ja glupia z nim poszlam! Nie wiem co we mnie wstapilo... Siedzielismy przy filmie,on sie zblizyl,zaczal mnie troche skubac po szyi,rozpial bluzke i,gdy juz mial pocalowac piersi,jakbym sie obudzila,wstalam,ubralam buty,przepraszajac go i dajac jeden pocalunek,wyszlam na autobus... Wrocilam do domu... A teraz jest mi tak zle... Jestem taka glupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie sciemniajj
bzykałaś sie z nim aż miło a nam bajki opowiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuje sie smieciowo...
To by bylo bez sensu,klamac tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego już za wiele
Matko...dlatego nie piję alkoholu. Boję się takich sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuje sie smieciowo...
No wlasnie ja juz tez przestane pic... W zyciu by mi nie przyszlo nic takiego do glowy,kocham swojego faceta,nawet jesli mi przeszkadza w nim kilka rzeczy i to dobry czlowiek... A ja go prawie skrzywdzilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Siedzielismy przy filmie,on sie zblizyl,zaczal mnie troche skubac po szyi,rozpial bluzke i,gdy juz mial pocalowac piersi,jakbym sie obudzila,wstalam,ubralam buty" I Trzeba było czekać jeszce dłużej dopóki Ci majtek nie zaczął ściągać :D I ",przepraszajac go i dajac jeden pocalunek" I Kto normalny całuje na dowidzenia i przeprasza kogoś z kim nie chce mieć romansu?? Chyba że przepraszałaś na zasadzie: przepraszam nie dzisiaj, może jutro będę miała ochotę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Btw ty go nie prawie skrzywdziłaś tylko skrzywdziłaś bo skoro z jakimś kolesiem którego znasz od kilku chwil się całujesz i dajesz się rozebrać to jak to nazwiesz jak nie zdradą?? Do tego jeszcze ten pocałunek na pożegnanie :D I przeprosiny że nie wyszło :D Żal mi Ciebie ty już w tym momencioe skrzywdziłaś swojego partnera a teraz sama przed sobą będziesz codziennie udawać że jest inaczej bo przecież przyznać się do całego zdarzenia nie przyznasz :D Współczuję Twojemu chłopakowi bo skoro jednym nieznajomym po kilku chwilach poszłaś do niego do domu i dałaś się rozebrać to niezłe musi być z Ciebie ziółko a skoro już raz to zrobiłaś to teraz będziesz powtarzać to tak długo za każdym razem jak Twój partner nie będzie miał dla Ciebie czasu byleby tylko Tobie było dobrze :D Przeciez skoro z jednym w takiej sytuacji skończyłaś znajomość to z innymi też będzie tak samo :D Możliwe że po którymś razie na całość pójdziesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuje sie smieciowo...
Jestesmy razem prawie 4 lata i to pierwsze takie zdarzenie. I wiem,ze moze tylko winny sie tlumaczy,ale ostatnio nie jest najlepiej miedzy nami,moze troche brakowalo mi jego zainteresowania,stad tak dlugo to trwalo,a ile bym nie rozmawiala z facetem,on to bagatelizuje wiem,ze zrobilam glupote,ale jednoczesnie wiem,ze to sie nie powtorzy... A tamtego pocalowalam,bo narobil sobie nadziei,bylo mi glupio,ze tak postapilam... Do tego za duzo alko i tak sie stalo... I wiem,ze mojemu powiem o tym,wiem,ze sie wkurzy,ale mam nadzieje,ze to mu tez otworzy oczy,ze chce,zeby mnie zauwazal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdhfhytd
przetan sie zadreczac, nic sie nie stalo przeciez. zapomnij o wszystkim i wiecej nie chodz z obcymi facetami, pijana, do ich mieszkan. koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdfdfdddd
mnie tez laska zdradziła tanczyła z facetem obcym na parkiecie, wtulała sie w niego a on w nia.. tyle sie przyznała byla nawalona i sie pewnie całowała o ile nie skonczyli w toalecie co jest w 80% prawdopodobne. Nie rpzyznała się, ale wiem ze tak było. nie jestem juz z nia, niby z innego powodu, ale tez bym zerwał z nia o to. mineło 2 dni, a ja troche posypany jestem. wiem jednak ze to przejdzie i bede silniejszy. czy mam pewnosc ze to tylko raz bylo? nie. pewnie robiła to duzo wiecej razy, ale czy ja bylem swiety;d? nie, zabezpieczylem sie wczesniej by nie wyjsc na frajera bo nigdy jej nie ufałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuje sie smieciowo...
Do fdfdfddd sam najlepiej wiesz jak jest Twoja dziewczyna i czy bylaby zdolna do takich akcji czesciej,ale skoro mowisz,ze na 80% bylo cos wiecej... Bo u mnie to byl raz,przypadek,bo rzadko wychodze bez faceta,tylko z kolezankami,na piwo,dwa,a wtedy jestesm nietykalna... Raz sie uchlalam,zla,na pocieszenie kolezanki i tak wyszlo. Glupio mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oozie
Nie przyznawaj się, bo skończysz tym związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aparat007
Jak to powiedzial moj znajomy kiedys do dziewczyny. Pij! bedziesz altwiejsza :) Sprawdza sie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×