jak czuliscie się po operacji?

za tydzien mam operacje. to moja pierwsza w zyciu czuje sie masakrycznie. bedzie coprawda laparoskopowo, ale trzese sie jak galareta

Laparoskopia to nie jest operacja tylko zabieg:) Spokojnie nie musisz się bać ,nie dość ,że nic nie boli po ,to jeszcze po kilkunastu godzinach wychodzisz do domu.

wychodze po 5 dniach. no nie wiem czy taki zabieg jak mi wytna polowe narządu

miałam w swoim życiu 4 zabiegi operacyjne w tym jedna laparoskopie i ją właśnie wspominam najgorzej....najdłużej i najmocniej bolało

jezu ludzie, ja nie mam laparoskopi tylko operacje metodą laparoskopowa. dokladnie to mi wytną prawie caly zoladek.

No to masz przerabane ja mialam operowana przepukline nie laporoskopowo tylko zwykla oprecja i juz wiecej nie chce miec zadnej. Lezala ze mna babka na kamienie zolciowe miala laparoskopie a gorzej sie czula niz ja . Wymiotowala po narkozie ruszyc sie nie mogl, maskra.Na chirurgii jest strasznie jak sie tak napatrzysz na te chore osoby to masz dosyc. Tu babka z rakiem piersi, to kamienie, przepuklina, zakrzepica, zylaki. Okropmny oddzial.

weź też pod uwagę,że są przypadki niewybudzeń z narkozy,ale ciebie to pewnie nie spotka:D:P a co do samej operacji to czego tu się bać...zrobia ci parędz iurek w powłokach brzusznych,wytna co trzeba i koniec:D nie rozumiem tej schizy przedoperacyjnej.

czarna kawa,a co ci jest ze ci musza pol zoladka wyciac?

Przestańcie straszyć. Każdy przechodzi każdą operację inaczej. Zależy od tego wiele czynników, zarówno rodzaj operacji laparoskopowej, doświadczenie lekarza, jego nastawienie do pacjenta i pacjenta do lekarza, organizm człowieka różnie reaguje na różne czynniki, każdy ma inną wytrzymałość, inaczej reaguje na leki, ból. Ja akurat wspominam bardzo dobrze operację laparoskopową. Oczywiście, ze potem boli, jak to po operacji, ale nie było najgorzej. Z dnia na dzień czułam się lepiej. Najgorsze są pierwsze 4 dni, gdy wszystko w środku obolałe. Nie martw się na zapas. Skoro trzeba operować to trzeba! głowa do góry i powodzenia!

juz lezalam na tym oddziale co bede operowana,bylo spoko. nie wiem czy to ma znaczenie, ale pod narkoza juz bylam kiedys i przeszlam ja dobrze

wrzody

pierniczysz ze robia ci resekcje z powodu wrzodów?????

operacja przeprowadzona laparoskopowo to w skrocie wlaśnie laparoskopia, tumanku. operacja to koszmar, mialam wycinany pecherzyk zolciowy ale klasycznie - okropieństwo, juz nigdy wiecej zadnego krojenia!

Przestańcie straszyć kobitę...ja miałam w życiu 4 operacje ,ale najgorzej wspominam cesarkę i to niby nie była operacja:(

sluchaj ja sie nie znam, ale jak mi piszą, ze laparoskopia to zabieg i tego samego dnia wyjde do domu, to ktos tu chyba sie mocno pomylił.

Ja miałam robioną laparoskopię 15 lat temu i wieczorem juz jechałam do domu prawie 300km.

ale to chyba zalezy co mialas operowane laparoskopowo. laparoskopia to czasami zwykly zabieg diagnostyczy, a czasami operacja, ze ci np zoladek wycinaja.

ja sie pytam jak sie czuliscie zaraz po obudzeniu. bede mogla w ogole chodzic, czy bede do kaczki robic? :o moze jeszcze mi kurwa cewnik zaloza - no tego nie zniose.

mialas leczone farmakologicznie te wrzody?kurcze mlodym ludziom nie wycina sie zoladka tylko sie go leczy!!!

skad pomysl, ze jestem mloda? :P

no ok,moze nie jestes ale dlaczego tak radykanie? leczylas sie na wrzody?

Możesz mieć mdłości ..taka reakcja na narkozę. Bardzo chce się spać i pić. Spać można:) pić niestety nie. Pierwszy dzień nie jest najgorszy bo działaja leki przeciwbólowe.Później jest gorzej ,ale kobiety są silne i się nie rozklejają.

nie no jestem mloda, chodz to pojecie dosyc względne. leczylam sie farmakologicznie nic to nie dalo i operacja.

bezpośrednio po operacji sie obudzilam w drodze na sale pooperacyjna z bolu ale dali mi cos i troche przeszlo potem nie bylam w stanie z bolu sie prawie ruszac najgorsza jest pierwsza doba po operacji aha i nie moglam spac ale to w zasadzie nic nie jest, ludzie sa w stanie wytrzymac o wiele gorsze rzeczy...

Wczoraj miałem laparoskopię.Kamień na usg wyszedł że ma 19mm po wyjęciu okazało się że ma 30mm bnył tylko jeden.Sam zabieg trwał ok 1,5g pod narkozą,po wybudzeniu małe wymiotowanko i okropna senność w ustach pustynia i zakaz picia.Na drugi dzień dali mi zjeść zupkę mleczną i upragnioną wodę.Jutro do domu:) ale delikatny ból jest. Ogólnie jest ok,nie czekajcie z operacją usunięcia pęcherzyka nie wart się mordować,nie wierzcie w żadne cuda,tylko zabieg wam pomoże.Naprawdę nie jest źle.

Ja tez mialam 3 zabiegi w tm ostnia laparo i musze przyznac ze choc male szwy sie szbko zagoily to bol pierwsze dni byl dosc silny.