Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RP ;)

Nie chcę dziecka, a mój mąż tak

Polecane posty

Gość RP ;)

Ja nie chce dziecko, bo nie czuję się gotowa psychicznie. Chciałabym mieć dziecko tak za rok, albo dwa, a mój mąż chce już i w tym jest problem. Małżeństwem jesteśmy od 1,5 roku. Nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RP ;)
Co prawda mamy oboje pracę, dobrą sytuacje materialną, dom, ale ja nie jestem gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emotolineczka
A ile masz lat? Zegar biologiczny już tyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mknjlk
wiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bozia dała wam buzie - nie tylko do ślimaków i jedzenia. Dała ją wam przede wszystkim, abyście mogli rozmawiać. Mąż chce, ty nie chcesz. ROZMAWIAJCIE o tym, zamiast żalić się na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RP ;)
Ja 27 lat, mąż 31 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emotolineczka
No najmłodsza już nie jesteś bez obrazy :) Ja zdecydowałam się na dziecko ze względu na męża, z byłą partnerką starali się kilka lat i po badaniach wyszło że i on i ona ma problemy z płodnością, tak więc nie czując się w 100% gotowa a raczej w 50 pomyślałam może wcale się nie uda a jak uda to za kilka lat może. A tu medyczny cud się stał i tak 5 miesięcy po odstawieniu pigułek zaszłam w ciążę. Teraz jestem w 28tc i po mimo że nie mam super sytuacji finansowej wiem że damy radę w 3, luksusów nie będzie martwię się często o pieniądze. Test zrobiłam w dzień jego urodzin powiedział że to najlepszy prezent, ja rozpaczałam I trymestr, teraz coraz bardziej się oswajam z perspektywą bycia mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emotolineczka Ty proponujesz autorce grę w rosyjską ruletkę. Tobie udało się zaskoczyć a jeśli jej się nie uda? Nie każda kobieta ma instynkt macierzyński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RP ;)
Wiem, że młoda nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emotolineczka
Autorka twierdzi że chciałaby mieć dziecko za rok lub 1,5 więc są spore szanse że zaskoczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emotolineczka Matko i córko... A jeśli nie zaskoczy? Z ludzkim życiem się nie igra. Parafrazując twoją wypowiedź: istnieje spora szansa na to, że przez stresujące wydarzenia poronisz. Chcesz ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, masz podobną sytuację do mnie. Mój narzeczony i ja nie chcieliśmy dziecka, ale niedawno coś mu się odmieniło. Powiedział mi,że chciałby je mieć za 2 lata... My jesteśmy ponad 7 lat starsi, autorko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RP ;)
Ale to nie jest tak, że ja nie chce wogóle dzieci. CHCĘ, ale za rok, dwa lata, a mąż chce mieć dziecko teraz. I nie wiem jak z nim rozmawiać. Normalnie bardzo dobrze się dogadujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emotolineczka
Nie nie chce poronić ale to że człowiek się martwi czasem nie sprawia zagrożenia dla ciąży. To prawda boję się porodu ale mimo wszystko nie mam takich skrajnych emocji jak niektóre panie za sprawą hormonów chociażby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RP ;)
Jakiej poradni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emotolineczka
Pewnie małżeńskiej na plebanii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagadzinka
Sorry, ale już wiekowa panienka z ciebie. Nie wiem na co czekasz? Chyba na to aby Twój mąż znalazł sobie taką co mu dziecko urodzi. Wbrew pozorom faceci też mają instynkt taty i chcą się spełniać w roli ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RP ;)
I po co do poradni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do poradni, która pomoże wam się dogadać w tej sprawie, zanim coś się popsuje między wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalna i szczera
a po cholere miałaby myślec o wizycie w jakiejs poradni??? nie chce dziecka na tym etapie swojego życia, nie czuje sie gotowa to się na powiekszenie rodziny nie decyduje - i świetnie, ma do tego prawo. własnie tym daje wyraz swojej dojrzałosci i świadomości zyciowej, ze nie decyduje się na dziecko dla zasady, bo trzeba, bo wypada, bo ktos naciska itd. musicie sobie uzmysłowic ludzie, ze nie dla kazdego posiadanie 10-letniego dziecka w wieku 30 lat to cel i sens zycia; niektorzy do 30-tki (albo i dluzej) korzystaja na maksa z zycia, kształca sie, podrozuja, dorabiaja, spelniaja marzenia, realizuja pasje itd. a na rodzine czas przychodzi później, swiadomie i po dojrzeniu do tak wazkiej decyzji. a niektorzy nigdy nie decyduja sie na potomstwo - i rowniez maja do tego święte prawo. i ten tekst, ze jak ma 27 lat to juz najmlodsza nie jest... Boze, co za zascianek:D skad wy sie urwaliscie? jakiejs wsi zabitej dechami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RP ;)
Kocham męża i nie chciałabym Go stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emotolineczka
ślub bierze się z zamiarem założenia rodziny tak? A przed ślubem twój mąż wspominał o dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RP ;)
Mąż mówił, że chce dziecko, ale nie określił czasu. Ja też chcę 2 mieć, ale nie teraz on chce już. Ja uważam, że ślub się bierze z miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalna i szczera
rozumiem, że wy kretynki jesteście z męzami tylko dla faktu posiadania dziecka, traktujecie partnerow jak samców rozpłodowych tak? a ja głupia sądziłam, ze slub bierze sie z milosci, namietnosci, porozumienia intelektualnego i duchowego i pragnienia dzielenia zycia we dwoje...:D rodzina, dziecko- naturalnie, ale wtedy, gdy obie strony są na to gotowe i raczej jest to owoc, EFEKT uczucia i zwiazku, a nie POWÓD - prawda? rece opadaja, no. mentalnosci polskiej wsi IXX-wiecznej, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed slubem o tym nie roz.awialiscie? Nagle mezowi zachcialo sie dziecka? I jeszcze piszesz, ze nie chcesz go stracic. No bez jaj, to musi byc prowo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RP ;)
Rozmawialiśmy, że 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za debile piszą, że wiekowa! weźcie się rozpędźcie i walnijcie z całej siły łbami w mur. moja siostra urodziła pierwsze dziecko w wieku lat 36, wiele kobiet rodzi koło 40 r.ż. kurwa, 27-latka stara, ja pierdolę, już naprawdę nawet w zapadłych wiochach ten internet montują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RP ;)
Ja myślę o dziecku poważnie nie jak o zabawce. Dla mnie gotowość psychiczna jest ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×