Jak wybyć z domu i zacząć własne życie?

lukrecja z krakowa jesteś czy mniejszego miast?

mniejszego a Ty?

ja sie jakos na studiach nie widze, mam wrażenie ze nie dam sobie rady

ze średniego miasta ale nic się w nim nie dzieje

musicie wyjechać do całkiem obcego miasta, z dala od rodziców to może wam się wtedy udać, bo w tym samym mieście zawsze będziecie mieć wizję powrotu do rodziców jak coś wam nie będzie się udawało w chwilach zwątpienia

juz to widze jak wyjezdzam i sie błąkam jak głupia po obcym mieście i pewnie w koncu wyląduje pod mostem :P

no właśnie najtrudniejszy jest ten pierwszy krok

Le Soldat a ty jakie masz plany na przyszłość ?

umówcie się wzystkie wyjedzcie do jakiegos miasta razem, zamieszkajcie razem, poszukajcie pracy i sprobujcie razem, wspierajac sie wzajemnie :D

nie mam określonych planów, chciałem gdzieś wyjechać ale gdzie dokładnie to nie wiem a samemu jakoś mi się nie chce

we3eewq cóż za genialny pomysł :D ale czy wykonalny pewnie nie :P

no własnie sama w nowym miescie nie bardzo to widze :P

Z takim.nastawieniem to sie pogodz z faktem ze do.konca zycia bedziesz gnic u rodzicow. Wyjazd do.nowego.miasta to nic strasznego,.bez przesady, macie jakas blokade unyslowa. Zero ambicji.macie, nawet jak pojedziecie i zs pierwszym razem.sie noe dua to.co z tego,.sprobujecie raz jeszcze juz z wiekszym.doswiadczeniem, porazka to siedziec i nic nie robic, nie probowac czegos zmienic. Mlode jestescie tylko raz, jal.nie teraz to kiedy?

dlaczego nie wykonalny?

hmmmm Le Soldat a Ty mie nie powiedziałeś skąd jesteś?

to co jakie miasto wybieramy?

no jakie macie propozycje? może Wrocław? lepiej takie gdzie są dobre warunki pracy?

woj. śląskie

ja bym chciała do krakowa

Wejdz na sex kamerki polakow na zywo zaroisz przynajmniej co nieco za siedzenie w domu:tuLINK www.oncam.tv/pl/pp/chlopak86

widzę, że chyba i tak z tych wspólnych planów nic nie będzie....

dlaczego?

a po ile macie lat? :) no dlaczego, no bo stanie na planach a wykonać nie będzie się chciało nikomu i stwierdzi dla wygody że woli siedzieć w domu

bo na kafe zawsze tak jest pisze sie z kims a potem człowieka juz nie ma

ja 21 a i po za tym jesli juz mamy problem z wychodzeniem z domu to tym bardziej trudno będzie nam wyjechać i jeszcze z obcymi :D

masakra... trzeba to zmienić....

ja 29, i od jakiegoś czasu w planach miałem Wrocław

jakby co to ja jestem więc nie zginęłam

Ja mam 27 i nieudane studia we wrocku:P też nikogo tam nie znałem i wróciłem w rodzinne strony, tutaj mam chociaż pracę. Ale jak tak was czytam to chyba się skuszę i zacznę od nowa we wrocku. Najlepiej jakiś język choćby i zaocznie. Nawet jak nie wyjdzie to język się zawsze przyda:P bo ostatnio tylko dom i praca zero znajomości, porażka

to co dalej robimy z naszym życiem bo pewnie skoczy sie tylko na gadaniu i głowno wyjdzie i nadal bedziemy siedziec w domach