Gość echechech Napisano Styczeń 2, 2013 jak w temacie... czuję się wypalona i beznadziejna, świat biegnie a ja stoję w miejscu, nawet bez możliwości planowania przyszłości... nie mam ochoty ani na pracę ani nawet na sport, ciągle czuje się zmęczona i jestem marudna, dość ze ukochany jeszcze ze mną taką marudną wytrzymuje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach