Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hankaankaa

rozwod a male dzieci i brak srodkow do zycia

Polecane posty

Gość DO PROSTACZKI
przeczytaj definicje pasozyta i nie porównuj z dziecmi prostaczko Ty podobnie jak mąż autorki jesteś pomyłka genetyczną. Jak moze kobieta tak sie wypowiadac o drugiej kobiecie skrzywdzonej przez tyrana? Jak moze kobieta w ogóle twierdzić że dzieci to pasozyty?! W takim razie kim dla ciebie jest owy tyran? Bohaterem? spadaj...nie chce mi sie z toba gadać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpka
mieszkanie jest kupione w czasie trwania małżęństwa i wchodzi w skład wspólnego majatku chyba ze on udowodni ze pieniądze na to mieszkanie pochodzą z darowizny wyłacznie na niego. Ale... ona może powiedzieć że pieniadze na mieszkanie były prezentem slubnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3213123213213213
ja myślę że bedzie b. ciezko- lekko mówiąc... nie wiem, czy łatwo udowodnic znęcanie się psychiczne, zresztą nawet tu to relacja jednej strony, moze autorka tez sie znęca, i np. razem isę kłócą? Nie wystarczy powiedziec, że się znęca, trzeba udowodnic. Alimenty zalezą od zdolnosci zarobkowych przede wszystkim- to jedn az wazniejszych rzeczy, opiekunka w większosci miast to koszt ok. 1000 zł, nie wiem skąd te 2300... :p Ale raczej na bank ci bedzie ją stac, bez pomozy rodziny na pewno nie da rady, chyba że dostałaby ze 2 tys alimentów i wynajęła b. tani e mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrosną na pasożyty
"nie chce mi sie z toba gadać" To ty zaczęłaś gadać ze mną. A jak wykazać tępakowi że jest tepakiem, to zaraz nie chce mu się gadać ;) To reguła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majatek wspólny
Do majątku wspólnego należą majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich, w szczególności pobrane wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków, dochody z majątku wspólnego, jak również z majątku osobistego każdego z małżonków oraz środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków. Jeżeli stosunki majątkowe małżonków poddane są ustrojowi wspólności ustawowej, w małżeństwie występują trzy masy majątkowe: majątek wspólny, odrębny majątek męża, odrębny majątek żony. Prawami należącymi do majątku odrębnego każdy z małżonków dysponuje samodzielnie. Nie stoi to na przeszkodzie korzystaniu z przedmiotów należących do majątku odrębnego przez oboje małżonków, a także innych członków rodziny. Przedmioty takie mogą służyć zaspokajaniu potrzeb rodziny. Przykładowo mieszkanie stanowiący składnik majątku odrębnego może służyć do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych rodziny, która została założona w wyniku zawarcia małżeństwa. Wyodrębnienie majątków odrębnych ma charakter prawny. W czasie trwania małżeństwa, przy jego normalnym funkcjonowaniu, między trzema masami majątkowymi zachodzi wiele związków wyrażających się wspomnianym już korzystaniem przez oboje małżonków z przedmiotu należącego do majątku odrębnego, a także np. dokonywaniem nakładów z majątków odrębnych na majątek wspólny, lub z majątku wspólnego na majątek odrębny. Rozliczenia z tytułu dokonanych nakładów możliwe są do przeprowadzenia w zasadzie dopiero po ustaniu wspólności. W praktyce wszystkie te masy majątkowe często traktowane są jako całość. Małżonek ma pełną swobodę w zakresie samodzielnego zarządzania należącym do niego majątkiem odrębnym. Składniki tego majątku może skutecznie zbywać lub obciążać bez zgody współmałżonka. Odnosząc się do kwestii kupna mieszkania w trakcie trwania małżeństwa w sytuacji, gdy część środków na jego kupno pochodzi z majątku odrębnego, a część z majątku wspólnego, należy stwierdzić, że w umowie sprzedaży nieruchomości, zresztą jak w każdej umowie, jest zapis dotyczący stron tej umowy. W umowie jest wskazany wyraźnie zarówno kupujący, jak i sprzedający. Ponadto w akcie notarialnym znajdzie się z pewnością oświadczenie dotyczące tego, za jakie pieniądze: czy pochodzące z majątku odrębnego, czy pochodzące z majątku wspólnego małżonków, jest nabywana nieruchomość. Sporządzając akt notarialny rejent ustali, czy osoba kupująca pozostaje w związku małżeńskim, a jeśli tak, to czy kupuje nieruchomość za pieniądze z majątku odrębnego czy z majątku wspólnego. Jednakże gdyby złożone zostało oświadczenie, iż zakupu dokonano za pieniądze z majątku odrębnego lub z majątku wspólnego, a nie byłoby to zgodne z rzeczywistością, w takiej sytuacji będzie przysługiwało roszczenie o zwrot nakładów do tej masy majątkowej, z której istotnie pochodziły pieniądze na zakup nieruchomości. Istnieje również możliwość, że małżonkowie umówią się, iż określony udział we własności nieruchomości będzie wchodził do majątku odrębnego jednego z małżonków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaankaad
Dziekuje za wypowiedzi,te mile i te niemile.Owszem,do pracy chcialabym pojsc,ale karmie piersia na zadanie,syn jest za maly,zebym go z kimkolwiek zostawila.z mama porozmnawialam dzisiaj.pomoga mi,tzn bede mieszkala w ich domu,ktory zostawili w polsce i za ktory placa,no ale dzieciom do garnka cos wlozyc trzeba.pytacie, dlaczego zaszlam drugi raz w ciaze.dopoki nie urodzilam,naprawde byla sielanka.pare dni temu uslyszalam,ze chyba byl slepy,ze wzial ze mna slub,ze mnie nienawidzi,ze jestem nikim i nic nie robie,tylko siedze na dupie.jednak to ja skonczylam studia,co jemu sie nie udalo i to ja utrzymywalam nas,zanim zaszlam w pierwsza ciaze.nie chce sie z nim dogadywac,po tych slowach i obelgach boje sie go po prostu,corka spi niesppokojnie i zrobila sie nerwowa,chce sie rozwiesc i jak najszybciej zabrac stad dzieci majac jednoczesnie pewnosc,ze bede miala co dac im jesc i w co ubrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaankaad
Co do mieszkania,nie chce od niego nic.chce tylko alimentow na dzieci w tym momencie,kiedy bede mieszkala u rodzicow.mama zapropponowala,ze zrezygnuje z pracy i zamieszka ze mna,pilnujac mlodszego-starsza poszlaby do przedszkola,a ja pojde do pracy.2300 chodzilo mi o to,ze 1200 na opiekunke i reszta na wynajem chociazby kawalerki,a u mnie w miescie to minimum 700zl plus oplaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i wszystko jasne
facet opieprzył w końcu babe i tyle. a ta zaraz: znęca się psychicznie. Pewnie jest psychiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestfajniejakjest
no i wszystko jasne - jesteś chamem,ulzyles sobie?ludzie skad tyle jadu w was?chyba bardzo nieszczesliwi jestescie i zgorzkniali,ze zamiast dziewczynie kilka slow otuchy napisac ,obrzucacie ja blotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.k
A czy to ważne czy ja bym chciała tak żyć?Nie nie chciałabym ale też zrobiła bym wszystko by uniezależnić się od męża.Prawnie to ona go cmoknąć może bo realia są takie dochodów mu nie udowodni mało realne,z winą też nie pójdzie więc z tymi alimentami na nią może być.Wiem co mówię sama kiedyś z malutkim dzieckiem zastałam i żadnego sądu co z dzieckiem zrobisz nie interesuje.W jakich realiach wy żyjecie skoro niby po rozwodzie jest tak słodko to skąd te alimenty po 3,4 stówy.Ja bym zrobiła zupełnie coś innego nie chcesz mi dać kasy to siadaj na dupie w godzinach wolnych i zajmij się dzieciakami.A ja sobie jakąkolwiek pracę choćby na kilkanaście godzin w miesiącu.Ona nie ma patrzeć w chmurki tylko na to co co realnie dostanie jak podejmoe decyzję.Podjęła decyzję o drugim dziecku to musi wiedzieć teraz co chce robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.k
I wreszcie dziewczyno wziełaś swoje życie w swoje ręce to ci jeszcze coś podpowiem jeśli stał się taki nagle to stoi za tym ktoś trzeci.Pomyśl nad tym dobrze.Facet który tak się zmienia nie robi tego bez k......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 234123213123
"no i wszystko jasne facet opieprzył w końcu babe i tyle. a ta zaraz: znęca się psychicznie. Pewnie jest psychiczna" no własnie, ja to samo pomyślałam. Na tej zasadzie w kazdym małżeństwie się każdy nad kazdym znęca. To ja o moim juz nie wiem co bym miała powiedziec, nawet mnie dwa razy uderzył, zreszta ja mu nie pozostałam dłuzna... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antybaby
nie znamsie na kodeksie rodzinnym alimentach itp ale zycze szczescia, nie rozumiem tylko poco wam to drugie dziecko-przeciez z kims kto cie zle traktowal nie powinnas sypiac, moze wyjedz do matki za granice- tam bedzie ci latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 234123213123
jej zle nie traktował, miała przedtem sielankę, i teraz jak raz podniósł głos to tak sie przelękła, że uciekła... :p ja to bym musiała skończyc małzeństwo od razu.. mielimsy włoskie temperamenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko.Pomijajac twoj blad rodzenia drugiego dziecka psychopaty,to; na aliemnty masz szanse jesli rozpad zwiazku bedzie tylko i wylacznie z winy meza. mieszkania nie dostaniesz.Pisalas ze mieszkanie ktore zajmujecie jest kupione ze srodkow wlasnych meza. szukaj pracy powiedz rodzicom jaka jest twoja sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kochanki franka
Kochanko jak zwykle nie masz racji. Autorka pisała,że zanim urodziła drugie dziecko w jej związku nie działo sie nic złego. Czy ty i tobie podobni nigdy nie słyszałyście ,że często bywa na początku dobrze a dopiero PÓŹNIEJ zaczyna być źle?!! Czy poddając autorkę krytyce za urodzenie drugiego dziecka odpowiadasz na zadane przez nia pytanie? Czy autorka o to ciebie i reszte prosiła? Po co się wymądrzasz!!! Co do alimentów to poczytaj sobie kodeks rodzinny. Jak mozesz tak głupio pisać ze alimenty na współmałżonka dostaje sie TYLKO wtedy gdy rozpad małżeństwa jest z orzeczeniem o winie. Bzdura i to totalna!!! Co do mieszkania równiez nic nie jest przesadzone ale jak autorka napisała-zamierza mieszkać u swoich rodziców. Do pracy iść nie może bo karmi piersią a jej małzonek ma firmę i dwie zdrowe łapy by przyjemność karmienia "cyckiem" sfinansować czytaj: utrzymywać matkę i wspólne dzieci. A to lektura dla ciebie Pytanie: Jesteśmy w trakcie rozwodu. Czy mogę od mężą uzyskać alimenty na siebie? Odpowiedź: Zakres tego obowiązku uzależniony jest nie tylko od możliwości finansowych małżonka uprawnionego i zobowiązanego, ale również od tego, która strona ponosi winę za rozkład pożycia małżeńskiego. Jeżeli więc: oboje zostaliście uznani winnymi rozkładu pożycia wyrok rozwodowy został wydany bez orzekania o winie obowiązek alimentacyjny jest identyczny w stosunku do każdego z was i trwa pięć lat od chwili orzeczenia rozwodu. Aby móc wystąpić o alimenty od byłego małżonka, musisz tutaj udowodnić, że żyjesz w niedostatku. Jeżeli więc twoja stopa życiowa uległa po rozwodzie jedynie obniżeniu, a bogatszemu małżonkowi powodzi się lepiej, nie masz podstaw do wystąpienia o alimenty. Zakres obowiązku alimentacyjnego jest inny w sytuacji, gdy sąd orzekł o winie tylko jednego z małżonków. Wówczas małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia nie może żądać alimentów od małżonka niewinnego, nawet gdyby popadł w skrajny niedostatek i nie mógł się sam utrzymać. Z kolei małżonek, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, może żądać alimentów od małżonka wyłącznie winnego nawet wówczas, gdy nie popadł w skrajny niedostatek, a rozwód spowodował jedynie nieznaczne pogorszenie jego sytuacji życiowej. Ten rodzaj zobowiązania małżonka nie jest ograniczony żadnym terminem, może natomiast wygasnąć z następujących przyczyn: gdy osoba uprawniona do alimentów ponownie wstąpi w związek małżeński; zmienią się okoliczności, na podstawie których orzeczono o obowiązku alimentacyjnym z chwilą śmierci jednej ze stron. Autorka odchodząc od męża,majaca na wychowaniu dwoje dzieci w tym jedno przy piersi nie moze podjąć pracy a więc będzie zyła w niedostatku :) Do ukonczenia przez dziecko 2 lat autorka ma prawo bazować na przywileju bycia matka karmiącą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZ Zniecierpliwiony
""""""" Autorka odchodząc od męża,majaca na wychowaniu dwoje dzieci w tym jedno przy piersi nie moze podjąć pracy a więc będzie zyła w niedostatku Do ukonczenia przez dziecko 2 lat autorka ma prawo bazować na przywileju bycia matka karmiącą """" A to ciekawa , kolejna interpretacja przepisów prawa. Ciekawe ,który przepis prawa tak stanowi? Oraz kto o tym zdecydował ,że to jej powierzono obowiązek wychowywania i wychowania dzieci. Pomijając już fakt ,że taka sytuacja w ogóle nie ma miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no masz racje
ZZZ Zniecierpliwiony TY jesteś facetem który znęcał się nad żona i dziećmi i dlatego zawsze bronisz tych co krzywdzą słabszych.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bi pamietam pseudo
jakże bliski mi temat, słuchajcie czy samotny tata może mieć lekko, czy według osób wielu które nie oszczędzały mi różnych słów wczoraj, czy życie może takimi okolicznościami zasypać że odechciewa się wszystkiego, ja przez siedem lat byłem z kobietą której dewiza brzmiała "leże i pachne" , w lutym poszła i zostawiła mnie z córką która w marcu kończy trzy lata, nie jest kolorowo i jeszcze chwile nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bi pamietam pseudo
jakże bliski mi temat, słuchajcie czy samotny tata może mieć lekko, czy według osób wielu które nie oszczędzały mi różnych słów wczoraj, czy życie może takimi okolicznościami zasypać że odechciewa się wszystkiego, ja przez siedem lat byłem z kobietą której dewiza brzmiała "leże i pachne" , w lutym poszła i zostawiła mnie z córką która w marcu kończy trzy lata, nie jest kolorowo i jeszcze chwile nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×