"Pan Tadeusz" błagam kogos dobrego o pomoc

ja pierdziele, chyba jestem bardzo tępa, ale ma tekst. dokładnie tylko epilog do przetłumaczenia i będę na jego podstawie pisać wypracowanie w sobotę na egzaminie...ja to czytam i czytam i nie rozumiem co czytam..czy może mi ktoś pomóc zwrotka po zwrotce ?? ja pierdziele serio...jestem tępa chyba, ale nie rozumiem co czytam :/ http://literat.ug.edu.pl/panfull/0014.htm

wujek google ci pomoże, marna ze mnie interpretatorka wierszy :D

wspoczuje :O a co to za egz

współczuję tego arcydzieła :)

oj nie chodzi o jaką dokładną interpretacje, ale ja tego wcale nie rozumiem...coś chyba o tych ludziach tu jest że siedzą za granica tak ?? ale ja muszę dokładnie wiedzieć... będę pisać genezę na podstawie tego tekstu i znajomości całego utworu po co i dla kogo Adam napisał tego Tadeusza..

Ludzie w dzisiejszych czasach maja tak ograniczone umysły. Szkoły kształcą jakis cyborgów, nie zdolnych do samodzielnego myślenia. Polska chyba nie przetrwa :-(

"po co i dla kogo Adam napisał tego Tadeusza.. " dla Ciebie pan Mickiewicz, to nie Twój koleżka od kielicha

możliwe żeby ktoś był takim tumanem

nie wierze, ze mozna byc tak tepym, nie wiedziec nic o historii wlasnego narodu... biedna Polska :(

chodzi mi o interpretacje tego epilogu, ale juz sobie poszukam na google, myślałam, że ktos z was mi to ciekawie opowie w 5 zdaniach. ale sami nie wiecie i nie umiecie a mnie obrażacie. mendy przebrzydłe

tego egzaminu bo z takim brakiem wiedzy ten egzamin ci nie jest potrzebny. do łopaty i miotły się bierz

w 5 czy 10 zdaniach jak nie znasz podtekstów, horyzontów historycznych itp, itd????

nie oceniaj mojej wiedzy na podstawie jednego kawałka utworu, jednego przedmiotu w szkole :D

oceniłaś. to o co pytasz to podstawy znajomości języka polskiego i polskiej literatury. to tak jakbyś chciała żeby ci w pięciu zdaniach wyjasnić tabliczkę mnożenia czy układ okresowy pierwiastków.

trzeba znac historię Polski, historię samego Mickiewicza, historie polskiej emigracji popowstaniowej itp itd... to ogromny kawał wiedzy o którego istnieniu nie zdajesz sobie sprawy.

tyle to ja wiem, że ludzie siedzą za granicą (Paryż) po nieudanym powstaniu...tak tak..napisane jest, że tęsknią za krajem i żałują że nie walczyli itp itd.... wspominane jest dzieciństwo itp.. ale nie jest to wszystko napisane językiem którym operuje na co dzień więc trudno jest mi zinterpretować to inaczej niż tak właśnie na surowo - historycznie... nie umiem czytać takich poematów...nie lubię.. Pana Tadeusza też nie czytałam, tylko obejrzałam film.. film mi się podobał i na pewno obejrzę go jeszcze raz żeby tez lepiej zrozumieć i dlatego że miło sie oglądało.

ale i tak posłużę się google, bo od cwaniaków pomocy nie wymagam, co tylko potrafią mieszać z błotem a sami nawet nie potrafią tego zinterpretować na teraźniejszy język. więc nie dziękuje , bo nikt nie pomógł i cześć

jesteś ostatnia tępotą jak nie wiesz! A był zakochany...bez wzajemnosci.. pisał , wzdychał i wdychał marychę tylko ona , tzn ta marycha inaczej sie nazywała...

"O tem że dumać na paryskim bruku, Przynosząc z miasta uszy pełne stuku, Przeklęstw i kłamstwa, niewczesnych zamiarów, Za poznych żalów, potępieńczych swarów!" Pamiętam jak w liceum w drodze pewnego eksperymentu nauczyciel zaproponował w klasie wybrać sobie dowolny fragment Pana Tadeusza jeszcze na pierwszej lekcji by po przerwie[na lekcji drugiej-po tak był ułożony plan]go zadeklamować.Zostało wybranych do tego dziesięć czy tam piętnaście osób z klasy.Jeszcze do dziś pamiętam jak na przerwie niektórzy wkuwali a inni uczniowie z innych klas badawczo przyglądali się tej całej akcji z boku.:D I żeby było ciekawiej to napisze,że właśnie Ja deklamowałem cześć epilogu. Poszło jak poszło ale muszę przyznać,że jedna z koleżanek zrobiła faktycznie na większości wrażenie.Podobną "interpretację"fragmentu,który wybrała[bodaj z grzybobrania]miałem okazje słyszeć jedynie z ust profesjonalnych aktorów!;)

nie ma interpretacji bez podstaw merytorycznych, sorki

Autorko najpierw weź książkę do historii, poczytaj sobie historię Polski począwszy od jakichś 50 lat przed czasami w których toczy sie akcja - czasy Napoleona itd...a potem analizuj epilog.

nie potrafia myslec. 4 klasy podstawowki spokojnie wystarczylyby wielu.

Dbaj o ciało bo mózgiem to raczej na chleb nie zarobisz