WIĘKSZOŚĆ KOBIET JEST OGRANICOZNA POZNAWCZO- NIE POGADASZ Z NIMI O POLITYCE ITP.

A co mam na potwierdzenie tej hipotezy: Rozmowy rzekomo inteligentnych i wykształconych kobiet: 1. Najpierw było o picu(jakby kobiety piły nie wiadomo ile i czego) 2. Potem zeszło na ogólnie imprezki. 3. Potem oczywiście romanse, miłostki i "chłopcy" 4. Później zeszło na ciuchy. 5. A skończyło się na kosmetykach Mogę z dużym prawdopodobieństwem założyć, że tak wyglądają rozmowy ok 70% kobiet. Panie nie rozmawiacie o filmach, książkach, polityce, historii- macie mało wiedzy w tych kwestiach czy jak?

a ilu masz kumpli z, którymi można pogadać na temat : film, książki, polityka, historia itp.?

zajebiście dużo mogę z nimi porozmawiać i o polityce i o cyckach Dereszowksiej i to jest zasadnicza różnica z facetem pogadasz często i o skrzyni biegów w golfie, II WS i "cipkach"

1. to moze byc wynik tego, ze kobiety sa zbyt zajete prowadzeniem domu i nie maja czasu na dyskusje polityczne czy filozoficzne... 2. proponuje zmienic srodowisko kobiet...

Dlaczego Polacy tak zle wypowiadaja sie o kobietach? Maja kompleksy? Przeciez wiadomo, ze nie zawsze sie rozmawia na wszystkie tematy.

Ad. 1 Wątpie a na pewno nie ta obserwowana grupa kobiet te raczej mają sporo czasu. Ad. 2. to jest jedno z lepszych jakie może być, gdzie mam uderzać w takim razie do gimnazjum, żebym całkiem się zalamał? "ie o kobietach? " Coś jest prawdą, trzeba to powiedzieć". "Maja kompleksy? " Każdy ma "rzeciez wiadomo, ze nie zawsze sie rozmawia na wszystkie tematy." Kompletnie nie zrozumiałeś tematu, przykro mi....

a o czym chciałbyś pogadać? proszę, zapodaj jakiś temat, to porozmawiamy.

"Rozmowy rzekomo inteligentnych i wykształconych kobiet:" Jak zauważyłeś rzekomo inteligentnych, a co do wykształcenia to w tej chwili tytuł magistra o niczym nie świadczy, bo to żadna filozofia skończyć studia nawet na państwowej uczelni. A wątpię, że znasz wiele kobiet z doktoratem. :) Mój znajomy kiedyś powiedział, że na żonę będzie szukał kobiety pięknej. Jak będzie chciał pogadać z kimś inteligentnym to pójdzie do kumpla.

" a co do wykształcenia to w tej chwili tytuł magistra o niczym " Masz ogrom racji, teraz byle debil może być magistrem. Poza tym zdaję sobie sprawę, jak część kobiet zdaje te studia. "znasz wiele kobiet z doktoratem" Do tej grupy akurat nie mam dostępu. "Mój znajomy kiedyś powiedział, że na żonę będzie szukał kobiety pięknej. Jak będzie chciał pogadać z kimś inteligentnym to pójdzie do kumpla. " Może i racja - kobieta ma tylko pełnić rolę choinki. A na dysputy wybyć do kumpla z piwem...

"Może i racja - kobieta ma tylko pełnić rolę choinki." Bez przesady. Ja na przykład dobrze gotuję.

"Bez przesady. Ja na przykład dobrze gotuję" Perwersjo to akurat bierz z dużą dawką ironii.

"kobieta ma tylko pełnić rolę choinki."

Nie wiesz, że ironię potrafią rozpoznać tylko osoby inteligentne?

I w ogóle wiedzę o kobietach czerpiesz chyba z seriali amerykańskich. A one jednak są dość przerysowane, wiesz.

taa.. bo te "męskie" rozmowy o polityce są bardzo inteligentne- zwykle denne pijackie narzekania na rząd i sytuację gospodarczą. nudne i jałowe. a mężczyźni rozmawiają o takich samych pierdach jak kobiety: ile pali ich samochód, praca, ploty itp "doniosłe" sprawy.. nawet bardzo inteligentni ludzie[obojga płci] prowadzą trywialne rozmowy o tym kto z kim, co porabiali w weekend itd i nie dyskutują o filozofii Hume'a. typowe narzekania napuszonego ćwierćinteligenta, któremu sie wydaje, ze zjadł wszystkie rozumy, ale jakby ktoś rzeczywiście chciał z toba pogadać np o teorii zderzających sie wszechświatów albo malarstwie Hoppera, to by było yyyyy eeeeee

widać że nie masz dziewczyny I w ogóle wiedzę o kobietach czerpiesz chyba z seriali amerykańskich. A one jednak są dość przerysowane, wiesz. wiem, że coś dzwoni ale w którym kościele dokładnie to nie, jednak będę bronić swojej płci, bo to mój obowiązek i sobie popierdolę ogólnikami..

JA BYM CIE ZASKOCZYLA ;o autach itd,,,o meskich tematach, ty sobie wybierasz kobiety to na tu nierycz ze takie niudaczniczki lapiesz!!!!

"typowe narzekania napuszonego ćwierćinteligenta, któremu sie wydaje, ze zjadł wszystkie rozumy, ale jakby ktoś rzeczywiście chciał z toba pogadać np o teorii zderzających sie wszechświatów albo malarstwie Hoppera, to by było yyyyy eeeeee" komuś skoczyło ciśnienie ;) "to by było yyyyy eeeeee"" a koleżanka zna się na wszystkim o malarstwa barokowego po amunicję w broni gładkolufowej... poza tym nie to jest meritum tego tematu..

masz racje autorze watki. strasznie jestesmy ograniczone. myslimy tylko o kosmetykach i ciuchach i plotkujemy. nic innego nas nie interesuje. powinnysmy dyskutowac o tym o czym akurat chcesz zebysmy rozmawialy. za kare zamknij nas w kuchni i do garow! najlepiej w kusym stroju z nadrukiem a na nim porsche wjezdzajace nam do tylka zeby Ci pobudzic wyobraznie. bedziemy ci za kare podawac dozywotnio piwo i dawac dupy kiedy zechcesz. a potem ty sie bedziesz dziwil ze nie wiemy co sie w swiecie dzieje. bo faceci sami nie wiedza czego chca.

Tobie się wydaje że kobiety to jakiś osobny gatunek który ma inny mózg cz coś? To normalni ludzie, masz ich pełno w swoim otoczeniu i rozmawiają o tym co ty, czyli jak ktoś tam zauważył: o znajomych, o swoich bieżących sprawach, o swojej pracy, o tym co widzieli ostatnio w kinie, narzekają na rząd i mają też swoje zainteresowania o których rozmawiają. Naprawdę, nie ma tak, że kobieta ma w mózgu szufladkę na kosmetyki i szufladkę na zmywanie garów. Ma to samo co ty.

szkoda słów z jednego wątku wyszedl to drugi sobie założył i tak pierdoli .... życia człowieku nie zmienisz..... znajdź sobie laskę w bibliotece i daj święty spokój z twoimi wywodami na temat kobiet... albo zostań pedałem i razem brońcie swojej płci.... kuźwa czy nasz obie płci mają sobie być wrogami i jedna drugiej wady wytykać, czy mamy żyć w zgodzie i się rozmnażać..... po co wogóle takie gadki.... kobiety to kobiety , mamy swoje tematy jak i wy je macie..... my o kosmetych wy o autach.... szok.... jakie to wszystko dla Was trudne...

skoro nasze mózgi są jednakowe a nawet rzekomo przewyższacie nas intelektem to powinnyście rozmawiać o takich kwestiach a nawet pójść wyżej i porównywać koncepcje filozoficzne czy problemy etyczne a tego nie ma ;) dobra koleżanki zakończmy tą waśń będziecie bronić przedtsawicielek własnej płci i jest to zrozumiałe a ja nie będę tracił sił na daremne produkowanie się, także skończmy

Gdybyś miał podstwowe pojęcie o anatomii człowieka wiedziałbyś, że płeć nie ma związku z intelektem. Ot jaki z Ciebie wykształcony człowiek.

popieram :) jak ktos juz dzisiaj powiedzial , nie każdy będzie dyrektorem, potrzeba tych bardziej wykształconych i tych mniej....

a ja dzis spyszalam rozmowe facetow z wysokiego stanowiska, najpierw rozmawiali o najnowszych samochodach, ktory ile koni jaki silnik, potem o karabinach i asg kto byl kto lubi kto nie lubi, potem jeden mowil ze kupil sobie nowy zegarek.

kobiety mają przynajmniej 5 tematów o gadaniu za to faceci tylko jeden: CYCKI :D

mezczyzna to mezczyzna ,kobieta to kobieta. Kazda plec ma swoje zadanie ustalonee odgornie!

Otaczasz się zatem nudnymi kobietami, my rozmawiamy zarówno o tematach filozoficznych, jak i typowo męskich, np. wczoraj dwie godziny o felgach i kapslach :)

nie ma takiego czegoś jak "otaczasz się " całkowicie nie jest się stanie człek otoczyć tylko takimi osobami jakie byśmy chcieli wokół siebie widzieć. Ja z kolei mam ten problem iż nie potrafię znaleźć sobie koleżanki z którą by mnie łączyły podobne zainteresowania. Trudno by je tu wszystkie wymienić bo czasu by brakło. Lubię wszystkiego po trochu praktycznie w każdej z dziedzin mogłabym coś odnaleźć dla siebie interesującego o czym warto porozmawiać. Niestety często gęsto trafiam na takie znajome które albo strasznie poważne albo całkiem nie poważne.