puchlik 0 Napisano Grudzień 30, 2012 Jutro sylwester a ja najchętniej przyodziałabym się w wór pokutny i zaszyła w ciemnym kącie-nie wyglądam nad zbyt imponująco(imponujące są tylko moje wymiary)Fakt-w tym roku nigdzie się nie ruszam-nie czuje się komfortowo w moim ciele,ale jak płakać to tylko na siebie i folgowanie własnym słabostkom,rozpieściłam się okrutnie i brzydko mi z tym-pomału już siebie nie akceptuje,jestem drażliwa,nerwowa z tego powodu.Dziś wierzę,że można popaść w dół psychiczny i depresję gdy się siebie nie akceptuję-a ja co robię-zajadam stresa i popadam w jeszcze większe tarapaty wagowe!jestem tu z mało orginalnym postanowieniem nowo rocznym-chcę schudnąć-i mam nadzieję,że mi się to uda a orginalnością tego postanowienia niech będzie to,że go dotrzymam!!!!Waga 74kilo(tony) na wzrost 162...więc widzicie same... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emilliani Napisano Grudzień 30, 2012 kup sobie kilogram marchwi i zajadaj stresy marchewką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam doła Napisano Grudzień 30, 2012 jutro sylwester, sukienka kupiona już miesiąc temu a ja sie czuje jak wieprzowina. Już nawet próbowalam pisac do znajomych ze nigdzie sie nie wybieram ale mój ukochany urzadził mi awanturę ze wszystko umówione i mam iść. Jestem załamana. Źle się czuje sama z sobą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tez 162 i tez mega dol Napisano Grudzień 30, 2012 ....na wadze 58,5 a jeszcze niedawno było 52 :( Jeszcze tylko jutro, potem ZNÓW wielki reżim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam doła Napisano Grudzień 30, 2012 no ja tez 162 i 57. Brzuch idzie pierwszy a później ja. Tak chciałam dobrze wyglądać na tego sylwka i dupa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
puchlik 0 Napisano Grudzień 30, 2012 strasznie jest nie akceptować siebie-wtedy choćby nie wiem co na siebie włożyć i choćby inni mówili,że dobrze wyglądasz-ty uparcie wiesz swoje i nie zaakceptujesz odbicia w lustrze-a ubranie uwiera niczym przyciasnawa zbroja! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
puchlik 0 Napisano Grudzień 30, 2012 Dziewczynki moje kochane-ile ja bym dała za Waszą wagę-toż to marzenie...co ja mam powiedzieć?odstrzał?Pocieszcie się moim przypadkiem-bo ja już raczej mało apetyczna !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam doła Napisano Grudzień 30, 2012 Ja jak patrze w lustro to potem chce mi się wyć. Jak mam w miare ok dzień to się pocieszam ze mam ładne oczy, ale jak mam dzień gorszy to i oczy mnie nie pocieszają, całą reszta koszmar. Brzuch, boczki, uda, biodra, paskudne nogi, szeroki tułów. Wszystko obrzydliwe, wszystko! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
puchlik 0 Napisano Grudzień 30, 2012 naprawdę nie masz co się martwić-nie jest zle-jak dla mnie super-chciałabym tak jak Ty-do tego piękne oczy-ech,marzenie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina.nova 0 Napisano Grudzień 30, 2012 Są tu też takie co mają powyżej 120 kg, biorą się w garść i chudną. I dążą do TWOJEJ wagi, Puchliku. Ważyłam kiedyś prawie 80 kg i wiem jak to jest nienawidzić swojego odbicia, tak, jestem ohydny potwór, 100 w jednym udzie, rozstępy, cellulit. Więc przeszłam na dietę. W lecie 2012 przytyłam- więc przeszłam na dietę. Nadal nie podobam się sobie, ale wiem co zrobić, żeby to zmienić. Ty też wiesz :) Przejdź na dietę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina.nova 0 Napisano Grudzień 30, 2012 Źle to zabrzmiało. Powiedz, na czym chcesz się odchudzać? Dieta, ćwiczenia..? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam doła Napisano Grudzień 30, 2012 Tylko Ty schudniesz i bedziesz ładna i szczesliwa a ja? Ja zawsze będe z sobą nieszczesliwa chyba niezaleznie od tego ile bede wazyc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
puchlik 0 Napisano Grudzień 30, 2012 Zapewne dieta :-) bo to podstawa!!!Nooo i ćwiczenia bo bez ruchu ani rusz,jestem typem leniwca,ale trzeba powiedzieć sobie koniec i basta z opieprzaniem się-czas zacząć nad sobą pracować! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam doła Napisano Grudzień 30, 2012 A nad jaką dietą myślisz? Ja jestem na około 1000 kcal ale różnie to wychodzi. Zaczęłam niedawno z wagą startową 57 i zważę się gdzieś koło środy dopiero. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
puchlik 0 Napisano Grudzień 30, 2012 "ja mam doła" ja też raczej do optymistek nie należę-ale raczej dobija mnie świat zewnętrzny i to jaki scenariusz nieraz potrafi napisać życieA Ty Kochana jesteś młoda,jak na moje'oko'całkiem zgrabna z pięknymi oczkami...co powiesz na 35 latkę którą pomalutku szarpie ząbek czasu z niemałą nadwagą,a oczy...cóż może ładne,ale za bardzo grubymi szkłami z poważną wadą!!!uśmiechnij się,ciesz z małych rzeczy bo z tego składa się życie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
puchlik 0 Napisano Grudzień 30, 2012 myślę,że" tysięcznik" jak na początek to niezły 'szczyt"... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam doła Napisano Grudzień 30, 2012 Młoda? przed 30 jestem, ale czuje sie strasznie staro i nieszcześliwie. Fuck nie wiem co ze mną, ryczeć mi się chce a dupy ruszyć nie. Poćwiczylam 1,5 godziny i koniec na dziś, za to bym coś zjadła, najlepiej slodziutkiego. Ide chyba spać do d. ten rok się dla mnie kończy. Są jakieś tabletki ze szczesciem? Potrzebuje koniecznie choć małą dawkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
puchlik 0 Napisano Grudzień 30, 2012 uszka do góry,nie poddawaj się-nieraz tak jest,że wszystko przysięga się przeciwko nam,dołek za dołkiem,dołkiem pogania-oj!ciężko jest z tego się wygrzebać-czarna rozpacz dopada i już nic nie ma sensu...wrażliwe 'dusze' tak mają-ludzka wrażliwość jest wyznacznikiem wewnętrznego"cierpienia"-więcej wtedy widzisz,więcej czujesz-a co za tym idzie więcej boli...tabletki ze szczęściem-poszukamy,jak znajdziemy -opatentujemy i będziemy bogate-tylko po co pieniądze przecież szczęścia nie dają...Błędne koło! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_oreczka 0 Napisano Grudzień 30, 2012 cześć dziewczyny, mam 39lat i też staram się schudnąć, jadę na 500kcal ale dziś wreszcie ruszyłam tyłek i poszłam pobiegać. efekt taki że nie mogłam oddechu złapać - masakra 1min trucht, 3min marszu 5razy proste? wcale nie, ledwo dyszałam i myślałam że zemdleje !!!! od jutra zwiększam ilość kcal, biorę kijki i maszeruję 2 stycznia pierwszy dzień w nowej pracy ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_oreczka 0 Napisano Grudzień 30, 2012 też mam doła, niby nie mam dużej nadwagi, ale to nie chodzi o to jak widzą nas inni ale jak my same się postrzegamy, mam nadzieję że jak będę szczuplejsza będę też szczęśliwsza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
puchlik 0 Napisano Grudzień 31, 2012 mała oreczko-powodzenia w postanowieniach i przede wszystkim więcej kcal!to podstawa-bo nam się kiedyś przewrócisz z wycieńczenia!!!Kurcze mam nadzieje,że nam się uda i latem będziemy niezłe laski...ech,marzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_oreczka 0 Napisano Grudzień 31, 2012 hehehe już trochę zwiększyłam :) godzinka marszu z kijkami bardzo dobrze mi zrobiła, jutro idę znowu !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_oreczka 0 Napisano Grudzień 31, 2012 wszystkiego dobrego w nowym roku dziewczyny :) obyśmy zawsze były zadowolone ze swojego wyglądu i bardzo bardzo szczęśliwe :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem ,,sobie Napisano Grudzień 31, 2012 dosc 2 stycznia :P) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ferererte Napisano Grudzień 31, 2012 ja tez , najwyzzszy czas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkiego naj:) Napisano Styczeń 1, 2013 w nowym 2013 roku dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamilekkkkkkk Napisano Styczeń 1, 2013 pijym kurwa i jebac te wszyskti przykre chwile w 2012!!! lets d oit suzczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
puchlik 0 Napisano Styczeń 1, 2013 DZiewczyny niech się spełni-wszystko co dobre,spełnienia tych najskrytszych pragnień-TRWAJMY!!!!!Byśmy pokochały przede wszystkim siebie same i zaczęły akceptować to co mamy w sobie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
puchlik 0 Napisano Styczeń 2, 2013 czas zacząć walkę o lepszą siebie!!!!Wstałam z pozytywnym nastawieniem-co będzie dalej dzień pokaże...oby!zapewne głód będzie nawiedzał i pokusy nie odpuszczą-postaram się nie dać im!!!miłego dnia wam życzę i zadowolenia z podjętych kroków!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość besssy Napisano Styczeń 2, 2013 Puchlik bardzo pozytywna i sympatyczna z Ciebie osoba, życzę wytrwałości. Ja jestem na 500 kal, dziś 5 dzionek:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach