Jak wygląda szczęśliwy związek?

Mogłabyś go nastraszyć wyprowadzić się z mieszkania z córką albo jego wyrzucić i może w tedy dostał by kopniaka. Jeśli by się zmienił to znaczy, że Cię kocha,a jeśli nie to nie jest Ciebie wart.

to jest moje mieszkanie. a on wtedy wroci do rodzicow. bo gdzie indziej. a mieszkaja w inym miescie - 100km.

A kłócicie się. Czy czujesz, że On Cię kocha.

caly czas sie klocimy. mi juz nic nie pasuje w nim. no sorry facet co w ciagu roku zmienil 10 razy prace z czego z 9 go zwalniaja. co moge sobie pomyslec o kim stakim????? nie czuje od niego wspracia , poczucia bezpieczenstwa. brakuje mi w nim takiego malego szalenstwa.

A czy Ty pracujesz?

Z tego co piszerz to wasz związek się wypalił.

czuje ze on zyje by tylko zjesc ywspac sie i wysrac. do niczego nie dazy. zadnych pasjii celi w zyciu. prawko nie dokonczone. w domu tez niewiem kiedy co kupie. dla mnie to jest ogromna motywacja do pracy i dzialania. ale dla niego nie. jak twierdzi nie znalazl takiej pracy co by mu pasowala. jak niedawno powiedzial " tak robic zeby sie nie narobic a cos miec". czy tak sie da?

Wypalony związek da się ratować gdy obie strony tego chcą.

ale my jestesmy ze soba dopiero 1,5 roku. w tym 1,1 roku mieszkamy razem.

wiem ze mozna ale jak mam cos zmienic jesli on nic nie mowi. dla niego jest dobrze.dla mnie nie.

jestem jego 1 dziewczyna z ktora jest tak dlugo i mieszka. w wieku 28 lat wyprowadzil sie od rodzicow do mnie.

Ja żyłam takim typem faceta, który nic nie robił. Wytrzemałam 3 miesiące i powiedziałam koniec. Wróciłam do swojego miasta i po tygodniu poznałam mojego męża kiedy facet się opamiętał zmienił ja już byłam zajęta. I nie żałuje że wtedy wyjechałam. On do dziś nie wzioł ślubu i tylko wypisuje do mnie e-maile, że mnie kocha itp. a ja mam go głęboko w dupie. Jesteśmy małżeństwem od 3 lat i nie żałuje ani jednej chwili w moim związku i mojej decyzji, że z nim to koniec.

alejak ty to widzisz? probuje rozmawiac znim na nasz temat. a on niby słucha ale nic nie odpowiada. nie umie wyrazic swojego zdania??????? rozmawiamy o finansach a on nic zero reakcji albo znajde prace to bedzie lepiej. albo co mam zrobic. jak male dziecko czeka zawsze na obiad. a ciezko czasami zeby zrobil obiad.

wole komputer niz jego. caly czas czuje wewnetrzny nie pokoj. a gdy go niema jest spokoj.

Może jest typem, który unika tematów o problemach. Albo boi się tego wszystkiego.

Ja bym odeszła od Niego, ale to już tylko Twoja decyzja.

jak mieszkam do tak pozniego wieku z rodziacami nie ma co sie dziwic ze nie zna zycia. obce mu opaty czy samodzielne utrzymanie. co pracowal mial kase dla siebie. rodzice od niego nie wymagali pomocy. mamusia za niego robila. prala, gotowala obiadki. przyszlo dorosle zycie i jak widac nie radzi sobie.

ale jak sie jest razem to trzeba umiec rozmawiac o problemach. wposlnie je rozwiazac.

Może to wychowanie. moja teściowa to jest taka, że kase by syną odrazu wyciąneła, a teściu od małego ich chował z zasadą nie poradzicie sobie w tedy wam dam/ pomogę. Chodź kasy mają dużo to chłopaki musieli sobie radzić. A twój partner widział kiedykolwiek rachunki, bo u nas to się dzielimy.

Jeśli jest tak wychowany to będziesz musiała nad tym pracować.

widzial. jak ma kase to daje. nie ma nie daje. ale finansami ja zarzadzam. chco ,oj taki ze nie rozwali kasy, nie wyda na glupoty. ani nie przepije. a twoj facet umie cie rozmieszyc, rozbawic. mo moj to tak dretwy- 1 raz spotykam sie z facetm co jest tak nudny.

Mój to nawet nie gadaj, bo się przy nim cały czas śmieje. Np. dzisiaj siedzę przy stole i uzupełniam papiery, a on podchodzi do mnie i całuje mnie w szyje i już koniec śmiałam się ponad godzinę. Umie mnie rozluźnić. I kocha mi stopy masować, a przy tym mnie łaskotać :).

A jak się do Ciebie odnosi, bo mój np. kochanie, kotku. Majuś, Majeczko, Maja, myszko nigdy nie powiedział do mnie Majka.

mnie jego dotyk drazni. widzisz ja do niego mowie a on - co mam ci powiedzie ci i ironiczny usmiech. a i smierdzi z buzi- obrzydliwe to.

po imieniu i kochanie.

Śmierdzi z buzi, czyli nie dba o siebie.

dba i to bardzo.codziennie prysznisz- 30 minut w toalecie siedzi. wlosy codziennie, goli sie co 2 dni. codzien siwieza bielizna. ubrania czyste. i zeby tez myje. chce sie przytulic a tu smrod- jak z szamba. i wez tu przytul sie albo pocaluj.Nie da sie. byl nie dawno u lekarza i chyba cos z zoladkiem. bo tez strasznie chudnie. mam isc na badania po nowym roku.

A Twój partner ma jakieś wykształcenie?

technikum rolnicze. i zawodowka stolarz.

Ja już lecę, bo mąż się obudził i miałam kazanie - Kochanie 1 w nocy, a ty nie śpisz znowu będziesz 5 kaw pić, a wiesz, że to nie zdrowe. Jutro Sylwester zabawa do białego rana, a ty się nie wyśpisz i będziesz zmęczona - Dobra kotku już idę - A i nie wstawaj do małej rano masz się wyspać - A wiesz, że Cię kocham - A wiesz, że ja cię bardziej. Więc w tym nowym roku życzę Ci, żeby coś się między Wami zmieniło. I szlonego Sylwestra.