zaraz zwariuje :( pomocy

Synek tydzien temu skonczyl 9mcy. od jakiegos tygodnia nie chce spac. do tej pory spal bardzo ladnie - ok 12 godz w nocy i 2 razy w ciagu dnia. od kilku dni wstaje przy meblach i polozony do lozeczka placze jakby go ze skory obrzierali. gdy wchodze do pokoju to stoi w lozeczku i sie drze. nigdy nie potrzebowal byc usypiany, zasypial sam ladnie a od kilku dni to jest jakas maskara. nawet noca daje 2 godzinne koncerty. jestem wykonczona bo jestem w 3mcu ciazy i nonstop jestem zmeczona. nie wiem co mu jest, zapewne nie mokra pielucha, glod czy zabkowanie. ta sama histeria jest przy ubieraniu - czy to po kapieli czy przy przewijaniu pieluchy - wygina sie, placze i nie da sie dotknac. doslownie taka mala purchawka - nie dotykac bo wybuchnie. czy w tym wieku jest jakis skok rozwojowy a moze cos innego bo nie mam juz pomyslow. jest szansa, ze po kilku dniach wszystko wroci do normy?

może śpi za dużo?! jedna drzemka w dzien może już być wystarczająca albo ida zęby i sie męczy

moim zdaniem to normalny etap rozwoju. Ja mojego synka w tym wieku tez nie moglam przebrac, ani pieluchy mu zmienic, bo sie wił, płakał etc. I również byłam w 3 mc ciazy. Były niezłe kredki, natomiast moge cie zapewnic ze mu przejdzie, trzeba to przeczekac.

tez myslalam, ze moze jedna drzemka wystarczy, ale jest spiacy, widac to doskonale. trze oczy i jest marudny. w nocy prawie nigdy nie plakal, a teraz w kazda noc ok 2 sie budzi i nie mozna go uspokoic - nie sa to tez koszmary, bo kilka razy cos mu sie przysnilo i byl to inny placz. zeby tez nie - nie widze zmienionych dziasel. ostatni zabek wyszedl mu ok 3 tyg temu i obeszlo sie bez echa. tak myslalam, ze trzeba przeczekac tylko ile takie cos moze trwac?

Odnośnie płaczu w lozeczku to może się czegoś wystraszył i boi się tego miejsca. Może przenieś lozeczko do Twojego pokoju żeby się czuł bezpieczny.

Mój też jak się spionizował to szybko był problem z zasypianiem, może za dużo wrażeń? Ale jakoś opanowaliśmy, wiadomo że bywało różnie, przy ząbkowaniu gorzej, nieraz tylko z butelką, ale generalnie zasypia sam. Co do przewijania- ma 22 mce i nie przeszło, dalej zachowuje się jak dzikus, tyle że od niecałego miesiąca ciut lepiej, daje się czasem zagadać, ale nieraz dosłownie na głowie stawał jak go trzymałam za nogi i szarpał się na wszystkie strony. Ubierania też nie lubi, awanturuje się, przez jakiś czas ciągle się rozbierał...

czy dziecko było może ostatnio szczepione?