sylwester - dwie zdrady, nadal mi niedobrze

co tu duzo pisac, zdradzilam chlopaka z ktorym jestem juz 3 lata, niby zadna nowosc w tych czasach ale w lazience wylizalam pierwszy raz w zyciu dziewczyne, nawet mi to sie podoba :) ale to siostra chlopaka i glupio sie teraz czuje a na dodatek obmacywal i szybko wzial mnie od tylu ojciec chlopaka! a ja mu na to pozwolilam, brrrr... pijani bylismy :( chlopak poszedl petardy puszczac i nic sie nie domysla, a mi teraz glupio, zerwac czy zataic?

Ją bym zataił po pijaku zdrada się nie licz!!!

bzyknij jeszcze wszystkich sąsiadów nikt i tak sie nie dowie :D

Nic nie mów - puszczaj się dalej :))

wcale tego nie chcialam, a podobno dziewczyna z dziewczyna nie liczy sie jak zdrada

jejku jeszcze najarani

ojciec calkiem niezly jeszcze i teraz sie waham, bo mam zaproszeni do nich na kolejna impreze za dwa tygodnie, nie wiem czy isc, ojciec zapraszal

ojciec chce dunga dunga

ale mi glupio odmowic i widziec sie ze siostra i jego ojcem, chyba sobie wmowie ze tego nie zrobilam

JUż CI wierzę.

widzialam program Drzyzgi gdzie pani psycholog mowila ze jak sie cos wmawia dlugo to taka jest prawda

a jak lezalam pijana na trawniku to jeszcze pies sasiada skorzystal:(

podszyw! z psem tego to chyba bym nigdy nie zrobila! zboczony jestes

To jesteś obrzydliwa