!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WPADLIŚMY POMOCY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

z tym meldunkiem to też tak moi drodzy nie jest , da się wymeldować i to łatwiutko ,wiem bo pracuję w UM co prawda nie ten wydział ale znam tematy i dramaty.

to jak niby jest ? to może cię w każdej chwili wyj... i kropka ? a eksmisja ? a lokal zastępczy?

Sie oszczedza na prezerwatywach ;) nie stac was bylo na tabletki antykoncepcyjne itp.? Nie trzeba bylo sie ruchac.

Kolejne dziecko bez przyszlosci kurwa. Oddajcie je do adopcji. Nawet nie macie gdzie mieszkac.

pytanie co prawda do nicka powyżej ale ja odpowiem jak było u mojej znajomej matka poszła i złożyła wniosek o wymeldowanie że nie mieszka i nie wiadome jest jej miejsce pobytu ,a dziewczyna cały czas mieszkała !! Urzędas przyszedł sprawdzić czy istotnie nie mieszka ,no nie ma jej to i nie mieszka , stuk pieczątka do widzenia , dziewczyna wróciła z pracy i nawet nie wiedziała co zaszło .Pisma ? haha ,no przychodziły ale na dane matki bo przecież miejsce pobytu córki było "nieznane" więc matka została ustanowiona jej kuratorem ( nie mylcie z małoletnimi bo ta znajoma ma 27 l) i pisma szły do niej . Lska dowiedziała się że nie ma meldunku 8 mc od wymeldowania gdy jechała autem i dostała mandat - nie miała gotówki ,chciała kredytowy ,funkcjonariusze sprawdzają wtedy meldunek z dowodu no i sie dowiedziała , przykra to była historia bo tego dnia spieszyła się o ironio do tej matki ,spieszyła bo ta miała imieniny ,chciała zabrać ją do teatru zrobić niespodziankę ....mamusia ją ubiegła 8 mc wstecz.Tak wyglądają tematy meldunku.

bez zgody i wiedzy drugiej osoby !

ile tutaj nieprzyjemnych wpisów , co się z wami młodymi dzieje ?!

no to jest polska nasza ojczyzna państwo prawa i sprawiedliwości , kto nie miał do czynienia z urzędami prawem ten jeszcze nie wie ,nie życzę

ożesz koorwa to po 8 mc się nie miała nawet jak odwołać , masz racje to jest polska nasza ojczyzna ehh

jego laski i tego dzidziusia , jacyś walnięci ci jej starzy mur beton gdybyś się i ty wystawił laska się truje

problemem. W waszym przypadku problemem jest brak srodkow na nowy lokal. I jeszcze dziecko...

hej strasznie mi przykro jesli to prawda , brak wsparcia a wręcz gnojenie dziewczyny w ciąży to coś wstrętnego ,niestety zapewne przyszli teściowie co niedziele do kościółka ,wrzuciłam ci marne grosze bo też tak do końca nie wierze...Mam nadzieję że szybko staniecie na nogi ,bądz przy swojej kobiecie i wspieraj ją , ona ma teraz tylko ciebie jak ktoś wyżej napisał gdyby była z tym sama pewno byłoby już po niej :(

no ładnie napisane tylko czy prawdziwe hmm

no pięknie ładnie tylko czemu się nie zabezpieczyliście ????

czarnulka a ty się chyba ze świątecznej choinki urwałaś gumki pękają ,tabletki też nie dają 100 % dobrze że nie poszli na łatwiznę i nie usuneli czy nie kupili tych durnych tabletek na poronienie nie wiem jak się nazywają ale czytałam tu na kafe puste blachary kupowały i roniły

i autor się zmył

jeśli to nie prowo to autor raczej nie będzie siedział na necie non stop bo poszedł do pracy ,a swoją drogą to co to za rodzice ,patologia jakaś patologia po KATOLICKU i niestety mamy w polsce kupe takich pseudokatolików co to własne dziecko zwyzywają i wystawią za drzwi bo ludzie będą plotkować nie do wiary błe

to nie to forum ,tutaj trzeba napisać że zbierasz na wizyte w burdelu a nie jakieś historyjki o ciąży i walniętych starych

Albercie, fajny z Ciebie być może chłop, jeśli piszesz szczerze..bo zależy Ci na Twojej dziewczynie i dziecku, ale jedną rzecz musisz wyelimować - to proszenie o kasę...niczego fajnego w życiu nie zrobisz, jeśli w razie problemów będziesz żebrał o kasę..tak, to nic innego jak żebranie. Sprzedaj coś, idź zarobić ekstra kasę przez weekend, zakombinuj coś...ale na litosć boska nie żebraj!

nie wy pierwsi jestescie w takiej sytuacji i nie ostatni, jak dziadkowie zobacza wnuka to zmienia nastawienie,kasa to nie wszystko.

mnie też się zdaje że to spoko gość moze nie miał wyboru ? moze juz sprzedał co miał niewiem nie mnie oceniać jak widzę to pierwszy raz więc moze faktycznie w potrzebie ,a co do teściów to też daję sobie głowę uciać że jak zobaczą maluszka i że autor stanął na wysokosci zadania to zmienią zdanie

a może twoja dziewczyna pójdzie pracować do callcenter ? przyjmują wszystkich praca siedząca więc maleństwu nie zaszkodzi ,poszukaj w necie w swoim mieście:)

I co? Gdzie ten nasz Czarny bohater topiku....? Czyżby jednak naciągacz?

nie nie naciągacz ,zgubiłem ten temat w gąszczu innych :) nie bardzo mam czas i siłę siedzieć przed monitorem po prostu. Grypa ! czy was też dopadło ? tzn ja zdrowy ,moja zagrypiona ,lekarz nie dał antybiotyku ,nawet gripexu nie bardzo , syrop ,wick do smarowania i acatar do nosa .

moze pomoge ale napisz cos wiecej

nieduże miasto między wawą a poznaniem :) pytaj ale przepraszam na pytania bardziej osobiste nie chcę odpowiadać publicznie

nie chodzi o sprawy osobiste - czy interesuje sie pomoc tylko materialna czy moze to byc jakas inna forma typu ciuszki po dziecku, jesli jestes naprawde szczery to chetnie pomoge moze podaj swojego maila to wtedy porozmawiamy

skąd jesteś?Mam sporo ciuszków po swoim do oddania.Maluch szybko wyrasta więc dobre są,nie znoszone.Chętnie pomoge.Kasy nie wyśle bo nie mam pewności czy to nie ściema i bez urazy ale równie dobrze możesz szukać kasy na działke narkotyków