Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochanywjustynie?

Co z Nią zrobić?

Polecane posty

Gość zakochanywjustynie?

Witam mam 25 lat mam dziewczyne która bardzo mocno mnie kocha i daje mi tego dowody ja ją też ale nie jestem pewien czy chce spędzić z nią reszte życia. Mam rodzeństwo ona niestety nie i nie uznaje czegoś takigo jak pomoc rodzinna. W zeszłym roku postawiłem siostrze dom za "czapke śliwek" o co cały czas mam awantury mówiła mi wielokrotnie że nie lubi mojej siostry itp. Robi mi awantury że do siostry często jeżdże na kawe a do niej nie mogę już tak często (do siaostry mam 400m a do niej 8km) Co mam robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huffel
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm...........
Twoja dziewczyna została wychowana na egoistkę. Jest sama nie ma rodzeństwa i myśli, że jest pępkiem świata. Ciężka sprawa bo będąc z nią dalej myślę, że będzie chciała Cię jak najbardziej odseparować od rodziny i wiecznie będziesz miał awantury o to, że komuś pomogłeś czy poświęciłeś czas. Musisz sam zdecydować co jest dla Ciebie ważniejsze, kontakt z rodziną (czy możesz się z nimi nie widywać dłuższy czas), czy tak bardzo kochasz dziewczynę, że nie wyobrażasz sobie życia bez niej. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocha?????
to nie jest miłość, ona chce Cię na własność, miłość nie wymaga zmian, nie ma w niej wyrzutów, pretensji, roszczeń, to całkowita akceptacja kogoś takim jakim jest. A taką miłość o jakiej Ty piszesz to promują w "środkach musowego przykazu" czytaj seriale tvp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanywjustynie?
Dzięki za cenne wypowiedzi bo ja już sam nie wiem co mam zrobić po prostu nie daje sobie rady. Jest wiele rzeczy denerwujących ale co zrobić jak się kogoś kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocha?????
Lepiej odejdź póki możesz, im dalej w las tym więcej drzew. Mój brat popełnił podobny błąd, wszyscy z boku widzieli że to nie jest związek partnerski tylko jest on podległym swojej dziewczyny, biegającym na jej zawołanie, a mimo to i tak non stop wysłuchiwał pretensji. Brnął dalej na przekór rozumowi (są serca powody o których rozsądek nie słyszał) i gdy się obudził było już za późno. Teraz jest dziecko i nie rozstaje się z sadami , policją jego była żona zachowuje się jak przysłowiowa wariatka. (Możecie mi wierzyć mam bardzo dużą wyobraźnię, gdyby mi ktoś wcześniej pokazał książkę lub film zrobiony na podstawie jej zachowań stwierdził bym ze kogoś poniosła fantazja, ale po tym co obserwuje na co dzień już mnie nic nie zdziwi). Określenia typu schiza, paranoja to nic w porównaniu z tym co potrafi sobie ubzdurać ta dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uladana
Widocznie czuje się odrzucona i zaniedbana. Owszem trzeba sobie pomagać, pomagać swojej rodzinie, ale nie kosztem związku, bo twoim zadaniem jest stworzyć swoją własną rodzinę i ona powinna czuć że to ona będzie dla ciebie ważna i wasze dzieci w przyszłości, a nie że zawsze będzie na samym końcu za wszystkimi siostrami, wujkami itd. To nie o to chodzi w życiu, ale widocznie do tego nie dojrzałeś jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanywjustynie?
Ja staram się równo traktować wszystkich bo wszyscy są moją rodziną a z domu wyniosłem to że nie można być obojętnym na swoją rodzine. Moja dziewczyna ma dziecko z poprzedniego związku które mnie traktuje jak ojca i tez z tego powodu mam dylemat bo mi mocno szkoda dziecka które nic nie zawiniło. Z powodu dziecka tez miałem nieraz afery że chrześniakowi swojemu kupiłem prezent np. za 100zł a małej tylko za 50 i to jest dowód na to że ja traktuje chrześniaka z wyróżnieniem. Dlatego jestem tu aby się dowiedzieć czy to jest normalne achowanie u kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachanywjustynie?
UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SralisMazgalisReferentusDuptus
no to rzeczywiscie 8 km to jest strasznie daleko:O pieszo bys przeszedł w pół godziny/godzine 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×