Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość klara911

nienawidze swojego zycia

Polecane posty

Gość klara911

cześć! mam olbrzymi problem. otóź mam faceta. cudownego. bardzo się kochamy. lecz wywodzimy się z zupełnie innych światów. ja jestem raczej ułożoną dziewczyną, nie pije, nie pale. owszem chodze na imprezy mam przyjaciół ale te imprezy są, że tak powiem 'na poziomie'. Pijemy, ale w umiarkowanych ilościach. Natomiast mój facet wywodzi się ze swiata w którym, piją do upadłego, klną ile wlezie i chamstwo jest na porządku dziennym. ON TAKI NIE JEST! choć cięzko, było mi uwierzyć jak to możliwe skoro ma tak okropnych znajomych. jesteśmy ze sobą dość długo i bardzo mi na nim zależy. Jednak nie potrafię zaakceptować jego znajomych. Jak już mówiłam, piją, palą... nie specjalnie ktokolwiek się do mnie odzywa, ja jako jedyna jestem z poza paczki, tak to wszyscy się znają. mają wspólne wspomnienia, imprezy a ja nawet nie wiem o czym oni rozmawiają ;( dzieli nas zbyt dużo, na czym ten związek się bedzie opierał? moje koleżanki mówią mi, ze powinnam sprobowac sie jakos zaprzyjaznic z nimi, zaakceptowac, ale jak? skoro nie znosze pić w duzyc ilosciach. dzisiaj jest sylwester, a ja spedzam go sama w domu. powiedziałam, że tam nie pojde. poszedł sam. będzie tam wiele atrakcyjnych dziewczyn, boje sie, ze mnie zostawi ;( bo na pewno tak bedzie, bo na czym ta relacja sie bedzie opierac? jestem zalamana co robic ? prosze pomozcie ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×