Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wylogowana,aby nie bylo

Czy 10 l.dziecko jest juz faktycznie za duze na kare "kąta"?czy to jest juz rodz

Polecane posty

Gość wylogowana,aby nie bylo

Jak w pytaniu.Czy 10 l.dziecko jest juz faktycznie za duze na kare "kąta"?czy to jest juz rodzaj ponizenia,mimo ze takiego zamiaru sie nie mialo? Czy dla was nakaz pojscia do kąta dziecku w 4 kl.jest nie na miejscu?Odrazu zanzacze ,ze nie interesuja mie odp, ze dziecko w tym wieku nie powinno juz byc w ogole karane,co niejednokrotnie sie z tym spotkalam,ale wpelni sie nie zgadzam Chodzi mi o samą kare jaki ona obraz przedstawia.Dzisiaj no niestety byl baardzo nerwowy dzien, z racji tego,ze dziecie wstalo od rana lewa noga i az do oboiadu za wiele sobie pozwalalo,poczywiscie nasz bląd ze odrazu w mig nie bylo konkretnej rakcji,i zaszlo to zadaleko,zwlaszcza jak ojciec wyszedl z domu to juz calkowicie przegiecie nastąpilo No nie ma co ukrywac,ze kara sie nalezala,wyprosilam ją do kąta w swoim pokoiiku,ma tam siedziec lub stac do czasu kiedy nie dojdzie do wniosku ze przesadzila,bo zachowala sie jak smarkacz przedszkolny, i zostala ukarana jak przedszkolak,adekwatnie do zachowania infantylnego,buntowala sie,ze nie jest malym dzieckiem,mimo ze od rana zachowywala sie jak rozkapryszony bachor,ale najpierw usiadla w rogu pokoju wielce nagniewana, a gdy wyszlam to polozyla sie do lozka pod koldre,wchodząc do pokoju zauwazylam jak lezy nakryta koldrą.Wsumie nie czepialam sie tego bo efeket osiagniety,ze przemyslala co nie co,tzn juz po wysjciu z pokoju bylo normalnie i grzecznie,ale maz mi powiedzial,ze za duzo ma lat aby kąty stosowac,mimo ze ostatni raz zostala wyslana tam cheet heet czasu temu,gdy byla znacznie mlodsza Czy to waszym zdanie jest ponizenie?zamiaru ponizenia nie bylo,ale skarcenie adekwatne do zachowania kilkuletniego knabrnego pyskatego smarkacza,nie patrząc na wiek,lecz na zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kara ten kąt
ale lepsza bardziej dotkliwsza kara tz zakaz komputera zakaz wyjscia do koleżanki czy oglądania tw to bardziej poskutkuje w kącie sobie postoi i tyle i dalej kaprysi rozrabia i pyskuje a zakaz czegos co lubi robić bardziej powinno pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uznjaę takiej kary
:-O trzeba było ją odesłać do pokoju aż się wyciszy, a nie stawiać do kąta, może jeszcze miała tam klęczeć na grochu :-O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
w tym rzecz ze ona dostala juz kilka dni temu tygodniowy zakaz na podowrko, wiec nawet nie mialam pomyslu jak ją inaczej skarcic, bo tv nie oglada, a z komputera niemal w ogole nie korzysta,takie cos jak brak wafelka ,cistka po obiedzie ją nie "jara" wiec tylko ten cholerny kat mi przyszedl do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
""nie uznjaę takiej kary "" -ona byla odeslana do swojego pokoju, tylko ze do kąta racji tego ze zachowala sie jak beszczelny malolat i tak zostala skarcona,adekwatnie do zachowania, nie wieku ,ale zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uznjaę takiej kary
zabranie przywilejów może i dobra kara, ale jeśli już to tu i teraz a nie np jutro zakaz pojscia do koleżanki etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
""nie uznjaę takiej kary "" Czytasz to co pisze?? ona i tyak nie wychodzi nigdzie oprocz szkoly bo ma kare na podowrko wczesniejszą,wiec co sie wiąze twoj pomysl jest nierozsądny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojku
spoko.. kara ma sens. Pod warunkiemze dziecko rozumie ten sens. jesli wyjasnilas ze to dlatego kara jest jak dla małych dzieci, bo takie bylo jej zachowanie - i masz pewnosc ze to do niej dotarło - to kara jest ok moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uznjaę takiej kary
ale dziewczyno czy ty nie widzisz, że coś jest nie tak? dzieci ot tak po prostu się tak nie zachowują, musiał być jakiś bodziec do jej zachowania rozmawiałaś z nią na ten temat? ale tak spokojnie bez nerwów bez krzyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudaa77667jaa
mój brat ma 22 lata i dostał karę od rodziców za palenie w domu. więc nie gadaj że kara 10 bachorowi jest uwłaczająca. zasłużyła to dostała karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uznjaę takiej kary
to nie było do ciebie, tylko odniosłam się do osoby która odpowiedziała na samej górze, że kąt to dobra kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
mylisz sie, zachowuje sie , sa to sporadyczne rzadkie przegiecia, ale tak raz z miesiącu potrafio wstac w psim humorze i w kosc dawac i to niezle, z tego pwodu bo ma zly humor, i zaczyna sie knąbronosc, pyskatosc, robienie na przekor Jak pisalam, nie jest to dzien w dzien, ale bywa sporadycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
rudaa77667jaa -- ja jak najbardziej uznaje karcenie w wychowaniuk bo trzeba czasami, ale pytam sie o ten dziecinny kąt, czy dla 10 latki to nie ejst kara za infantylna, mimo ze sama zachowala sie jak beszczelny smarkacz Kare na podowrko juz ma, wiec odpada, tv i komp ma w nosie,obowiązki jako prace domowe wykonuuje i ma ich tyle ile trzeba, Owszem ,zawsze byla przed tem wypraszana do swojegoi pokoju, oprocz kata, ale dzisiaj jej zachowanie gowniarskie mnie tak urazilo ze .... dobrze ze kątem sie skonczylo,a nawet nie katem bo bez mojej wiedzy pod koldre na lozku sie schowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uznjaę takiej kary
no, ale czy z nią rozmawiałaś na ten temat? rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uznjaę takiej kary
a dużo czasu jej poświęcasz? bawicie się razem?robicie coś razem? czy sama się sobą zajmuje? to też jest istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
zazwyczaj sama sobą sie zajmuje, bo lubi, jest typem Zosi--Samosi, nie przepada w integrowanie sie z kims podczas zabawy, oprocz naszego zwierzynstwa psow i kotow, szleje z psami Oczywiscie rowniez jej zcas posiwecam, ale ona jakos woli w wiekszosci aby ktos jej w czyms nie przeszkadzaj i nie anruszal przestrzeni osobistej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie bicie to poniżająca kara a kąt... Ja nie widzę nic złego w takiej karze. A obowiązki domowe to też nie kara bo dziecko wtedy będzie uważało, że sprzątanie czy wynoszenie śmieci to tylko za karę się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
Obowiązki domowe wykonuje nalezycie jako obowiązek a nie kara,sporo jak na jej wiek w domu robi,ale nic ponad jej umiejetnosci Z karami cielesnymi wstrzyuje sie,glownie maż jest stanowczym przeciwnikiem,acz kolwiek odebranie przyjemnosci bardziej na nia dziala Momentami jestem bezradna bo niekeidy bywa nieformowalna, sa to jendodniowe eskapady.Dzisiaj po nakazaniu pojscia do kata juz sie uspokila, mimo z enie stala w nim,ale na lozku lezala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam chrześnicę 10-letnią i nie wyobrażam sobie jej w kacie, co więcej mojego 6 latka też nie... choć ja mam dość grzeczne dziecię /ja w jego wieku więcej dawałam czadu :D/ to w temacie kar specjalistka ze mnie żadna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
Blomndyna, bo ja wsumie nie wyobrazam sobie jak 10 latka moze zachowac sie jak 3 latek rozkapryszony, i zostala tylko dlatego tak po gowniarsku pokarana z racji infantylnego zachowania,lecz jak wspomnialam kara nie zostala tak do konca zrealiuzowana bo po moim wyjsciu w betach sie zakopala a nie siedziala w kącie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak piszesz że już wszystkie opcje wykorzystała.. dla mojego Syna jak mu powiem ze zachował się jak maluch i ma iść do siebie do pokoju to już jest meega kara - on jest typem gaduły, tysiąc pytań na minutę i jak ktoś z nim ewidentnie nie chce rozmawiać to mu daje baardzo do myślenia. Choć moja chrześnica ostatnio jest nie do poznania. Na wszystko ma dosłowny "olewator" - i wieczną odpowiedź '..no i co z tego" :( jedynka za brak zadania - no i co z tego, mam 5 ze sprawdzianu spóźni się pół godziny - no i co z tego.. kara na wychodne - no i co z tego, mam fajną ksiązke to sobie poczytam (no przecież kary na czytanie nie dostanie..) Kara na kompa - to samo - ksiązka.. no ręce opadają :( a najlepsze że jest naprawde inteligentna dziewczynka, jak jej pytam czy nie głupio jej tak w szkole takie głupie jedynki łapać to odpowiada że nie, bo kujonów i tak nikt nie lubi.. i no i co z tego.. i tak zdam do następnej klasy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co takiego zrobiła
twoja córka jeśli można zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stawianie do kąta
tak dużego dziecka jest śmieszne i zapewne poniżające . W kącie można stawiać malucha dla którego tego typu kara będzie karą a nie 10 letnie dziecko które poczuło się jak 5 latek. Moja córka ma dwa latka i czasem jak jest wyjątkowo nieznośna to pokazuję palcem by wyszła się wyciszyć do swojego pokoju. W kącie jej jeszcze ani razu nie stawiałam i nie będę tego robić bo nie ruzmiem sensu tego typu kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
wiele rzeczy zrobila, od samego rana lista dosyc sie zapelnila przewinien,począwszys od burczenia, pyskawania, przekornosci, az do karygodnego czynu w postaci zwalanie kupka z napojem ze stolu klamiąc w zywe oczy ze to bylo niechcący, jedynie czego zaluje ze znacznie wczesniej nie zareagowalismy bo nie doszlo by dio tego co doszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stawianie do kąta
Pokazuje swoją wolę więc trzeba ją traktować po dorosłemu (tym bardziej skoro tego oczekuje). Wymyślajcie takie kary które dadzą jej do myślenia a nie poniżą (poniżanie jest gorsze niż niejedna kara go godzi w dumę i pewność małej osoby). Powiedz jej że jak jeszcze raz się tak zachowa to uznacie że nie dojrzała by wyrażać to czego chce i co jej się nie podoba słowami (dojrzałe osoby tak własnie robią) i powiedzcie że zaczniecie w takim razie myśleć o zakazie telewizji bo to zapewne ona jest winna agresji córki , oraz szlabanie na komputer (ten sam argument) , potem zapytajcie córkę czy jej koleżanki też są tak niegrzeczne bo podejrzewacie że i owszem i wtedy skończą się wyjścia z domu po szkole. Pamiętaj że 10 latka to już dość inteligentna i mądra osoba i zapamięta czy jesteście konsekwentni. Najpierw powiedz jej że nie życzysz sobie u niej takiego zachowania bo i ty zmienisz do niej stosunek jeżeli to jeszcze raz będzie miało miejsce, potem powiedz że tak zachowują się 2 letnie dzieci które muszą jakoś artykułować złość a nie potrafią dobrze mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko skoro ty ją
traktujesz jak małe dziecko to i ona będzie się tak zachowywać. Następnym razem położy się na podłodze i będzie wierzgać nogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
Do ""Stawianie do kąta"" -- o zakazie tv czy kompa juz kilka razy tu pisalam, gdzie w ogole taki zakaz by nie odczula bo niemal w ogole z nich nie korzysta O kolezanki nawte nie mam co sie pytac bo w szkole czy poza szkola nie ma takich dobrych kolezanek aby z nimi sie kolegowac,woli stac na uboczu,do tego mieszkamy w takim miejscu gdzie nie ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylogowana,aby nie bylo
""Autorko skoro ty ją """- pierwszy raz ją tak potraktowalkam, z tym kątem, pisalam wczesniej ze osttani raz do kąta trafila szmaaaatt czasu gdy byla znacznie mniejsza Ona w histerie nigdy nie wpadla ale w takie nerwy, ktore do nerwow doporwadzają mnie, np jak trzaskanie drzwiami,czy kopanie w sciane,lub rzucanie poduszkami,oczywiscie robi to u siebie w pokoiki Maż jest niebywale stoickim cierpliwym osobnikiem, na nich to wrazenia nie robi, a mnie czasami sie az gotuje jak widze jak burczy pod nosem,i robi miny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×