Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stloczona

koniec zwiazku?

Polecane posty

Gość stloczona

witam... od jakiegos czasu mam przeczucie ze moj zwiazek sie wypalil.. spadlo mi libido,nie ma mowwy o sexie,a chlopak robi codziennie ostre awantury,klocimy sie chce mi sie plakac..ale nie lubie jak mnie dotyka,bo czuje sie podle. Zawsze wszystko zwala na mnie:ze przezemnie mu wlosy wypadaj z nerwow,ze jak bede sama to bede sie kur...,ze mam chorych znajomych itp. bardzo mnie to rani mam ochote odejsc,ale on mnie pozniej przeprasza i wszystko jest jakby ok. Tesknie za uczuciem jak w filmie,te motylki wbrzuchu;) . niewiem czy jest jeszcze sens to ratowac,niby jest milosc ale to chyba nie to..;( Niewiem co zrobic,On mi napewno nie da odejsc,przeciez juz mu zje.. dwa lata . Poradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoczona
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.cie.krece
Jak długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoczona
2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamtarrra
A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamtarrra
Mam podobne uczucia co do swojego chłopaka i też jestesmy razem 2 lata dokladnie 2 i 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.cie.krece
Po 2 latach to już raczej na motylki w brzuchu nie licz. Zresztą z tego co piszesz, to u was problemem nie jest rutyna, czy wypalenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulaaaa26
ale jestes tepa,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da Ci odejść, a co kupił Cię na targu niewolnic. Dziewczyno trochę szacunku dla siebie. Nie podoba mu się to niech spada na drzewo. Człowiek jest tak skonstruowany że powinien dążyć do szczęścia (choć to nie cel tylko droga życia) jeśli bycie z nim odbiera Ci radość to przerwij swoje cierpienie. Co z tego że dwa lata a co Ty jesteś inwestycją jakąś i teraz masz się zwrócić z procentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stloczona
do alkocholik-chyba dobrze oceniasz sytuacje,ale sek w tym ze sa momety ze jestem z nim szczesliwa,nie chce go tez ranic,bo juz mi sie odgrazal ze cos zrobi sobie jak go zostawie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stloczona
Tamtarrra-22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stloczona
ja.cie.krece-- moze i byc rutyna mieszkamy ze soba bardzo dlugo juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×