A ja .

A ja ważę 49 kg, mam 20 lat i nie mam szczęścia w życiu. Nie mam szczęścia w miłości. Nie chcę już żyć, bo po co ?

przed Toba :)

Niczego już nie ma. Wszystko się skończyło.

nogoodlife daj spokój....są ludzie z większymi problemami i cieszą się każdym dniem bo może być ich ostatnim...miałaś pecha do chłopaków/mężczyzn...nie wszyscy tacy są wystarczy dobrze poszukać i znajdziesz kogoś wartościowego

Współczuję ludziom którzy mają " prawdziwe problemy". Ale każdy ma swoje i albo sobie z nimi radzą albo nie. Ja nie daje rady. Miłość, rodzina, szczęście, zostało mi brutalnie odebrane. Może i jestem młoda, może czeka na mnie " wiele" , ale ja tego nie chcę. Nie umiem się cieszyć.

nogoodlife...jeśli chcesz wyrzucić to co leży Ci na sercu pisz...west14@tlen.pl

Ok, ale nie teraz, mam coś do zrobienia.. Ale jeżeli chcesz, mogę napisać, lecz wątpię by to coś dało.

wiesz czasem wyrzucenie tego z siebie może pomóc...a jeśli nie to może spróbuję pomóc...

czasem nawet wyrzucenie z siebie wszystkich problemów nie pomaga..

liro- napisałam.