od ponad 2 lat mieszkam sobie za darmo w warszawce, oto moj sposob

Zdradze wam jak udalo mi sie przez ponad 2 lata mieszkac w warszawie nie ponoszac zadnych kosztow wynajmu i utrzymania. Otoz wynajelam na siebie duze 3-pokojowe mieszkanie o dosc wysokim standardzie. Sklada sie ono z duzego pokoju, sredniego oraz malego, do tego oczywiscie kuchnia, dwa balkony, lazienka, korytarz. Sredni pokoj zajmuje ja sama, duzy pokoj podnajmuje 2 studentkom, ktore lacznie placa mi 1000zl czyli po 500zl od osoby, maly pokoj obecnie wynajmuje pracujacy student i placi mi za niego 1000zl. To juz mi daje razem 2000zl, oprocz tego oczywiscie dochodza media za ktore placa osobno. Ja za wynajem place wlascicielce 1850zl czyli nie dokladam sie w ogole do tego interesu a wychodza nawet na plus:)

Gorzej jak właściciel się dowie ..

Gorzej jak właściciel się dowie ..

i o to chodzi, trzeba kombinować ale jakbyś tam miała sama mieszkać to już spore koszty za to mieszkanie (szok) jesteś singielką?

nie wspomnę ! :D

3 osoby plątają Ci się pod nogami w domu, a TY jeszcze sie tym chwalisz?:D załosne... fajnie to będzie jak właścicielka się dowie:D

Ale o czym ma sie dowiedziec? Mieszkanie jest wynajete na mnie ale odrazu zaznaczalam, ze nie bede w nim mieszkac sama tylko chce znalesc wspollokatorow, by podzielic koszta. A to, ze ja nic nie place, to co ja to moze obchodzic? Dla niej wazne jest, zeby co miesiac dostawala swoje 1850zl.

zaradna ola ma racje,

Jeśli właściciel wie i się zgadza to inna sprawa. Masz szczęście, bo większość nie chce robić burdelu z mieszkania i woli samotną osobę lub parę.