Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olkaa995

zdrada........

Polecane posty

Gość olkaa995
ja wlasnie nie wiem dlaczego mnie zdradzil bo on do tego nie chce wracac... ale ja sie musze dowiedziec po zwariuje ;) ja nie wiem jak mozna kochac kogos(niby) i ruchac sie na boku z innymi... to po ch.uj byc z kims ;) faceci to CHU.JE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaa995
od wczoraj 18. mysle ze wiek nie ma znaczenia... chociaz mnie to prawie kazdy chlopak tak rani mam jakiegos pecha.... boje sie ze jak kiedys bym z kims byla kto by byl dla mnie dobry i wql to ja moge taka nie byc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnhgj
no właśnie, moj też walczył i też ryczał a ja to wzięłam za dobrą monetę. Dziś myslę, że to krodyle łzy były. Moj nawet do moich rodziców chodził sie kajać. Ehhhh ciężkie to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwiika
masz 18 lat. mówisz o krótkich związkach, myślę że masz jeszcze wiele czasu na poznanie wartościowego faceta. Ciężko mi doradzać w tej kwestii bo sama byłam w podobnej sytuacji. Kochałam się w chłopaku on NIBY we mnie też ale szybko się odkochał. 2 lata leczyłam rany aż znów na siebie trafiliśmy tak jak w Twoim przypadku.i co? już mu nie ufałam, i mimo że nadal darzyłam go uczuciem to... nie miałam odwagi się angażować. i dobrze bo po kilku miesiącach znów kontakt się urwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tweedy
Myślę, że powinnaś być bardziej konsekwentna, jeżeli wiesz o jego zdradach i z nim dalej jesteś i on to wie, że wiesz, to też swoje myśli że masz jakiś tam próg akceptacji jego złego zachowania i może próbować Cię kiedyś oszukiwać. Moim zdaniem już na wstępie trzeba eliminować złych kandydatów, na początku związku nie ma miejsca na takie wpadki. Moim zdaniem zdrada przekreśla wszystko. Jeżeli widzisz przyszłość tego związku, to podejmij decyzję ale nie susz mu głowy już o nic co było. Bądź z nim i obserwuj jak Cię traktuje, czy rzeczywiście kocha, takie rzeczy się czuje. Jeżeli nie widzisz przyszłości- odejdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaa995
dziekuje wam ;) wasze odpowiedzi mnie motywuja zeby powiedziec mu WYP.IERDALAJ ;))) ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaa995
nie no widze ze jest lepiej niz bylo kiedys. jak widzi ze jestem zazdrosna czy cos to chce mi pokazywac smsy ale tego zaufania juz nie umiem odbudowac... mam dziwne sny ze mnie zdradza itd ... truje sie tylko w tym zwiazku, mimo to ze ostatnio pierwszy raz powiedzial mi ze mnie kocha itd :) ... nie ma sensu stac mnie na kogos lepszego ;))) i wam dziewczyny tez zycze szczescia :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwiika
do czego zmierzam. na świecie jest tylu facetów, że wystarczy odrobinę poczekać, popatrzeć co się stanie aż w końcu poznasz księcia z bajki na białym koniu. a jeśli ten obecny ma wady, problemy z alkoholem i w dodatku z lojalnością to prędzej czy później sama stwierdzisz że nie chcesz z nim być ale musisz dorosnąć do takiej decyzji. i podjąć ją samodzielnie w świadomie. w przeciwnym razie do końca życia będziesz żałowała. Bo ludzie już tak mają że nie żałują tego że spróbowali. żałują wtedy gdy nie mieli na to odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnhgj
niby racja. Ja też ostatecznie pogoniłam mojego nielojalnego faceta ale nie wzięłam jednego pod uwagę. Tego, że aktualnie nie umiem wejść w żaden inny związek, żaden facet mi nie odpowiada, mimo zachęt jestem stanowczo na nie. Z kolei do bylego ciągle coś czuję i mimo upływu lat walczę z tym. To jest totalna kicha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwiika
to oczywiste. jak mówi przysłowie "stara miłość nie rdzewieje". zawsze zostaje jakiś sentyment do tej osoby. a jeśli jest tak jak mówisz to pamiętaj- nic na siłę. jak przyjdzie na to czas to sama zdecydujesz o swoim związku- czy już jesteś na to gotowa. bo znalezienie faceta to nie problem. trzeba tylko tego chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
ja jestem zdania, że jak raz zdradził to nie będzie miał oporów aby to powtórzyć. Nie wierzę w cudowne przemienienie, poprawę itp. Owszem - należy wybaczać, ale nie należy też dwa razy wchodzić do tej samej rzeki. Wybaczenie to jedno a zaufanie to drugie - taka osoba na własne życzenie to zaufanie zniszczyła i musi ponieść tego konsekwencje w postaci utraty "ukochanej" (ciężko tu pisać o miłości, bo jak się kocha to się nie zdradza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×