Niedopieszczne mezatki po 30-tce w pracy

Jestem swiezakiem w pewnej firmie, mam na karku te 20-pare lat i z tego co zaobserwowalem, to panuje tam dziwna atmosfera. Kolko wzajemnej adoracji? - nie wiem jak to nazwac. Otoz, kobiety 32-letnie, 34-letnie, bez roznicy czy z wiekszym stazem malzenskim, czy mniejszym, z dziecmi na koncie, czy bez, ostro sobie flirtuja z kolegami z pracy (wybranymi przez siebie), co objawia sie: buziakami w policzek, klepaniem po tylku, obejmowaniem w pasie, kladzeniem reki na kolanie, glaskaniem po wlosach, zarcikami z seksem w tle. Na porzadku dziennym sa zwroty per kochanie, slonko, misiu, wspolne wypady we dwojke na kawe, piwo, gdy maz czeka po pracy z dzieckiem w domu na zone. Mezatki sa tutaj strasznymi hipokrytkami. Dla wlasnego dowartosciowania sie sa sklonne pojsc do lozka z wybranym typem, badz same chodza sobie do klubow rzekomo potanczyc. A pozniej co rusz esy, telefony od adoratorow i sciemnianie mezowi, ze sie pozniej wroci z pracy, bo jest tyle roboty. Nie wiem czy zle trafilem, czy to moze norma w dzisiejszych czasach, ale za bardzo to mi sie nie podoba. Ostatnio mezatki z pracy wziely mnie na widelec i chyba sie o cos zalozyly, bo widac te ich dziwne spojrzenia, glupie zarciki, prosby o odprowadzenie po pracy, zaproszenia na kawe. Co o tym sadzicie?

dziewczyny takie nie są a tak naprawde to wiekszosc ludzi zyje w otartym zwiazku tylko tego nie wie. zdradza chyba z 80% ludzi. dziewczyny to tez ludzie

.będą ryczeć prędzej czy później...głupią ta moda na rozwiązłość . Nie należy mylić z wyzwoleniem.....się z majtek.

Gdzie Ty pracujesz ? Pierwsze słyszę, żeby kobiety tak się narzucały :P I to w pracy, gdzie mogą być ploty jak się razem tylko na papierosa wyjdzie :P

prawdopodobnie w agencji towarzyskiej o njest tam kelnerem :-)

!

Co to za firma? W życiu w takiej nie pracowałem.

bcr i do wszystkich pozostałych: nie chcecie ,żeby wasza kobieta tak robiła to trktujcie ją tak, z eby nie musiała. kobiety nie robią tego z zepsucia ale dlatego, ze tego bardzo bardzo potrzebują. dowartościowania, poczucia atrakcyjności itp

...nie jest w małżeństwie rolą mężczyzny w ten sposób opiekować się kobietą.........w przeciwnym wypadku rozchwiana osobniczka nie powinna decydować się na małżeństwo......