moja 4 letnia córka nadal nie akceptuje niczego do włosów

Obcinamy jej włosy krótko - grzywkę nad brwiami, włosy do ramion, ale niestety ma gęste i często przeszkadzają w codziennej zabawie. Ona nie znosi spinek i gumek :( Kupujemy jej bardzo ładne, z ulubionymi postaciami i nic. I tak płacz. A jak już się da namówić, to zdejmuje po max 5 minutach. Jak przekonać?

A po co? Nie lubi to nie zmuszaj...:o

nie przekonasz, a przekomarzanie nie ma sensu. Daj jej do zabawy, pokaż na lalkach może wtedy?? Jak miałam praktyki to nie jedna kobieta pytała o to i żaden sposób nie dał rady.

no jak to po co? co chwilę je musi sobie odgarniać, spadają jej na twarz. Widać, że przeszkadzają mimo, że ma krótkie. trudno ją wykapać bez pomoczenia włosów :( Bawi się spinkami - nosi je w torebkach ;) Sama sobie wybierała w sklepie i nic to nie dało.

Moja ma 2,5raku i ma tak samo! Nie chodzi o sam wyglad ale wlasnie ygode w zabawie ale gdzie tam nie daje sie przekonac niczym! Czasem da sobie zrobic fryzure al to tylko na gra pol godziny i zdjete! Ja nie zmuszam jej mysle ze sama kiedys zmieni zdanie...

2,5roku*

Sa takie glowy lalki do czesania http://allegro.pl/hit-glowa-lalki-do-czesania-stylizacji-i-makijazu-i2858129831.html moze cos takiego ja zacheci jak zobaczy jak fajnie lali mozna spinac wloski

też mam bardzo gęste włosy, nie wszyscy fryzjerzy podejmują się farbowania i jako mała dziewczynka, aż do 13 roku życia nosiłam włosy do ucha i grzywkę mamie było wygodniej ściąć mi włosy niż mnie codziennie czesać przecież na grubych włosach ani kucyk ani zwykły warkocz się nie utrzyma, tym bardziej u ruchliwego dziecka warkocz dobierany, mocno spleciony wytrzyma, ale nie wiem, czy chciałoby Ci się w to codziennie bawić nie wiem, czy czesałaś już takie małe dziewczynki - ile to potrafi być pisku, że coś ciągnie itp. ciesz się, że Twoja Córa nie jest wymagająca:)

i jeszcze jeden aspekt - wszystkie moje koleżanki mające teraz krótkie włosy nosiły długie włosy w dzieciństwie i mają jakieś dziwaczne skojarzenia, że długie włosy są dla małych dziewczynek, komunijne itp. ja za brak takich skrzywień dziękuję mojej mamie która jak już sama potrafiłam się jakoś uczesać to powiedziała, że mogę sobie nosić włosy jakie chcę mnie samej upinać się nic nie chciało, więc nadal nosiłam krótkie i dopiero na koniec podstawówki, już jako spora dziewucha postanowiłam sobie zapuścić nie zmuszaj, niech ma jakie chce:)

no masz racje. Pewnie trzeba będzie ją częściej zaganiać do fryzjera ;)

sa swietne fryzurki dla malych dziewczynek do ucha wlasnie +grzywka po co male dziecko zmuszac do spinania wlosow jak nie chce...

no właśnie, a jak chcesz żeby miała do komunii długie to 2 lata przed podcinaj co jakis czas końcówki i już. :)

Obcinaj na tyle krotko aby nie wpadaly do oczu Po co nosic dlugie skoro nie lubi ich upinac? Paranoja.

moja ma to samo ma 3,5 roku i dopiero od niedawna pozwala soie cos przypiac do tej pory nie było mowy od razu saicgała a do tego zapuszczamy teraz grzywke i muszee jej podpinac bo juz do oczu wchodza wloski i tez mam problem bo nie zawsze ma tą spinke, co chwile chodze i sprawdzam spina włosy ale tylko do przedszkola, jak wroci do domu od razu wszytko sciaga w domu zawsze rozpuszczone musi miec moja dopiero jak widziala w przedszkolu kolezanki ze maja spiete to sobie pozwala spiac