Gdzie i jak poznaliście swoich partnerów, partnerki?

Może podpatrzę jakiś pomysł :(

Wiem że nie uwierzysz ale mój mąż poznał mnie w domu publicznym gdzie pracowałam. Był miły przystojny, niby wstąpił z ciekawości, i tak się poznaliśmy

Ja z mezem poznalismy sie w klubie :-) w warszawskiej mordowni :-P

kasia dupy mu wypielas w kiblu to się od razu hajtnal z tobą szmato, drugiej kurwy nawet nie skomentuje

ja mojego chłopaka poznałam 3 lata temu na zabawie sylwestrowej u kolegi.

Ktoś jeszcze powie?

nie

Ja swojego poznałam w internecie ;)

http://www.google.pl/imgres?start=109&um=1&hl=pl&newwindow=1&sa=N&tbo=d&tbm=isch&tbnid=YL7D44-43uLzBM:&imgrefurl=http://komixxy.pl/146592/Niez%25C5%2582a%2520dupa&docid=z4RlVsCLccwalM&imgurl=http://komixxy.pl/uimages/201006/1277483106_by_Pablo19_500.jpg&w=500&h=362&ei=jE7iUKnSIePh4QSt0oCoAQ&zoom=1&iact=rc&dur=406&sig=107387437712219979777&page=5&tbnh=148&tbnw=201&ndsp=30&ved=1t:429,r:21,s:100,i:67&tx=141&ty=60&biw=1024&bih=677

na chrzscinach :P:P Ja chrzestna on chrzestny ;) I tak wyszlo :)

na disco

przez internet :)

w pracy on był kierowcą hurtowni farmaceutycznej

Klub nocny

up

Ja swojego poznalam jak mnie podwozil na stopa 6 lat temu bo mi autobus zwial a do pracy musialam sie dostac. Znaczy wczesniej go juz widzialam, mijalam na ulicy, nawet rozmawialam czego nie pamietam bo wspolnych znajomych mamy i ten znajomy co byl z nim mnie zaczepil. Do zupelnie mi nieznanego bym nie wsiadla ;)

poznalam na dancingu poprosil do tanca i raz tylko zatanczylismy bo musialam isc gdyz rano wyjezdzalam nad morze,a bylam juz z kims kto wydawal mi sie miloscia mego zycia,dalam mu nr tel a on mi ,ale nie kontaktowalismy sie,minelo pol roku "milosc" zostawila mnie,z nudow napisalam do tamtego czy mnie pamieta i dzis jestesmy razem,jest cudownym facetem i dziekuje losowi ze postawil go na mojej drodze,

ponad 3 lata temu w zime bylem na ognisku. mialem ni e is bo mialo byc gejowskie w sensie sami faceci...i nie chcialo mi sie iśc ale siedowiedzialem ze maja byc jakies laski ...m.in siostra znajomego...i żem poszedl. tam sie poznalismy i zgadalismy fajnie sie gadalo ale nawet nie widzialem dobrze jej twarzy a tymbardziej figury bo ubrana na cebulke...ja z reszta tez plus twarz owinieta szalikiem... xxx utawilismy sie na za dwa tygodnie na domowke do wpsolnego znajomego i tam ją pierwszy raz zobaczylem tak by moc ocenic wygląd (charakter ocenilem juz na ognisku) i poczulem sie jakbym wygrał w totka... xxx do tej pory jestesmy para, mieszkamy razem od 2 lat, planuje oswiadczyny w tym roku