Śmieszny żart zrobiłam koleżance??????????????

Na dużej przerwie zabrałam jej plecak bo zostawila go przed klasą leżacego i wyszłam z tym jej plecakiem ze szkoły, a akurat przechodziły dzieci z pobliskiej podstawówki, to podeszłam do jednego dziecka i powiedziałam mu że jestem znajoma jego mamy i żeby zaniósł jej ten plecak i powiedział że to "pani Krysia kazała jej przekazać" no i to dziecko zabrało ten plecak :D Potem fajna beka była bo ona nie mogła znaleźc tego plecaka już do końca dnia i go w szkole szukała myśląła pewnie że ktos go ukrył w kiblu albo coś :D smieszny żart zrobiłam? moze chamsko ale musiałam jakos odreagowac że nie ma wolnego 2 stycznia tylko do szkoły każą od razu isc :/

Dobre , dobre !

:)

Ale z ciebie głupie dziecko

A jak byś się czuła, gdyby Tobie ktoś taki żart zrobił?

słyszałaś o KARMIE?

kTOŚ uMRZE z tWOJEJ rODZINY

Dostaniesz raka

Denne. Żart jest śmieszny, gdy śmieje się z niego też ten, któremu się go robi :/, a nie sądzę, żeby dziewczynie było do śmiechu. Radochy nie będzie miała też matka dzieciaka, któremu dałaś plecak, a i zapewne on sam dostanie opiernicz, że bierze rzeczy od nieznajomych. A jak miała tam coś cennego? (nie biorąc pod uwagę, że same książki już trochę kasy kosztują).. Jak musiałaś odreagowywać coś, to trzeba było do kibla pójść, palcówkę se walnąć byś się rozluźniła..

Mówiąc krótko, UKRADŁAŚ jej własność. Jesteś zwykłą złodziejką.