Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jednaaaaa23

Czy mogę iść do kościoła w takiej sytuacji?

Polecane posty

Gość taka jednaaaaa23

Nie chodze do spowiedzi, nie chodze w niedziele do kosciola, ogólnie źle się wyrażam o kk. Jednak w moim życiu wydarzyło się coś złego i chciałabym pójść i tak po prostu się pomodlić. Czy mogę tak zrobić? W mojej sytuacji, kiedy jestem trochę antyklerykalna wydaje mi się być szczytem bezczelności pójść i się modlić o coś :( jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_agnieszka
Tak. przecież idziesz tam pomodlić się do Boga, nie do księży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bog przebacza wiec sie
nie martw. idz sie pomodl, po swojemu, dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaa23
wiem, ale ja nie zaczne chodzic do kosciola, do spowiedzi tez nie pojde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocococo
A czy trzeba chodzić do kościoła i do spowiedzi, żeby uwazac sie za chrzescijanina? Nie:) bo modlisz i spowiadasz się Bogu - a Bóg jest wszędzie:) Chyba ze ktos Cie do chodzenia tam przymusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
wiesz co? pomódl się w domu. ja też nie chodzę do kościoła, do spowiedzi itd. ale wierzę w Boga spowiadam się w domu, Bogu, a nie księdzu itd. i często właśnie w domu mówię Bogu, że przepraszam Go,że do kościoła nie chodzę, ale jak coś potrzebuję to się modlę..i tłumaczę Bogu o co chodzi, proszę o pomoc, przepraszam, że własnie tak bezczelnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agonia 36
jestem trochę antyklerykalna - idz sie pomodl kler nie na nic wspolnego z Bogiem a ty chcesz sie przeciez do Boga modlic a nie do ksiedza jestem niewierzaca ale jak bym wierzyla w Boga to moglabym sobie dac glowe uciac ze ten tez jest antyklerykalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocococo
Ja np. rzadko chodzę do KK (troche z innych powodów niz Ty) i wcale nie uważam się za zdrajcę czy niewierzącą - wręcz przeciwnie. Przyjęłam Jezusa i modlę się do Niego w różnych miejscach - w podróży, w pokoju. I wiem że On słucha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_agnieszka
Jeśli czujesz taką potrzebę to idź i się pomódl. Przecież nikt Cię stamtąd nie wygoni. A to, że nie odpowiadają Ci nakazy i zakazy wydawane prze KK, nie oznacza, że nie masz prawa zwrócić się do Boga w potrzebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchajcie tego
idz na sale królestwa swiadków JEHOWY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocococo
Może do Hare Kryszna od razu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
wiecie co? podoba mi sie to ze coraz wiecej ludzi zaczyna rozumiec, ze jesli nie chodza do kosciola to nie znaczy, ze odwracaja sie od Boga :) bo kiedys bylo tak ze jesli wierzysz to MUSISZ chodzic do kosciola. a tymczasem wystarczy na trzezwo spojrzec na ten kosciol... co tam sie dzieje, co mowia, jak sie zachowuja... Bog jest wszedzie, nie tylko w kosciele. Podejrzewam ze gdyby Bog mogl nam to powiedziec to sam skrytykowalby kosciol. bo to nie jest taki kosciol jaki powinien byc.. tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocococo
No nie jest...niestety. Szczerze? Ja tam Boga w ogóle nie czuję, z wielu powodów. Nauki KK są niezgodne z Biblią - choćby tylko wymienić ideę czyśćca, odpustów i modlenia się do obrazów( czczenia ich, poświęcania). Poza tym to złoto wszędzie...Bogu na pewno się to nie podoba. Nie ma tam uwielbienia Jezusa, są tylko wyuczone śpiewy, modlitwy - które każdy zna na pamięc i nawet ich nie przezywa i czesto nie zastanawia sie nad nimi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
no wlasnie.. spiewa sie pieśń która jest co niedzielę. każdy wymawia słowa bo zna je na pamięć, ale w sumie nikt nie myśli, o co w tej pieśni chodzi. tak samo z tymi wszystkimi regułkami-odpowiedziami itd. każdy klepie z pamięci bez zastanowienia. to ja wolę w domu własnymi słowami powiedzieć Bogu co czuję. przynajmniej jest to szczere i z głębi serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaaaatka
pewnie, ze idz jak masz taka potrzebe to idz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocococo
Ja lubię przebywać z ludźmi, którzy naprawdę kochają Jezusa, chcą Go poznać. Miejsce nie jest ważne - to może być kościoł ewangelicki, zielonoświątkowcy, czy nieformalna organizacja chrześcijańska. Jeśli widzę tam szczerość, zgodność z Biblią, wzajemny szacunek i radość - tam zostaję. W takich miejscach naprawdę można poznać Boga. W każdym większym mieście działają tego typu organizacje, polecam poszukać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocococo
Ja lubię przebywać z ludźmi, którzy naprawdę kochają Jezusa, chcą Go poznać. Miejsce nie jest ważne - to może być kościoł ewangelicki, zielonoświątkowcy, czy nieformalna organizacja chrześcijańska. Jeśli widzę tam szczerość, zgodność z Biblią, wzajemny szacunek i radość - tam zostaję. W takich miejscach naprawdę można poznać Boga. W każdym większym mieście działają tego typu organizacje, polecam poszukać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×