Taki dziwny fetysz

Bardzo podniecają mnie dziewczyny z dużymi nosami. Ma ktoś jeszcze podobne upodobania? Czy może jestem jakimś wyjątkiem? :)

Klęczy sobie Żydówka i przymierza się do obciągania, wyciąga penisa świeżo poznanego delikwenta po czym zdenerwowana krzyczy; * Ty kłamco! Mówiłeś że jest tak duży że zrobienie laski będzie niemożliwe! A on na to; * Kochana, miałem na myśli twój nos. Nie mogłem się powstrzymać. Swoją drogą sam mam tyle własnych, nietypowych fetyszy, że nie ośmielę się powiedzieć choć jednego nieprzychylnego słowa na to co Ciebie podnieca. Dodam że dziewczyn z dużym nosem nie jest wcale mało i z reguły nie mają zbyt dużego powodzenia. Im większy nos tym zazwyczaj mniejsze powodzenie. Szukaj a znajdziesz :) Poza tym pociąga Cię sam widok, czy może interesuje Cię jakaś forma kontaktu?

Ja mam taki z garbkiem,ale na brak powodzenia nie narzekam :)

Ja nie miałem jakoś okazji poznać wielu dziewczyny z dużym nosem. Ostatnio widziałem taką dziewczynę w tramwaju. Nos nie był jakiś długi, ale taki troszkę przygarbiony;p Nie interesują mnie jakieś dziwne kontakty z takimi nosami, lubię się na takie "noski" popatrzeć. Jest to coś oryginalnego między milionami malutkich nosków :)

A Ona Ci się podoba? ja mam troche podobny http://www.nadobre.tvp.pl/40720/index.php?r=nadobre&res=40720&img=100276

Nigdy nie przypuszczałam, że komuś mogą się podobać większe nochale.:p Mój nos jest trochę duży, ale nie lubię na niego patrzeć w lusterku. Nie podoba mi się.;o

Ja nie powiem, też zwracam uwagę na nos, chyba każdy w jakimś stopniu zwraca. Od niego w dużej mierze zależy uroda. Ja z kolei lubię małe, lekko zadarte noski, podobne do azjatyckich (jednak nie typowo japońskich). Sam lekko narzekam na troszkę za dużą część końcową nosa, tam gdzie jest chrząstka która bardzo lubi się łamać. Myślałem nawet o lekkiej korekcie ale mam inne wydatki i tak po tym nie będę idealny bo było by więcej rzeczy do poprawienia. Z resztą szkoda na to kasy, bo jako facet i tak prędzej czy później trafię na kogoś kto mi ten nos przestawi, choć do tej pory było odwrotnie.

a kto Twoim: Kamila Baar ma bardzo powabny nos ;) Jeżeli chodzi o całość jej wyglądy, to wolałem ją z filmu Vinci, wtedy była naturalna, o wiele korzystniej wyglądała.

Z tym kolorem włosów i z cerą po solarium wygląda sztucznie. Dobrze, że nie poddała się operacji nosa ;)

ale takimi naprawdę dużymi?

Mnie z garbatymi. :)

takich naprawdę wielkich to nie ma ;p