Choroba, powikłania, poradźcie

Witam. Tydzień temu chorowałam na grype (2 dni przelezałam w łóżku) po czym odwiedziłam lekarza i przepisał mi antybiotyk. Lepiej się czułam i wyszłam na powietrze po 3 dniach brania antybiotyku i choroba znowu wrociłą znowu byłam u lekarza ( z dolegliwościami: ból gardła, ból zatok, ból w płucach, ogólne osłabienie, temperatura do 37.3 ), kazał 2 dni zostać w domu i znowu wyszłam na podworek i choroba powrociła (temperatura ok 38, duszności ból w płucach, ból mięsni, gardła itp.) lekarz stwierdził że mam do konca przyjac antybiotyk, bo zapalenia płuc nie stwierdził. Temperatura całkowicie jeszcze mi nie przechodzi, mam do tego mocne skurcze łydek i jestem bardzo blada na twarzy. Dodam ze lekarz kazał normalnie chodzic do szkoly. Nie wiem czy mam się martwić, czy to samo przejdzie? Boje się ze gdy znow wyjde to zacznie sie od początku? Prosze poradźcie cos. Pozdrawiam

tysia777776,wyraznie masz braki magnezu w organizmie,a antybiotyki Cie wyjaławiaja ,to jakas psychoza z tymi antybiotykami,skoro masz wirusa w organizmie

Nie wiem czy lepiej zostać w domu, czy moge już iść do szkoły?

Tez nie wiem,nie znam Cię:(