Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pod innym nickiem

Problem z facetem

Polecane posty

Jestesmy razem rok. Niedawno powiedzial mi, ze dogaduje sie ze mna swietnie, lubi spedzac czas, potrafi sobie nas wyobrazic za 20lat razem, ale jednak nei jest szczesliwy tylko znudzony bo ciagle robimy to samo (to jestem w stanie zmienic) a jesli chodzi o seks nie ma juz takiej chemii miedzy nami. Czy to znaczy, ze przestaje mu sie podobac czy jest to normalne ze po jakims czasie tak jest? Powiedzial, ze nie chce sie rozstawac ani mnie zdradzac tylko znalezc wspolnie jakies rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka.....
a nie mozesz zainicjować seks na spontanie... załoz seksowna bielizne, badź dzika. faceci to lubią. po roku i ju brak chemii to kiepsko... a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 25 on 27, no wlasnie dlatego nie wiem co robic, czy probowac cos z tym zrobic czy rozstac sie z nim bo szczerze wkurzyl mnei tym tekstem i przykro mji tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka.....
spróbuj pójść za moją radą. wnieście coś nowgo do tego zwiąku. najpierw sie próbuje, potem sie ratuje a jak juz nie pomaga ani jedno ani drugie to wtedy nalezy sie rozstać. no chyba, ze go nie kochasz to problem rozwiazany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, że nie jest szczęśliwy może wcale nie wynikać z tego że robicie ciągle to samo. a brak chemi w seksie po roku związku nie jest normalny. to o wiele za krótki czas by mogło coś wygasać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erdestyna
Wg mnie on bardziej widzi w Tobie kumpla niż na dziewczynę,żonę czy kochankę. Jeśli po roku nie ma już chemii między wami to stawiam stówę,że koniec jest bliski ,czego oczywiście Ci nie życzę. A on jak taki cwany to niech postara się coś zmienić a nie tylko gadka szmatka,że nieszczęśliwy jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka.....
to nie oszukuj się. zgadzam sie z poprzednimi wypowiedziami. koniec jest bliski, to predzej przyjazn niz milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz... po tym co mi powiedzial stwierdzilam, ze jest ze mna z wygody.. cieple obiadki pod nos, kolacyjki, seks jak juz ma na to ochote, pewnie nei chce mu sie szukac innej, ale jak sie trafi lepsza to chetnie zamieni. dzieki za wypowiedzi, 12sta godzina a ja pije piwo ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość to coś, nad czym trzeba zawsze pracować. ja bym doceniła takie słowa faceta. choć to trochę wcześnie na rutynę, to nie wiem, jak wygląda Wasze życie i czego on oczekuje. Ty chyba też nie wiesz, więc warto się tego dowiedzieć. skoro on chce wspólnie rozwiązać problem, to super. bądź otwarta i pogadaj z nim o tym. może i Tobie będzie lepiej, jak coś zmienicie. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale rozklejasz się, bo co? bo boisz się, że taki problem, taka rozmowa może doprowadzić do rozstania? jeśli tak, to kicha. wiele jest ludzi, którzy nie umieją rozmawiać o problemach, często wynika to z niskiej samooceny (skoro jemu nie jest dobrze, to pewnie ze mną coś jest nie tak). dojrzali ludzie potrafią o tym rozmawiać. jeśli podejdziesz do tego jak do możliwości ulepszenia związku, a nie do zagrożenia, to może uda się porozmawiać i problem rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×