Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hejrtyaru

kryzys

Polecane posty

Gość hejrtyaru

hej po 9 latach zwiazku i 5 małżenstwa pewnego dnia obudziłam sie i doszłam do wniosku ze nie chce juz byc z moim mężem.chcę ułożyć sobie życie od nowa...to narastało od wielu miesięcy...jestem już w takim momencie ze mąż jest mi prawie całkowicie obojętny, drażni mnie, irytuje, nie chce mi się go słuchać, nie angażuję sie w jego problemy...przeraża mnie to bo to była wielka miłość nigdy nie sadziłam ze ktoś kogo tak bardzo kochasz moze stac ci sie taki oojetny...mamy 2 letnie dziecko...nie wiem co robić.różnie miedzy nami bywało raz lepiej raz gorzej nie bylo zdrady czy nałogów ale zauwazyłam ze przy nim bardzo sie stresuje w towarzystwie bo czesto palnie cos głupiego uwaza ze wszystko wie najlepiej a ja zyje troszke wjego cieniu.kiedys bylo jeszcze tak ze jak go o cos prosilam to to robil a teraz wszystko na nie. kazda moja intencje odczytuje negatywnie.ostatnio bylismy u znajomych siedzielismy do 3 nad ranem.prosiłam go zebysmy juz poszli bo padam z nóg a on jeszcze szklaneczka jeszcze szklaneczka. nie obchodziło go ze jestem padnieta.oczywiscie nie widzi w tym problemu bo uznal ze jestem zła bo nie jest po mojemu a nie o to mi przeciez chodzi...coraz czesciej mysle o tym ze chce zyc inaczej, ze nasze pociagi sie gdzies rozmineły...a nie mam odwagi by odejsc...ktos tak mial?co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz odejsc ale nie masz odwagi to jak to w koncu jest ? Nie probujesz z mezem porozmawiac , probowac ratowac tego ? Nowe kusi wiem ale stare zawsze sprawdzone... co jesli po rozwodzie nie znajdziesz nikogo ? chcesz byc samotna matka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejrtyaru
ja juz nie wierze ze bedzie lepiej...ciagle sie klocimy nawet o pierdoly jest coraz gorzej jestesmy sobie wrogami nawet rozmawiac nie umiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejrtyaru
mowilam mu powiedzial ze to bedzie rozwod z mojej winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu z twojej ? mozna bez orzekania winy. tez twoj mąz to tez ma podejscie widac... a co z waszym dzieckiem ? chcecie toczyc wojne w sadzie o prawa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×