Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karocaaaa

problem z facetem, nie rozkminiam go

Polecane posty

Gość karocaaaa

hej, mam problem z pewnym facetem. Mianowicie oboje jesteśmy dorośli, żeby nie było.. Spotykamy się już jakieś 4 miesiące, co jakiś czas. Nie jesteśmy parą czy coś. Zawsze na spotkaniu mnie całuje itp, nie są to namiętne pocałunki, bo nie pozwalam mu na to, w wakacje zakończyłam poważny związek i nie jestem jeszcze na to gotowa. Zastanawia mnie pewien fakt, co chwila zaprasza mnie na spotkanie, piwko itp, a w rezultacie często nic z tego nie wychodzi, nie z mojej winy, np mówi, że odezwie się o 23 i poda szczegóły, godzinę itp spotkania następnego dnia, a się nie odzywa i później przeprasza, że nic nie wyszło. Już nie pierwszy raz tak się stało, czy to znaczy, że mu nie zależy? Bo szczerze mówiąc dziwne to, z jednej strony bardzo mu zależy żebym przyszła a później mnie tak jakby 'wystawia'. co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michal788
olej dziada 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj hołp
pewnie ma kila takich, jak mu z inna nie wyjdzie to ma ciebie w zanadrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karocaaaa
serio? :( to chyba sobie odpuszczę tą znajomość, a szkoda, bo fajnie nam się gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvertyerty
odpuść, bez sensu się z nim męczyć. będzie cię tak olewał do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koledze zależy, żeby stworzyć sytuację, w której będziesz czekała na spotkanie z nim. Nic dziwnego w sumie, choć sposób mało zręczny. Zastawów się, czy chcesz się z nim spotykać, czy nie i porozmawiaj z nim po prostu. Powiedz, że to lubisz, ale nie odpowiada Ci sposób, w jaki itd. Tak więc niech Cię zaprasza tylko na 100%, inaczej odmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karocaaaa
monteverdi-chyba masz rację, tylko nie wiem czy go jakoś nie wystraszę taką rozmową :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważne, żebyś rozdawała karty, nawet jeśli on będzie sądził, że to robi. To nie kwestia tego, czy wystraszysz, tylko w pewnym sensie szacunku dla siebie nawzajem i wyznaczenia jasnych granic zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karocaaaa
ok to powiem mu co o tym wszystkim sądzę :/ mam nadzieję, że zrozumie. Bardzo dziękuję za rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm a czy On pisze Ci, że dzisiaj nic z tego nie będzie??? albo Ty idziesz tam z ta myślą, że jest i czeka a tu wielkie zdziwienie? Ja postąpiłabym tak samo niech On sam poczuje się tak jak Ty umów się z nim na spotkanie i wcale tam nie idź (może tylko sprawdzić czy tam jest i czy nie kłamie) a później się nie odzywaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karocaaaa
nie, jakoś jest tak, że zawsze wcześniejszego wieczoru się umawiamy, a on mówi, że potwierdzi i poda szczegółową godzinę następnego dnia już i potem cisza. A wieczorem że przeprasza i wgl :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciupaciups
olej mendę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×