Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robić co robić

Pytanie do prawników, co robić w takiej sytuacji

Polecane posty

Gość co robić co robić

Sprawa wygląda tak, że kupiliśmy domek na wsi od samotnego pana w wieku emerytalnym. Płacimy mu w ratach co miesiąc 1300 zł bo to taki pijaczek i sam wolał tak, żeby od razu nie stracić. Pozwoliliśmy mu też mieszkać w dwóch pokojach na poddaszu do końca życia i jest to zapisane w umowie. My tam nie mieszkamy, przyjeżdżamy tylko spędzać weekendy. Wszystko było ok, a teraz ten pan sprowadził sobie tam młodą kobietę, która jest w ciąży niby z nim. Nie wiem co teraz, czy ta umowa przejdzie po jego śmierci na nią i na dzieci czy mamy prawo wymówić jej mieszkanie kiedy on umrze? W ogóle czy w takiej sytuacji on może tam zameldować nowe osoby na przykład gdyby się ożenił? Na razie nie są małżeństwem, ta kobieta ma męża z którym nie mieszka. Gdyby był tu ktoś, kto wie jak to wygląda prawnie, byłabym bardzo wdzięczna. Wiem, że postąpiliśmy głupio, ale nie chcieliśmy wyrzucać starszego człowiek z domu, zresztą do głowy nam nie przyszło, że na stare lata kogoś sobie przygrucha skoro dotąd był sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić co robić
Proszę o wypowiedzi tylko osoby, które wiedzą coś konkretnego w temacie, a nie takie, którym się wydaje bo coś słyszały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić co robić
Tak, wszystko było spisane u notariusza, że będziemy mu płacić aż do wypłacenia całej należnej kwoty i że może tam mieszkać dożywotnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domyślam się, że kupiliście za marne grosze .. Jednym słowem chcieliście wykorzystać sytuacje i wzbogacić się czyimś kosztem a tu proszę niespodzianka :) Los jednak jest sprawiedliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcieliście dziadka wykiwać
a on wykiwa was :) w uwadze była taka sprawa, zawarli umowę, wyremontowali chaupe, a teraz pani właściecielka zmieniła zdanie i muszą się wyprowadzać i nikt im za włożona kasę nie zwróci, chcieli to przejąc tanik kosztem licząc ze ta kobieta jest stara i niekumata, a wy co, 1300 zł mu płacicie? a co to jest 1300 zł? na waciki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić co robić
Nieprawda, kupiliśmy razem z ziemią za 160 tysięcy, to normalna cena za taką nieruchomość w tych stronach. Nie liczyliśmy na to, że dziadek zejdzie zanim go spłacimy, bo resztę w razie czego miała dostać jego siostra, albo w razie jej śmierci jej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @otulona
przedw wszystkim to nie wiadomo jaką oni zawarli umowę, mógł im się dziadek spisać w obecności 2 świadków a za miesiąc spali testament i napszie nowy, umowa jest tu kluczowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro chcieliście kupić normalnie to czemu nie kupiliście tylko kombinowaliście z dziadkiem ? 160 tys ? Musielibyście go spłacać 10 lat. To jakiś młody dziadek ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić co robić
1300 zł tu na wsi to dużo, zwłaszcza że dziadek ma emeryturę 1200 zł, którą wydaje w większości na wódkę. Teraz ma 2500, do zapłacenia tylko swoje rachunki, bez podatku za zabudowania. Płaci za to wszystko około 300 zł, więc na życie zostaje mu 2200, jak na jedna osobę to bardzo dużo, zwłaszcza przy jego stylu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić co robić
Dziadek ma 72 lata, spłacamy od 4 lat, jest duża szansa, że dożyje końca spłat. Mi jest obojętne komu dam pieniądze w razie jego śmierci, ale nie chcę żeby mieszkała w naszym domu cała rodzina, a już szczególnie jak on umrze. Z tego co ustaliliśmy to ta kobieta ma męża pijaka, dzieci już 3 każde z kim innym mieszkają u jej rodziców i ludzie mówią, że ona nie spotykała się z tym dziadkiem, tylko chce go teraz wykorzystać z pieniędzy i dlatego namówiła go, żeby mówił, że to jego dziecko. Ludzie na wsi zazwyczaj wiedzą kto z kim i myślę, że mogą mieć rację:o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro dom jest sprzedany - formalnie - 4 lata temu to nie masz powodów do obaw . bo od 4 dzidek nie ma już domu a więc nikt niczego nie m oze po nim dizedizczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić co robić
Też mi się tak wydaje, zamierzam oczywiście odwiedzić prawnika i dowiedzieć się wszystkiego na sto procent. Wydaje mi się też, że wedle umowy ta kobieta nie ma prawa tam w ogóle mieszkać, jest zapisane imiennie, że tylko ten pan może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta kobieta napewno nie moze ta
m przebywac BEZ TWOJEJ ZGODY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstancjaaa grylakkk
skoro to była normalna umowa sprzedaży, to dom formalnie jest tylko i wyłącznie wasz. To już nie jest dom tego Pana. Ten Pan może tam tylko mieszkać, bez możliwości podejmowania jakichkolwiek czynności ze skutkami prawnymi. Nie może tam tej Pani zameldować, ponieważ wy jako właściciele musielibyście w urzędzie gminy podpisać stosowany druk jako zgoda na zameldowanie tej Pani. Ja bym przede wszystkim spokojnie porozmawiała z tym Panem i wytłumaczyła mu, że 4 lata temu sprzedał wam dom, wy zgodziliście się, że on tam będzie mieszkał do śmierci, i to by było na tyle. Nie życzycie sobie obecności tej Pani w waszym domu, do czego macie pełne prawo i ładnie z jego strony byłoby gdyby wasze życzenie uszanował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Art. 301. 1. Mający służebność mieszkania może przyjąć na mieszkanie małżonka i dzieci małoletnie. Inne osoby może przyjąć tylko wtedy, gdy są przez niego utrzymywane albo potrzebne przy prowadzeniu gospodarstwa domowego. Dzieci przyjęte jako małoletnie mogą pozostać w mieszkaniu także po uzyskaniu pełnoletności. V czyli ślub i tyle w temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Art. 301 1 K.c.: Mający służebność mieszkania może przyjąć na mieszkanie małżonka i dzieci małoletnie. Inne osoby może przyjąć tylko wtedy, gdy są przez niego utrzymywane albo potrzebne przy prowadzeniu gospodarstwa domowego. Dzieci przyjęte jako małoletnie mogą pozostać w mieszkaniu także po uzyskaniu pełnoletności. V czyli ślub i tyle w temacie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Art. 301 1 K.c.: Mający służebność mieszkania może przyjąć na mieszkanie małżonka i dzieci małoletnie. Inne osoby może przyjąć tylko wtedy, gdy są przez niego utrzymywane albo potrzebne przy prowadzeniu gospodarstwa domowego. Dzieci przyjęte jako małoletnie mogą pozostać w mieszkaniu także po uzyskaniu pełnoletności. V czyli ślub i tyle w temacie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×