kuweta dla kota

Właśnie oglądam na allegro kuwety i nie wiem, czym się kierować wybierając...:O Większość jest podobna do...transportera dla kota...:D Czy taką kuwetę się odkrywa, czy kot wchodzi do takiej przykrytej??

mój wchodzi bez problemu

Koty też mają wstydliwą kupę i wolą jak kuweta jest przykryta:):)

ja mam odkryta kup jak najwieksza kot lubi przestrzeń i rośnie

kot wchodzi do nakrytej, bo cały jej pic polega na tym, że w dachu jest filtr zapachów zwykle i jak kot grzebie w żwirku, to nie rozsypuje go na podłogę aczkolwiek nie wszystkie koty od razu chcą do takiej kuwety krytej wchodzić, dlatego najpierw wyjmuje się drzwiczki, albo nawet zdejmuje całą pokrywę, a jak kopt się przyzwyczai, to dopiero montuje się calość a kupując kuwetę patrz na jej rozmiary głównie, bo zwykle kuwety są małe za małe musisz brać pod uwagę docelową wielkość kota i ew. ilość kotów ;) 1

moj kot ma kuwete tzw. przeplywowa i jest dobra.Zero piaskow, zwirkow itp.lapy ma suche jak sika bo wszystko splywa na dol.

u nas ten badziew się nie sprawdził. Kot wchodzi do środka przez takie drzwiczki ruchome - tyle, że jak zakopuje to łapą szarpał też za te drzwiczki - w nocy zajebisty hałas :) a bez drzwiczek to to wogóle traci sens... tylko kłopot bo trzeba podnosić do każdego sprzątania. Lepije kupić tani pojemnik za 10 zł a zainwestować kasę w lepszy żwirek. Jak korzystam z cat;s best gold i mimo, że opakowanie jest drogie to jest bardzo ekonomiczny :) Mam 3 koty wiec jak masz jeszcze jakies pytania to smiało

Tylko kryta. Ma ruchome drzwiczki oraz filtr, więc zapachy nie wydostają się na zewnątrz. I jeszcze jedno - przy odkrytej kuwecie mój kot w ferworze zakopywania odchodów wywalał połowę żwirku ( a czasami nie tylko żwirku) na zewnątrz.

dlatego ja mam kuwetę ogromną to było pierwotnie pudełko na zabawki - kontener wycięłam w krótszym boku wejście i jak kot wlezie, to go z boku nie widać, mimo, że pudło nie ma pokrywy no, ale ja własnie też mam 3 koty i musze mieć duża kuwetę 1

dużą kuwetę fotograficzną która idealnie spełnia swoje zadanie jako wychodek dla kota ! :)

a ja wlasnie powiedzialabym ze tylko otwarta :) jeszcze zalezy na czym Ci bardziej zalezy - na wlasnej wygodzie czy na tym zeby kotu bylo dobrze. dla Ciebie lepsza bedzie zamknieta kuweta - zwirek sie nie wysypuje dla kota - otwarta. a zwirek rozsypany to nie problem, zawsze mozna zamiesc raz dziennie czy odkurzyc, nie ma go znowu tak duzo. a kotu wygodniej jest w otwartej. zreszta sama pomysl - wolisz korzystac ze swojej lazienki czy z toytoya? przede wszystkim patrz na rozmiar - kuweta musi byc duza, zeby kot mogl sie w niej spokojnie pokrecic, pokopac, itd.

ja miałam krytą z filtrem, ale moja kocia zaraza non stop wyciągała filtr bo tak się fajnie o pazurki zaczepiał i trzeba było z niego zrezygnować ehh ta Zośka moja :)

hehe coś jest w tym porównaniu do toytoya :) fakt, że koty nie luią tak robić publicznie :) ale u nas kuweta stoi w kibelku i generalnie jest tam intymnie. Chyba, że ktoś nagle zaplali światło i wtargnie niespodziewanie do srodka, wtedy moje koty obrażone wychodzą, bo nie lubią towarzystwa w tej sytuacji :)

Ja mam taką tylko, że zieloną: http://www.ceneo.pl/17242451 Zdjęłam drzwiczki bo są niepotrzebne. Kot nie miał problemów z zaakceptowaniem kuwety. Kryta musi być, żeby kocisko nie rozwalało żwirku dookoła. Pomyśl też o macie przed kuwetę, żeby łapki sobie wytrzepał. Kupsko kota wali niemiłosiernie, więc zaletą krytej jest filtr, żeby minimalizować swąd :)

"a kotu wygodniej jest w otwartej." A skąd wiesz, że wygodniej? Moja zamknięta jest też duża, kot spokojnie sie tam mieści. Może to i moja wygoda, bo żwirek trzeba było zamiatać po każdym załatwieniu się kota. O zapachach nie wspominając.

nie o to mi chodzilo z toytoyem :) chodzilo o to ze w swojej lazience masz "odkryta przestrzen" :P tzn siedzisz na kiblu i wokol masz duzo miejsca a nie zamknieta w puszce jak w toytoyu :P kot tez woli odkryta kuwete, gdzie moze sobie normalnie wejsc, a nie sciskac sie w zamknietej. a jesli chodzi o publiczne zalatwianie potrzeb - odkryta kuwete wystarczy postawic w jakims spokojnym miescu, w lazience wlasnie np. :) ja mam taki nieuzywany pokoj-skladzik, gdzie w zasadzie koty maja swoj pokoj bo rzadko tam wchodzimy :P i tam z boku pod sciana stoi kuweta, koty maja spokoj i wygode :P

skad wiem? znam sie na kotach :) no wlasnie, czyli kupilas taka kuwete dla wlasnej wygody. dla mnie odkryta to nie problem - odkurzam w domu co 2 dni. wiec zwirku duzo nie lezy, a nawet jesli sie zdarzy to biore miotelke, minuta i jest ok. a co do zapaszkow :P ja jak moje zrobia kupe to od razu ja wybieram wiec nic mi nie smierdzi :)

Kuwetka dla kotka to podstawa. Ja swoją kupilam w http://lecznica.pila.pl/sklep/ - mam 2 kotki, ale nauczyły się korzystać na szczęście z jednej. Trochę to trwało czasu, ale udało sie pogodzić moje koteńki.

Ja mam z tworzywa zawierającego substancję antygrzybiczną i antybakteryjną http://petshooop.pl/STAY-FRESH-z-NAKLADKA-p6093 więc nie ma problemu z brzydkim zapachem. Bardzo fajna, estetyczna, kot ją szybko zaakceptował.

U nas w domu się stosuje jeszcze taki Cat Odor Eliminator od Vetexpert jak jakieś zapachy się utrzymują, to też się przydaje przy kotach, bo wiadomo, różnie to bywa, a ten preparat jest o tyle fajny że nie zasłania zapachów ale je eliminuje całkowicie

A Czy ktoś z Was ma może kuwetę zakrytą? Ja mam otwarta i strasznie mój kotek roznosi po łazience żwirek, już mam tego dość! Podobno taka zamknięta lepiej się sprawdza? Myślałam o takiej https://www.krakvet.pl/ferplast-kuweta-dla-kota-prima-pg-16744.html

Mój kot przyzwyczaił się do zadaszonej kuwety. Raczej nie narzeka :) Dobre modele można odszukać na stronie https://www.swiatkarm.pl/ i tam tez polecam zajrzeć.

Chcecie super sklep ? <3 Ze wszystkim normalnie i tak tanio ! https://www.tofivet.pl/pl/k/artykuly_dla_kotow

Kot się zesrał do kuwety i obok też , niestety.

Akurat jeśli chodzi o wybór kuwety to polecam  sprawdzić ofertę sklepu 3kocieprzygody pl u których akurat mi udało się znaleźć wersję Trixie Kuweta Primo XXL, która bardzo dobrze mi służy i co najważniejsze też nasza kotka bardzo się do niej przyzwyczaiła, także w końcu nie sika już wszędzie gdzie popadnie w naszym domu.