dziwne zachowanie faceta..

witajcie, nie wiem co myslec, nie powiem o tym przyjaciólce, bo ona jest przeciwna tej znajomosci. Pochodzi z rodziny o konserwatwnych pogladach. poznalam faceta,który jest po rozwodzie. spotkalismy sie kilka razy,kazde spotkanie jest bardziej smielsze. na poczatku tylko buziak w policzek, potem pocałunki, potem całowalismy sie i całował i dotykał moich piersi, ostatnio całowalismy sie i lezelismy nadzy w łóżku, wygladało tak, ze za chwile miał byc stosunek, ale sie wycofał. Powiedzial, ze ma hamulce. spytalam czy ma traume jakas?i pokazał mi zdjecie córki w komórce. Nie wiem jak sie teraz zachowac, wiedzialam ze ma dziecko, ze jest rozwiedziony. Czy bedzie chcial sie spotykac z kims?wiązac?Zrobilo sie potem jakos dziwnie powaznie. przytulil mnie i poszlismy spac.moze on wciaz msli o matce dziecka?

puo essere

nie wiem co to znaczy, nie wiem tez co dalej myslec..

moze boi sie, ze zajdziesz w ciaze? a krotko sie znacie i gdybyscie sie nie dogadywali to znowu musialby opuscic dziecko moze teskni za corka - jakie ma z nia relacje, czesto sie widuja? nie sadze by myslal o swojej bylej, wtedy by pokazal ci jej zdjecie, nie corki

z dzieckiem za czesto sie nie widuje, zreszta nie wim nie pytałam, bo nie wypada. O swojej bylej zonie nie wypowiada sie jakos bardzo czule. No tak ale gdybysmy mieli uprawiac seks, to mogły pomyslec o gumce, jesli np. ma problem zeby wczesnie skonczyc, zanim dojdzie do wytrysku . Wogóle to po co np. rozbierałby mnie i inicjował stosunek, skoro tak naprawde nie chce. Nie wiem nie bylam zbyt nachalna, tzn nie rozebrałam sie sama i nie wskczyłam szybko do łózka. Moze przypomniał mu sie seks z byla zona i stracił ochote?

jaka jest prawda wie tylko on powodow moze byc mnostwo

no tak, chcialam poznac inne opinie

nie wiem, czy moge mu ufac

WYPIERDALAJ KURWO JEBANA NA EROTYCZNY SZMATO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

który normalny facet wyciąga w łóżku telefon i pokazuje lasce zdjęcia dzieci? jebniety jakiś

hahahahahaha ale prowokacja nudne i oczywiste.... wymyśl coś trudniejszego!!

to nie prowokacja, ktos jeszcze cos o tym mysli? poosze napiszcie..

dziwne zachowanie. albo cos gra albo ma zaburzenia. mieliscie zabezpieczenie pod reka czy nie?

nie, nie wiem zreszta... ja nic nie miałam, chyba,że on miał jakas gumke, ale nawet nie pytałam. Wiem ze mialam dni niepłodne wtedy.Ale nie rozmawialismy na ten temat.jeszcze parenascie sekund pózniej spytałabym, ale sam sie wycofał.

no to calkiem prawdopodobne, ze stwierdzil ze ryzyko jest za duze. Ja bym tez nie ryzykowala wpadki w tym wypadku, dziwi mnie twoje lekkie podejscie do tego, stywany to glupota. No chyba ze z checia bys z nim wpadla.

*stosunek przerywany to glupota

wiem, ze to nie odpowiedzialne, ale naprawde juz chcialam zapytac o gumke, a jesli nie mialby,to skombinowalibysmy, bo na dole jego bloku sa sklepy. czy on juz moze wogole bedzie bał sie współzycia? nie mial nikogo po rozwodzie. moze ma jakas blokade psychiczna?