Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam pomysłu na nicka

Najgorzej jest kochać cudzego faceta...

Polecane posty

Gość nie mam pomysłu na nicka

To trwa już 2 lata. Nie umiem sobie ułożyć życia bo ciągle myślę o nim, xiągle mamy kontakt bo to facet mojej dobrej znajomej zresztą współlokatorki... Np wczoraj u niej nocował, poszli się razem kąpać a ja przeryczałam całą noc... tylko dlatego. Chciałabym być na jej miejscu. Nie mam ochoty żyć, on nic nie zrobił on po prostu jest. Chyba się domyślił kiedyś zapytał czy jest brudny, że mu się tak przyglądam.. ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej sienie domyślił, wtedy pewnie nic by nie powiedział masz przechlapane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pomysłu na nicka
to jest mój wymarzony ideał faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pomysłu na nicka
Na sylwestra bawiłam się z nim chwilę, spędzaliśmy razem... Potem składał mi życzenia "fajnego faceta, takiego jakiego sobie wymarzyłaś..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plynac z
Powodzenia w odkochiwaniu się...tylko tyle od kogoś kto był zakochany w cudzym facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pomysłu na nicka
tylko jak to zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plynac z
Szukaj klina, inaczej nie widzę Ciebie w lepszej sytuacji zbyt szybko. Przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala 15
Myśle że największym problemem jest wspólne mieszkanie z koleżanką. On do niej przychodzi i masz cały czas go przed oczami dlatego ciężko Ci zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić?
może to nie jest łatwe, ale: - wyprowadzić się, wynająć pokój gdzie indziej, zerwać kontakt i nie widywać faceta - zrozumieć, że jeżeli on Cię nie kocha, to znaczy, że to nie jest idealny facet dla Ciebie, bez względu na to, że tak Ci się teraz wydaje - prawdziwe uczucie rodzi się z interakcji między dwoma osobami, z tego, co robią razem i jak się dogadują. Jeżeli tego nie ma, to jest tylko zauroczenie, nawet jeżeli trwa 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icozrobić?
zmień lokum lub współlokatorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pomysłu na nicka
Tylko że ja chcę i nie chcę tego zrobić... Widzę go i mam motyle w brzuchu będę musiała pozbawić siebie tego uczczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" tylko jak to zrobić??" nie istnieje skuteczny sposób, w zasadzie nawet jak się zakochasz, to stare uczucie może nadal się tlić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić?
no dobrze, ja też mogę powiedzieć, że czuję jakiś sentyment do wszystkich facetów, którzy mi się kiedyś podobali, albo coś mnie z nimi łączyło... ale jednak mój obecny facet jest dla mnie najważniejszy i tamto stało się tylko wspomnieniem. Nie ma sensu żyć jakimś marzeniem o facecie, który nie należy do nas. Ten facet widocznie jest szczęśliwy w swoim związku, więc nie ogląda się na autorkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfvs
motyle czyli co sraczka ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie ma sensu żyć jakimś marzeniem o facecie, który nie należy do nas." łatwo się mówi -v- też nie wiem o co chodzi z tymi motylami w brzuchu i nikt i tego nie może wytłumaczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hazo
a co bys zrobila jakby on zdradzał twoja kolezanke? a skad wiesz jaki on naprawde jest przeciez zadko sie widzicie moze nie jest taki idealny tak jak ci sie zdaje ja tak mialem z kolezanka ale ja troche poobserwowałem i czar prysł przeprowadz sie do innego mieszkania i znajdz kogos to jedyne rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja tak mialem z kolezanka ale ja troche poobserwowałem i czar prysł tylko na musi te wady dostrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić?
akronim - mówię to z doświadczenia. Też miałam tendencje do zauroczenia facetami, którzy mnie po prostu nie chcieli. Trochę dorosłam i zrozumiałam, że to nie ma sensu. Z perspektywy czasu wiem, że to było tylko zauroczenie - nawet jeżeli facet wydawał się ideałem. Teraz interesują mnie moje relacje z danym facetem. Nie ma ideałów, każdy ma jakieś wady, ale to nie ma znaczenie. Ważne, jak mi się z kimś rozmawia, czy się nie nudzimy we dwoje, czy ciągle coś w sobie odkrywamy. Tego się nie pozna, dopóki się z kimś nie jest. Ja sobie z takimi "fatalnymi zauroczeniami" radziłam w jeden sposób: trochę się odsunąć, zerwać kontakt, a najlepiej czymś (lub kimś innym) się zająć. Polecam znaleźć sobie zajęcie i nie skupiać się na niedostępnym facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się z Tobą całkowicie zgadzam - tylko często zakochany czy zauroczony wad nie widzi - powiesz koleżance, że chłopak jaz zdradza, to Cie znienawidzi widziałem dziewczyny usychające z miłości przez 2-3 lata i nic im nie pomogło, nawet jak ktoś poprosił faceta, żeby był dla niej nieuprzejmy i ją totalnie olewał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hazo
coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić?
i dlatego należy chronić siebie przed takimi urojonymi "miłościami". Chronić siebie, czyli ograniczyć kontakt w tej sytuacji.. tylko, że autorka tego nie chce tego zrobić, bo ma motyle w brzuchu. Może kiedyś zrozumie, że to nie ma sensu, ale mam wrażenie, że pisze tutaj, żebyśmy jej przyklasnęli i się nad nią litowali, lub ewentualnie radzili, żeby "walczyła o niego". Tu nie ma o co walczyć. Najlepiej się wyprowadzić, wtedy te motylki jakoś się zapomni, albo znajdzie nowy obiekt, bardziej dostępny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×