Dla polaków w anglii liczą sie tylko pieniądze inny człowiek sie nie liczy.

Wiecie do jakiego wniosku doszedłem że dla was polaków w anglii to tylko dobra materialne sie liczą czyli nowy samochód,wycieczka,jakaś rzecz za to relacje międzyludzkie są u was wypaczone patrzycie tylko jak innego wyciułać by mieć więcej dutków tylko dla siebie . oceniacie ludzi nie po tym jacy są , tylko po tym ile posiadacie taka prawda. czytam te tematy to tylko porównanie kto ile zarabia, tacy jesteście a wiecie jak to sie nazywa chytrość . sprzedalibyście własną matkę za parę funtów.

Drapie sie po jajach srednio 10 razy w ciagu dnia

Zgadzam się, niestety ci którzy tu przyjechali w celach zarobkowych są nastawieni.na pieniadze. Ciuszki markowe, perfumy najlepsze...a charakter okropny. Ja przyjechałam za granicę uczyc się i żyć i nie trzymam się z ciułaczami. Tylko z.normalnymi ludźmi (polaków w moim towarzystwie jest 2och)

znowu gadasz od rzeczy. Zal mi ciebie czlowieku, jakie ubogie i nieciekawe musisz miec zycie skoro twoim jedynym celem i rozrywka zarazem jest obrazanie tych, ktorym sie w UK powiodlo. Jestes zazdrosnym, zawistnym Polakiem. Znam wielu Polakow w UK, ktorym do piet nie dorastasz...

1. na emigracji najczesciej polak polakowi wilkiem 2. inny człowiek nie liczy się także w kraju - popatrz co tu za burdel jest kurewstwo, nepotyzm, brak zasad i pazerność nie zależą od kraju tylko od człowieka

ciekawam jak wielu z polactwa w uk zabukowało bilety na święta aby pochwalić się w Polsce bucikami na rzepy i szmatami z posezonowej wyprzedaży, a przy okazji odwiedzić dentystę który połata spróchniałe siekacze :D :D :D

ele mele dutki masz rację ale w polsce jeszcze tak tego nie widać a w anglii to masakra zostawili by cię na lodzie i zdychaj jak pies.

Ludzie chamscy trafią się i w Anglii i w Polsce!! A Ty jesteś jednym z nich,które bezczelnie obraza innych dookoła. To na tyle!

Skoro masz takich znajomych, co kopneliby cie w dupe przy pierwszym lepszym niepowodzeniu to juz twoj problem. Ciagnie swoj do swego jak to sie mowi, wiec ty pewnie tez taki jestes...

bo to jest forum poza polska: praca studia zycie, wiec tutaj rozmawiamy o pracy, o zyciu na obczyzne ogolnie. jak chce porozmawiac o relacjach miedzyludzkich to ide na dzial zycie uczuciowe :P

a co ma robic ten polak jak już zarobi te pieniadze? ma w kartonie pod mostem mieszkac czy jak ? Chyba normalne ze kupi ciuch perfum i pojedzie na wycieczke w koncu po to się żyje. I niestety nie tylko w uk tak jest bo polacy w polsce tez tak robią więc nie wiem co to za "odkrycie" debila!

nielubieuk Bo to wy zakładacie tematy z pytaniami... gdzie się opłaca wyjechać, ile myzarabiamy, ileoszczędzamy itp.

ale wiesz co? jesteś w stanie zrobić COS dla poprawienia relacji międzyludzkich miedzy Polakami zwłaszcza na obczyźnie - po prostu spłyc stąd i nie pisz więcej:)

Ach ta zazdrosc...

Nieładnie tak wszystkich wrzucać do jednego worka :) Ja właśnie dwa dni temu skończyłam się opiekować psem Polki, którą raz widziałam tylko na oczy. Nie wzięłam za to żadnych pieniędzy ( nawet by mi coś takiego do głowy nie przyszło), sama kupiłam pieskowi kilka zabawek, różne psie przysmaki czy też puszki. Oczywiście właścicielka chciała mi za to oddać pieniądze, bo również jest przyzwoitą osobą, ale 10 czy też 15 funtów nie robi mi różnicy. Teraz mi okropnie pusto w domu, ale za dwa dni już spotkam się z moim własnym pieskiem :)