Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jolanta-Elbląg.

Nie wiem,co robić?Co byście zrobili na moim miejscu?

Polecane posty

Gość Jolanta-Elbląg.

Moja córka zawsze była normalną dziewczyną. Uczyła się całkiem dobrze, była ułożona. Chodziła na imprezy czasem, ale zawsze ze swoim chłopakiem. Kilka miesięcy temu zaczęła się bardziej wyzywająco malować i ubierać ,kupować odważną bieliznę ,coraz częściej-mimo iż była ze swoim chłopakiem Kamilem widywałam ją w towarzystwie innych kolegów ,którzy mi się nie podobali. Już wtedy mi się to nie podobało i starałam się jej przemówić do rozumu ,ale najgorsze dopiero przyszło.Z darzyło jej się kilka razy wrócić do domu pod wpływem alkoholu ,raz musiałam iść z nią na pogotowie ,bo nałykała się jakiegoś świństwa. Próbowałam rozmawiać z psycholog szkolną ,ale nic z tego nie wynikło. Najgorsze niestety nastąpiło teraz. Spotkałam jej byłego chłopaka na ulicy i zapytałam ,co się stało, że już do nas nie przychodzi ,a on mi wykrzyczał w twarz ,że nie będzie się z k**** zadawał. Oburzyłam się i zapytałam ,o co mu chodzi ,a on mi na to ,że upiła się na 18stce jego kolegi i zrobiła to z kilkoma. Byłam w szoku. Nie potrafiłam się pozbierać i mężowi nic nie powiedziałam. Zapytałam jej delikatnie ,czy to prawda ,a ona mi na to ,że to jej życie. Co byście zrobili na moim miejscu? Proszę Was ,doradźcie mi coś. Wstyd mi iść do kogoś obcego i tak jawnie ,prosto w twarz mówić o swoich problemach. Co ze mnie za matka?! Starała się być zawsze dobrą matką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie twoja wina
poczekaj az sie wypriwadzi i odetchniesz, ona juz taka zawsze bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ha ha i cujjj
wyślij ją na pigalak :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta-Elbląg.
Ale to moja córka. Ja nie chcę umywać rąk o d problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta-Elbląg.
może dlatego jest taka,ze nie jest dzieckiem miłości,na studiach miałam kilka przpadkowych stosunków płciowych, nie wiem do końca kto jest jej ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta-Elbląg.
PO co ktoś się podszywa? Ludzie kultury nie macie ,czy własnej osobowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tescioooooowwwwwwwwka
ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta-Elbląg.
17 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaWs.
sorry, ale to już było w Trudnych Sprawach więc... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta-Elbląg.
Nie rozumiem? Ja nie wiem ,co jest w trudnych sprawach ,bo takich rzeczy nie oglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tescioooooowwwwwwwwka
powinnas z nia porozmawiac albo zapiszcie sie na terapie rodzinna, awantury nic nie dadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 lat :o w sumie niewiele można zrobić tak naprawdę, gdyby była młodsza to co innego, ale za rok będzie dorosła...:o wątpię żeby w tym wieku posłuchała rodziców, tym bardziej jeśli to co będą mówić nie będzie sie jej podobało. Zamkną w domu to ucieknie, nie dadzą kasy zdobędzie ją w wiadomo jaki sposób... Moim zdaniem nie ma obaw, dziewczyna sama kiedyś zmądrzeje, a jak głupia niech potem żałuje. Ja bym tylko pilnowała żeby do szkoły chodziła i uczyła sie w miarę ok. Oczywiście można próbować rozmawiać, nawet powinno sie...ale jak juz mówiłam wielkich efektów bym sie nie spodziewała. Prędzej czy później dotrze do niej że "dupą świata nie zdobędziesz" jak to mawiała pewna uczestniczka Must by the music

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choc nie mam własnych dzieci...Mam dla Ciebie prostą radę. Zamiast się nad nią użalać, daj jej do wiwatu. Odetnij jej dopływ gotówki, jak trzeba będzie to zabierz jej na jakiś czas telefon, schowaj kosmetyczke- nie raz bez makijażu pójdzie do szkoły, każ więcej czasu spędzać w domu. Jak zasłuży to w nagrodę puścisz ją np. do kina. i stopniowo będziesz pozwalać na więcej. Jeśli znów wróci nawiana... uświadom jej, że nie masz do niej zaufania i zacznij od nowa. Aż się nauczy. I nie reaguj na teksty typu: jestem prawie dorosła, mogę robić co mi się podoba; na szantaż, że się wyprowadzi czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×