co myślicie na temat

mam 29 lat, jestem mężatką. pracuje od prawie 5 lat, pracowałam bo właśnie jestem na okresie wypowiedzenia. co byście zrobiły na moim miejscu. szukać pracy? mam 3 miesiące tego wypowiedzenia... czy zajść poprostu teraz w ciążę (nie mam jeszcze dzieci) Wysłałam już cv i mam szansę dostać nową pracę, choć wiadomo pewności nie ma, miałabym tam zarobki większe niż w poprzedniej ale o dziecku mogłabym myśleć gdzieś dopiero za rok

jesli twoj maz zarabia tyle, ze brak twojej pensji na czas ciazy i czas pozostania z dzieckiem w domu nie bedzie problemem, to czemu nie....

musieliby anulować wypowiedzenie umowy o pracę, całą ciążę byłabym na chorobowym a potem macierzyński i to prawdopodobnie będzie już rok.

gorzej jak jednak nie znajdę pracy , albo znajdę za rok np. to nie będę miała kiedy mieć dziecka. z samej wypłaty męża nie damy rady bo ma około 1800

w ciaze tez nie wiadomo czy zajdziesz od razu czy nie bedzie to trwało roznie bywa

jesli koniec umowy wypada w terminie 12 tygodnia albo pozniej to owszem musieliby ci umowe przedluzyc i anulowac wypowiedzenie ale cud by sie musial zdarzyc zebys sie wyrobila:D

miałam umowę na czas nieokreślony, teraz jestem na 3 miesięcznym okresie wypowiedzenia

nie wiadomo czy bym zaszła od razu, ale gdyby nie to zostaje szukanie pracy

no to musieliby ci anulowac wypowiedzenie i tyle, ale coz i tak mysle ze sie juz nie wyrobisz...

Ja osobiscie rozwazalam podobne rozwiazanie 3 lata temu, ale zanim zaszlam w ciaze znalazlam nowa lepsza prace. Ja jestem na tak, jesli oboje z mezem uwazacie, ze chcecie dziecka. Nie wiadomo czy w nowej pracy bedziesz miec na tyle stabilne warunki, ze przez najblizsze 3 lata w pelni dobrowolnie zdecydujesz sie na ciaze :-) Powodzenia!

ciąża nic ci nie da, bo kobieta jest chroniona od 12 tygodnia ciąży. Ostatni dzień wypowiedzenia musiałby więc wypaść już po zakończeniu 12 tygodnia. Nierealne.

czytałam ze gdyby kobieta zaszła w ciążę nawet podczas okresu wypowiedzenia to muszą cofnąc wypowiedzenie. więc mogę zajść styczeń, luty, marzec teoretycznie moze sie udać od razu

alfabetaomega wyzej juz ci napisala, musialabyc byc powyzej 12 tygodnia w terminie wypowiedzenia

Przy umowie na czas Nieokreslony, chocby wostatnm dniu wypowiedzenia lekarz wystawil zaswiadczenie o ciazy, to wypowiedzenie nie ka mocy. Autorka ma racje.

ja już teraz sama nie jestem pewna

Czego nie jestes pewna?

no nie bede sie klocic bo nie mam 100 procentowej pewnosci najlepiej zadzwonic do oddzialu inspekcji pracy i dopytac, wtedy bedze pewnosc jesli tak to tylko zostaje ci zyczyc autorko szybkiej ciazy :)

a gdybym teraz zaszła to ciążą liczy sie od ostatniej miesiączki czyli w moim przypadku od 24 grudnia?

nie jestem już pewna jak jest z tym wypowiedzeniem

O, telefon do inspekcji pracy to sobry pomysl, zebys od odpowiedniego organu panstwowego to uslyszala. Ja zajmuje sie tymi tematami z racji pelnionych funkcji zawodowych, wiec wiem jak to w praktyce u pracodawcow powinno wygladac. U nas w firmie (300osob) za mojej kadencji raz osobicie przerabialam taki przypadek i nie udalo sie nam pewnej pani zwolnic. Prawo pracy w polsce bardzo sprzyja matkom i kobietom ciezarnym.

zadzwon w poniedzialek do pipu i tam ci babki na pewno wyjasnia jak i co, bedziesz miec pewnosc

albabetaomega to mnie powaliło. Owszem KIEDYŚ tak było, teraz kobieta jest chroniona od pierwszego dnia ciąży :) moja koleżanka takim myśleniem dała się zwolnić i nie ma środków żadnych w ciąży ani po ciąży. Ja jestem na L4 ze względu na charakter pracy od kąd się dowiedziałam o ciąży. Tzn z pierwszym zwolnieniem lekarskim dostarczyłam zaświadczenie od lekarza o ciąży.

dzięki za rady:)

ja miałam sytuacje z umową na zastępstwo. Najpierw miałam umowe na okres próbny (3 miesiące) a potem umowę zastępstwo. W ciąże zaszłam(tzn ostatnią @ miałam) w ostatnim dniu umowy na okres próbny, dowiedziałam się będąc na umowie zastępstwo. Musieli mi zmienić umowe na umowe do dn. porodu zamiast umowy zastępstwo. Więc podejrzewam, że przy wypowiedzeniu jest tak samo.

czyli na moim miejsu zaszłybyście w ciążę a pracę szukali po macierzynskim?

a oprócz tego po porodzie należy ci się zasiłek macierzyński z ZUSu, więc jeśli chcecie mieć dziecko(nie czytałam wszystkich wypowiedzi tylko temat i chyba 3-4 ostatnie) to jest to dobry czas :)

ja dzięki temu uchroniłam się od zwolnienia, ponieważ wiedziałam, że następnej umowy niestety nie mam szans dostać :) mam pieniążki do dn, porodu i później, potem będę na utrzymaniu męża-nie ma kto zostać z dzieckiem z resztą nie ma nacisku żebym poszła do pracy :)

właśnie różne myśli mnie nachodza, bo gdyby mnie wzięli do tej pracy nowej to zarobki miałabym ponad 2000 netto a tu tylko 1100-1200 (chociaż średnia za ostatni rok wyszło 1450) więc sama nie wiem ile bym dostawała macierzyńskiego i czy nie lepiej faktycznie poczekać, mieć lepszą pracę w której bym musiała pracować z rok lub dłużej żeby zajść w ciążę. tylko ten zegar tyka...

Pamiętaj, że to jest Twoje życie, tzn nie tylko Twoje, bo jest Was dwoje. Usiądź z M. i z nim porozmawiaj. Powinniście się oboje zastanowić, bo dziecko to poważna sprawa :) Ja jestem w ciąży i nie raz mam naprawdę dość. Nie słuchaj horrorów z porodówki, ani tych które wychwalają ciąże ponad wszystko, bo ja sama jak mówię to mówię tylko w pozytywach bo co kogo obchodzą moje dolegliwości?

:) nie wiadomo na co sie zdecydować. kiedyś dziecko trzeba mieć, tylko żeby nie było za późno. i dlatego mam takie rozterki. mojemu mężowi to chyba obojętne kiedy będzie dziecko, powiedział ze możemy sie starać