Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowu los

nie zdam w szkole....teraz rzuce sie pod pociąg

Polecane posty

Gość znowu los

za jakies 2-3 tyg egzaminy z 6 przedmiotow, chodzę do liceum dla dorosłych. Nie umiem nic, matematyki nie rozumiem. Nie chodziłem regularnie, bo mam kompleksy i depresję takze co za tym idzie w zeszycie niewiele...nie wiem co robić. Mam podręczniki, ale za mało zostało i nie wiem czego właściwie sie uczyć, gdzie zaczyna sie i kończy materiał dla 1 lic I semestru, za dużo się zebrało porażek. Jest tak odkąd sięgam pamięcią. Szkoła miała mi dodać siły, pragnąłem zmian, ale ZNOWU nie wyszło, po prostu to juz nie na moją głowę, zabiję się tydzień przed, bo nawet nie chce myśleć, że idę na egzamin nic nie umiejąc i jak potem sie rozpowie w rodzinie a się pytam gdzie była bliższa i dalsza rodzina, gdy siedziałem w domu latami?? teraz będa śmiać się, ze nie zdam, że próbował i nie wyszło, tak pewnie będą gadać stad decyzja, że zrobię to przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestoletniak
Przez głupią szkołę? Zaliczysz w przyszłym roku, tylko się ucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miguello.
Chodź, przytulę Cię, tylko się nie rzucaj pod ten pociąg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
tak się składa, że ja też chodzę do takiego liceum - ostatni rok juz, trochę mi się w życiu nie poukładało po myśli, długa historia, do rzeczy ... z matmy leżę i zatrzymałam się na poziomie gimnazjum i egzamin w liceum zdałam na lajcie - na 3 :D Dziewczyno, nie oszukujmy się, w takich liceach poziom jest trochę niższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastolatkaaaa
a ja chodze do zwykłego liceum, mam naście lat, też grozi mi nie zdanie i też mam ochotę się zabić... nauczyciele wyzywają mnie od gamonii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
co ty gadasz człowieku szkoła to nic takiego nie zdasz to zdasz za rok opanuj się twoim problemem jest to że się nie uczysz regularnie rozumiem cię ale jeżeli chcesz kiedyś zdać to musisz się zmusić zresztą szkoła to nie jest jakieś coś co ci co da czy świadczy o tobie weź to żuć naucz się angielskiego i jedź zarabiać do angli tam cię o szkołę pytać nie będa dorób sobie kasy i potem pomyśl jak to rozmnożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
Sorrx, nie zajarzyłam, że Ty FACET :D:D Poza tym możesz ściągać c'nie ? :) Wyluzuuuj, zdawalność w LO zaocznym jest niemalże 100% ...wszystko wychodzi w praniu a raczej - na maturze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
Dasz radę,trzymam za Ciebie kciuki 🌼 Poczytaj sobie z każdej książki po kilka rozdziałów - ale tak na zrozumienie i ogarniesz. :) A jeśli tutaj napisałeś to znaczy, że oczekujesz jakiejś pomocy - a to już krok do przodu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja mam 50 procent
obecnosci a egzaminy zdalam, nawet dobrze. Zapytaj sie kogos czego masz sie nauczyc i sie naucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
A co do frekwencji to też nie ma się czym martwić, w zasadzie ja byłam na jednej biologii a było ich osiem - i zdałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu los
Doslownie pare chwil mogłem poświęcić na naukę nazwijmy, z historii może jedną datę kojarzę i zupełnie nie wiem co będzie a co nie na takim egzaminie. Nie wiem nawet jaka skala ocen, kiedy zdajesz a kiedy nie, do tego egzaminy ustne także tam to już w ogóle nie wiem co miałbym mówić. Stres też może swoje zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
Spokojnie idź i spróbuj :D a mówię Ci, że zdasz..w końcu to LO dla dorosłych :) Jesteś tam pierwszy rok rozumiem ? Miałam to samo a teraz jak już kończę to wiem co i jak.. też nie spałam po nocach na początku, chciałam zrezygnować.. a tu ...ani jednej 2 :D Fakt faktem, że czasem się coś uczę, czasem ściągam.. A co do egzaminów ustnych to są najlepsze :) i wbrew pozorom łatwiejsze niż pisemne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
Kolego, masz minimum dwa tygodnie to kupa czasu.Uda Ci się! Nie pisałabym tego gdybym nie była pewna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
Co do rodziny to najmniejszy problem - uwierz mi. Nie było ich przy Tobie gdy miałeś problem to teraz tym bardziej powinieneś mieć w doopie co będą gadać..Oni za Ciebie życia nie przeżyją..a Ty możesz je sobie ułożyć bardzo dobrze czy ze szkołą czy bez. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu los
ale serio piszesz czy tak tylko? z tego co wiem sa zadania zamknięte na matmie, chyba można strzelać, ale pewnie i otwarte. Skali ocen nie znam, ale do ustnych przystapic i tak trzeba, chyba że się dostanie 5 wcześniej tak mowiono...poza tym np. podstawy przedsiebiorczości, raczej bez nauki nic a nic nie przyjdzie nam do głowy. Z polskiego, informatyki może byc łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfwerw
Jak za 2-3 tygodnie egzaminy to masz jeszcze sporo czasu. Chłopie, wiesz ile my mamy na studiach nauki do egzaminów? Więcej niz Wy w liceum a zaczynamy się uczyć 3 dni przed egzaminami (niektórzy nawet dzień przed) i zdajemy. Głowa do góry. Weź sie za naukę i nie panikuj a zobaczysz, ze zdasz. Więcej optymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczestuj mnie kawą
Jak chcesz mogę Ci pomoć przy matmie albo w czyms innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
Piszę serio, wiem co mówię - myślisz,że siedziałabym o drugiej w nocy i robiła sobie żarty ? z Pp wlasnie przyjdzie do głowy bo to bardzo prosty przedmiot. Z matmy zazwyczaj większość jest zamkniętych i z 2-3 otwarte. Czasem na ustnych jest tak,że jak jest grupa liczna to przepisują ocenę z pisemnego. A jeżeli Cię to uspokoi to u nas dużo osób przychodzi na same egzaminy bo nie zawsze mają czas (praca) na chodzenie na zajęcia. I z ręką na sercu nie znam osoby,która nie zdałaby dalej . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cvgjjmk
Ja jestem chora i nie wiadomo czy nie kojtnę przed uplywem 2 lat i teraz stwierdzilam, ze o ile bede miec sile to postaram sie cokolwiek fajnego przezyc. Takie cos jak nie zaliczenie roku by mnie nie ruszylo. A kiedys pewnie bylby to powod. Nie warto sie przejmowac, lepiej probowac robic cos dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu los
Dzięki, uspokoiliście mnie trochę a na ustnych jak sie wylosuje temat dużo pytań? tak trzeźwiej myślac teraz, to myślę, że z ang powinno się udać, informatyki chyba też. Od czego najlepiej uczyc się? od matmy czy np. polskiego, tak dla przypomnienia... w ogole obawiam sie, że temat usuną, bo tak zwykle robią, gdy dot. samobójstwa, ale postaram sie troche zrozumieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samobojstwo to nie wyjscie czeka Cie w zyciu tyle pieknych chwil po co to zaprzepaszczac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
Nie wiem jak u Ciebie ale u nas tematów się nie losuje (poza angielskim) max trzy pytania ( proste) z czego i tak zadają mniej bo nie ma na to czasu zazwyczaj. Najpierw ogarnij sobie polski i głównie ŚREDNIOWIECZE (jeżeli jesteś na pierwszym semestrze) bo podejrzewam,że dalej niż za epokę OŚWIECENIA nie ''poszliście''..główne hasła i filozofie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
Ja idę spać, zaglądaj tu czasem - dasz radę, będziemy Cię wspierać :) Powodzenia Ci życzę i trochę wiary w siebie, kiedyś miałam to samo co Ty + fobię społeczną + nerwicę natręctw ale teraz wszystko jest ok, wyszłam na prostą..Tobie też się uda. W razie jeszcze jakichkolwiek pytań dotyczących szkoły możesz napisać na maila : yellowstone1289@poczta.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
bez spacji , o2 mi jakoś rozdziela :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvvka
Nie zdasz teraz, to zdasz za rok, czym tu sie przejmowac? Tym bardziej ze to liceum zaoczne i robisz je tylko dla siebie. Bo rozumiem ze masz prace? Musisz sie rodzinie spowiadac ze swojego zycia jesli nie są dla ciebie wsparciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu los
Nie bedzie za rok, nie zniosę kolejnej przegranej i śmiechów ludzi nie tylko w rodzinie. Dzis siegnałem po książkę i zupełnie nie wiem czego się uczyć i jak to spamiętać, na historii w ogóle o czym innym mieliśmy, o II wojnie, a w książkach dwóch ani słowa o tym. Nie mam już siły, nie chcę ciągle słuchać, że do roboty mam iść, że jestem na utrzymaniu itp. tyle lat regularnie nie wychodzić, a wszyscy dalej widzą w tym lenistwo. Szału dostanę chyba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu pod pociąg - trochę empatii, pomyśl o maszyniście, kolejarzach, pasażerach, policji i prokuratorze - coś ci nie poszło i chcesz innym spierdolić dzień? i niby jak to zrobisz - staniesz na torach, pewnie jak większość spróbujesz uciec i wpadniesz pod zablokowane koła, które będą cię rozsmarowywały przez 100 m albo wytrzymasz i dostaniesz się pod z takim samym efektem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×