Czy w waszych miejscowościach istnieje ''życie kulturalne''?

Jak wyżej. W mojej miejscowości stoi tzw ''dom kultury''. W tym domu kultury nie dzieje się nic , nie ma żadnych imprez czy kół zainteresowań. Od czasu do czasu odbywają się tam super-tajne spotkania dla ''grubych ryb'', '' zaznajomionych'', ''wtajemniczonych''. przy suto zastawionym stole, za zamkniętymi drzwiami. Dawniej w tymże domu kultury tętniło życie towarzyskie, odbywały się cosobotnie potańcówki, w niedzielę tzw. ''Dancing'' Czy u was kultura i rozrywka też stoi na takim poziomie ?

u mnie jest centrum kultury. orgaznizuja jakies spotkania. np. byla wigilia, jakies wystepy, koncerty,. sa zajecia taneczne, muzyczne i plastyczne. cos sie dzieje.

u mnie coś tam sie dzieje. są kolka zainteresowan, taneczne, szachowe, teatralne i chór. raz w roku organizują impreze dni miasta, i raz na koniec lata. czesto sa jakies wystepy kabaretów, jakiś mniejszych kapel.

mieszkam w Krakowie, więc narzekać nie mogę :)

bhbmhg - zazdroszczę... Ja mieszkam w małej miejscowości, ok 5 tysięcy mieszkańców. Dom kultury jest świeżo zmodernizowany ze środków unijnych, ponad póltora miliona złotych. Przechodzę obok, patrzę na tę tablicę i myślę - dla kogo ?! takie miejsca mają przede wszystkim służyć ludziom, i mają być dla ludzi. Ktoś przecież bierze pieniądze za organizację tej całej ''instytucji'' - dlaczego więc drzwi zamykają się przed ''szarakiem'' ? Kultura tylko dla ''gości'' ?

a nie masz blisko jakiegoś większego miasta?

też mieszkam w Krakowie :D

U mnie kola zainteresowan sa tworzone na przystankach lub pod cmentarzem. :-P

Mam niewielkie miasteczko niedaleko ale też nic tam nie ma. Wpadłam na pomysł zorganizowania petycji i przedstawieniu jej dyrektorowi placówki.