no i co ja mam z tym zrobić?

Mój facet był na imprezie ze znajomymi (parka), zajmowali się sobą, więc mój stał sam przy barze, a później sam poszedł tańczyć. 3 dziewczyny otoczyły go, przedstawiły się i tańczyli razem w kółku rozmawiając ze sobą, flirtując. Ja byłam w tym czasie w domu. Dwie były zajęte, jedna wolna. Mimo wszystko wszystkie trzy z nim flirtowały. Na koniec chciały jego nr, a on im go dał. Aha, dodam, że PODOBNO powiedział im, że jest zajęty... Co ja mam z tym zrobić? Przestałam mu chyba tak ufać...

to wyjaśnia Twój wielki problem

Mam 24 lata... czegoś takiego nie zrozumie człowiek, któremu na nikim nie zależy.

jeżeli rzeczywiście masz 24 lata zaufaj trochę jemu i sobie czy kochasz go tak że jesteś w stanie zapomnieć o swoim szczęściu aby tylko on był szczęśliwy mnie właśnie tak zależy na Nim więc nie pisz bzdur

z nimi orgię i je wyrucha w tyłek :D

zachowaj się jakby nic się nie stało, jakby się nic nie wydarzyło i tyle. zamiast isc gdzies z nim idz z przyjaciółką na kawe :) tak bym zrobiła

Dał numer czyli czegoś od tych dziewczyn chce :o co za gość :o:o

pozatym idziesz na impreze, swietnie się bawisz, przecież taniec nie polega na tym że masz jednego partnera na wyłączność? Ogarnij się kochana. Jesli tak myslisz to musisz popracować nad soba i zmiana nastawienia. Wyeliminuj zadrosc - ona cię kiedys zabije

wy chyba macie po 17 lat - naprawdę nie rób problemu, jeśli mu zależy na tobie jak pomilczysz trochę sam dojdzie do wniosku że coś nie halo i sprawę wyprostuje