Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z metra cięta i walnięta

Czego zazdrościcie innym?

Polecane posty

Gość Podobnie
Pracy którą lubią. Tego właśnie zazdroszczę mojemu mężowi. I pomysłów na firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasssska2123
nie zebym ciagle o tym myslala ale po chwili przemyslenia to zazdroszcze to czego nie mam bo np mi sie nie chcialo o to zadbac czyli lepszego wyksztalcenia choc mam wyzsze to nie ten kierunek, pracy ktora byla by statysfakcjonujaca ..i to chyba tyle. tego mi brakuje. nie zazdorszcze laskom ze sa szczuple potrafie realnie myslec o tym ze gdybym wziela sie za siebie to bym tak wygladala. jestem w ciazy wiec na odchudzanie czas.. coraz mniej czuje poweru chyba przez ta ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieniędzy, dobrych znajomych
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zazdroszczę
kochającego męża, takiego co przytuli i pocałuje, z którym można pośmiać się i pokłócić na poziomie, który byłby dobrym ojcem.....jak ja strasznie wszystkim koleżankom tego zazdroszczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieniędzy, dobrych znajomych
To na szczęście mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurano1
wiedzy, obycia, znajomosci jezyków obcych,czasami urody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Wam że nie przychodzi mi nic do głowy. Mam tak, że bardzo cieszę się że komuś się powodzi i z całego serca każdemu tego zyczę by miałw życi jak najlepiej. Jeszcze jak widzę, że ciężko na to pracuje to czemu miałbym zazdrościć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Męża na szczęście też nie muszę zazdrościć. Widzę jak się stara, żeby i mi i dzieciom było jak najlepiej, wszystko przy nich zrobi.Wykąpie, przewinie, nakarmi, uspokoi itd. Niestety tak jest, że najlepiej jest tam gdzie nas nie ma. I po mimo, że mamy wszystko to zawsze "inni to mają lepiej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko jednego zazdroszczę
że inni mają wszystkie swoje dzieci w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zazdroszcze innym tego, ze ich rodzice ' ustawili'; placili za studia, utrzymanie, kupili/pomogli kupic mieszkanie, dali dom na start, zaplacili za prawo jazdy, samochow. Plus dodatkowo ze takie osoby maja rodzicow blisko i na dodatek chetnych do pomocy (sami od siebie, w ramach zdrowego rozsadku) przy dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój lobuzzzzz
stałej pracy, szczególnie w szkole; i biegłego posługiwania się jezykami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj-an
a ja tego, że pomimo że mają mało to nikim nic nie zazdroszczą cieszą się życiem jakby jutra nie było. ja tak nie potrafię ciągle planuje, sprawdzam analizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee??????
Ja męża mam kochanego i zdrowe dziecko. moi rodzice może nie dali majątku ale dali mi miłość i nie są dla nas obciążeniem finansowym. pracę mam w miarę, wykształcenie też. znajomi ok,na kasę nie narzekamy-nie mamy milionów ale też nie żyjemy od 1do 1. Czego zazdroszczę właśnie takiego podejścia że ktoś nie analizuje,bo ja tak nie umiem-ciągle się zastanawiam co by było gdyby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luzu tez zazdroszcze. ja nie potrafie dzialac bez uprzedniej analizy, co bywa meczace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandrulla
Figury i nieprzejmowania sie pierdoletami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
luzu i cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszczę zdrowia - bardzo bym chciała nie musieć chodzić ze ściśniętym żołądkiem co pół roku do szpitala i zastanawiać się czy dożyję do momentu, aż moje dziecko dorośnie a z bardziej przyziemnych spraw to wagi - uwielbiam być chyda, wręcz szkieletowata i fakt że mam parę kilo za dużo jest takim moim "życiowym problemem" i chyba jeszcze niektórym zazdroszczę że w moim wieku są znacznie dalej posunięci w karierze, bo moja choroba niestety mi ukradła kilka lat a teraz mi ciężko nadganiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawego życia i umiejętności śpiewania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mogłabym zazdrościć luzu, pewności siebie, stanowczości i cierpliwości, mam taki głupi charakter ze za bardzo się wszystkim przejmuje, analizuje, patrzę na opinie innych i czasami aż mnie samą to wkurza. A najbardziej nienawidzę jak mnie ktoś ogranicza lubię być niezalezna ale... Nie mogę! I dlatego muszę polegać na innych i ich prosić co mi ciężko przychodzi. Poza tym oczywiście KASY, stać mnie tylko na podstawowe mozna by rzec życiowe wydatki, akurat tak się porobiło w tym roku ale wierze w lepsze czasy. I ewentualnie czasami zazdroszczę figury innym kobietom ale urody juz nie, cieszę się z tego co mam:) Uffff dużo tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjacielskich stosunków rodzinnych, świąt gdzie zjeżdża się cała rodzina. zazdroszczę też kobietą które mają fajną pracę zawodową, do której chodzą z przyjemnością i gdzie sie jakoś realizują. I zazdroszczę matką które mają trójkę dzieci. Zawsze chciałam tyle mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byl sobie czlowiek
ktos mi moze wyjasnic ten fenomen? za granica zyd zydowi zawsze pomoze, a polak polakowi za granica jak nie zaszkodzil to juz pomogl :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umiejętności dokonywania dobrych wyborów. Np. w takich sprawach jak kupno wózka czy wybór wakacji. Mam przyjaciół, którzy opanowali te umiejętność do perfekcji. Mnie się zdarzają wpadki, kupuję nie do końca optymalnie. Ale ich podpatruję - jest lepiej :) Punktualności - też mam tam jakichś "idoli" - chyba można lepiej planować czas :) Generalnie kiedyś wolałam otaczać się ludźmi, którzy mi zazdroszczą, ale to nie rozwija. Teraz wolę osoby, którym ja "zazdroszczę", są ode mnie lepsze. Jest szansa się czegoś nauczyć, podciągnąć do góry. A ego najlepiej wsadzić do kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×