czy napisać do byłej, którą...

Kobiety powiedzcie mi czy mam napisać do mojej ukochonanej sprzed lat, która chyba nie chce się kontaktować, bo 8 lat minęło i ani razu nie napisała. No cóż a ja ją nadal kocham. Nie wiem co u niej. Jak się miewa. Ale codziennie o niej myślę. Od tego czasu nie miałem nikogo, bo nikogo nie mogłem pokochać. Właściwie to ona odeszła. Znalazła sobie innego. Trudno mi z tym przejść tak obojętnie, ale nie chcę ingerować w jej życie. Nie chcę być nieostrożny. Zbyt nachalny. Co mi na to powiecie?

pisz, nigdy nie zaszkodzi, może ona na to czeka? Zdarzają sie powroty byłych po kilku latach :) Napisz, bo bedziesz do konca zycia załował ,że nie spróbowałeś :):)

Spotykałeś się przez ten czas z innymi dziewczynami?

moja była od czerwca obiecywała że będziemy cały czas w kontakcje jak nam nie wyjdzie a tylko dwa razy sie do tej pory odezwała ;/ chyba nie warto

spotkałem, ale nie pokochałem

Jeżeli ona odeszła, bo zakochała się w innym, to bez sensu pisać. Najpierw zrób wywiad wśród znajomych co u niej, może ma męża i dzieci, wówczas lepiej nie mącić, chyba, że jest sama, to możesz spróbować, najwyżej dostaniesz kosza po raz drugi...

powiedz ile masz lat i czy ona jest z kims to będe wiedział co ci doradzic

32 i chyba ma kogoś

ale może zaboleć - ona być może zamężna, z dziecmi szczęśliwa ...

nie nie pisz do niej...a szukasz jakiejś ??????

Ja też jestem zakochana w pewnym facecie, dawno nie rozmawialiśmy, z 6 lat będzie, chociaż widujemy się czasami na ulicy, lub w jakimś miejscu, przypadkiem oczywiście. On się nie odezwie, tylko tak patrzy na mnie...aż mnie dreszcze przechodzą. Tylko ja mam męża i dziecko i bardzo chciałabym aby się odezwał, ale wiem, że to bez sensu, lepiej niech zostanie tak jak jest...

mialam podobna sytuacje, moj byly probowal sie ze mna konaktowac przez moje kolezanki. nie bylam nim zainteresowana, a on chyba nadal mnie kochal -czego nie potrafie zozumiec,bo przeciez po zerwaniu kontakt mielismy zerowy ,a on po 2 ,3,4 latach chce sie kontatkowac, wymysla jakies hstorie,ze ma jeden z moich kolczykow,zaprasza mnie na nk, FB, a od 2 lat ma zone i dziecko. :-O prawda jest taka,ze jesli nie sproboujesz to sie nigdy nie przekonasz, a noz moze ona jest toba zainteresowana i sama 'wstydzi' sie wyjsc z inicjatywa,aczkowliek watpie. moze dlatego,ze jakbym ja chciala wrocic do bylego to nie czekalabym 8 lat zeby sie do niego odezwac. powodzenia. odezwij sie do niej, i tak nie masz nic do stracenia,a przynajmniej bedziesz mogl spac spokojnie wiedziac czy ona cie chce czy nie.

szukam. chciałbym po prostu założyć rodzinę

tak jak i ja tylko że ja młodszy 10 jestem ... a powiedz masz czasu na tyle żeby wyjść gdzieś i poznać kogoś ???

wydaje mi się, że nie ma to aż takiego wielkiego znaczenia

tylko ci się wydaję.....zamiast szukać to myśli o kimś z przed kilku lat...

no właśnie tyle lat minęło. nie można już tego odwrócić

dlaczego nie chcesz kogoś poszukać innego..

ależ ja chcę

a robisz coś w tym kierunku

sprawa jest bardziej skomplikowana, niż to sobie wyobrażasz, ale chyba coś w tym kierunku robię

pytasz się o rady a nie mówisz co konkretnie grane jest to jak ci mam doradzić. szukasz przez internet czy jak

pytasz się o rady a nie mówisz co konkretnie grane jest to jak ci mam doradzić. szukasz przez internet czy jak

jesteś pewien, że jak ci wsystko powiem to mi dobrze doradzisz?

nie nie jestem ...ale jak byś powiedziale małe co nie co to nic by ci sie nie stało

napisałem już dużo. co jeszcze chciałbyś wiedzieć?

A co Ci to da,że napiszesz?Osiem lat ciszy i nagle wyskoczysz jak Filip z konopii?Ona ma pewnie rodzinę lub faceta i po co chcesz wchodzić z butami w jej życie?To w Tobie tkwi problem,że jesteś łajzą za przeproszeniem i ciapą,która przez 8 lat nie umie się ogarnąć.

sama łajza jesteś . a co do ciebie to odpuść ją zajmij się sobą i swoimi zainteresowaniami i szukaj innej w między czasie .

Minęło wiele lat, od waszego rozstania, zbyt wiele...niemalże dekada. Dlaczego tak długo czekałeś ? Uważałeś, ze upłynie troszke czasu i zapomnisz? Niestety, jeśli była to prawdziwa Miłość, z Twojej strony, a z postu wynika, ze była... to powinieneś walczyć o kobietę, która kochałeś, nadal kochasz, oczywiście, w odpowiednim czasie... Nie po 8 latach! Życie, pisze różne scenariusze... Powodzenia, życzę-:)

No ale jak nazwać faceta,który zwleka 8 lat-nie umie sobie sam życia ułożyć a teraz nagle sobie przypomniał o byłej i chce wejść z brudnymi buciorami do jej życia?No ludzie,nie po 8 latach!