Zaczynam podważać sens istnienia Boga,czy to chwilowe?

Rozmyślałam nad moją religią i czy to ma jakikolwiek sens. Jestem katoliczką. Bóg nigdy nie wysłuchał mojej modlitwy, próśb, chodzenie do kościoła to tylko strata czasu, tyle nieszczęść i zła, a po śmierci rozkład w grobie... Ludzie wierzą w Boga z obawy przed nicością.

Zaczynam podważać sens istnienia Boga,czy to chwilowe? nie. najzwyklejsza prawda.

Tak dokładnie tak jest. Brawo, niestety wiele osób żyje w tym zacofaniu

podważaj Kościół a nie Boga, Kościół to wymysł człowieka nie ma nic wspołnego z Bogiem, czy naukami Jezusa. Kościół jest tak dwulicowy wydaje 50gr na potrzebujących, zabierając równocześnie 5 milionów. taki wiesz marchewka i kijek.

Nie wiem,czy moja religia ma sens,nie widzę w ogóle żadnych prawd przemawiających, że życie ma jakiś cel, to tylko nudna wędrówka po świecie. Czuję się strasznie, jakby moje marzenia i wszelkie dążenia to droga do nikąd.

a dlaczego jesteś katoliczką ?

A najciekawsze, w piątek ksiądz po kolędzie. Może powiem mu, jak bardzo moja wiara osłabła...

Jestem niepełnoletnia, mam 17 lat, potrzebuję zgody od rodziców żeby myśleć samodzielnie. Ciężki los...

może źle się modlisz lub niezgodnie z jego wolą ? czy sprawcą nieszczęść jest Bóg ? wiesz dlaczego Bog obiecuje nam życie wieczne ?

maj-an szczera prawda

Ja tylko pomyślałam, że to tylko wymysł ludzi, jak mity greckie,budda i cała reszta,wierzeń niewierzeń.

Jestem niepełnoletnia, mam 17 lat, potrzebuję zgody od rodziców żeby myśleć samodzielnie. Ciężki los... :D, :D, :D, :D, :D

Nic nie oceniam, nie lubię mówić o religii, gdyż zawsze mam to za wymysł ludzki. Boję się samej siebie...

Dobrze myślisz, Boga nie ma.

to była ironia... typowa katolicka rodzina, typowa zbuntowana nastolatka :P

nigdy nie odczułaś istnienia Boga ?

modlcie sie do Boga o dar ujzenia go w swoim sercu i zyciu. AMEN

nie,nigdy... jestem w kropce, czuję się źle przed samą sobą, że tak z łatwością mi to przychodzi na język:boga nie ma.

poproś o to, żeby ci dal znak swojego istnienia a na pewno da, tylko musisz uważnie obcerwować :D

gdyby jakiekolwiek fakty historyczne,moze zaczne czytac biblie zeby rozwiac wszystkie watpliwosci... z jednej strony czuje lek a z drugiej ogromna bezradnosc.

Spokojnie, każdy więc nawet i katolik ma chwile zwątpienia. Wątpisz to wątpisz, tylko nie rozmyślaj jednocześnie nad sensem istnienia, bo często wątpiący dochodzą do w niosku, że skoro Boga nie ma to po co się tak z życiem męczyć i postanawiają ze sobą skończyć, ale pźniej odzywają się podstawowe instynkty samozachowawcze, które uniemożliwiają realizację tych planów i zaczyna wtedy się melancholia, depresja i inne tego typu sraczki. Nik Ci nie narzuca wiary, ani poglądów, sama sobie ocenisz i wyrobisz opinię w co wierzysz i do czego dążysz.

Hiszpan dzięki! a najgorsze jest to, że autorka to najprawdopodobniej troll forumowy. Zatrudniona jest przez siły NWO aby odrzucić Boga przez Kościół. Teraz specjalnie Kościół Katolicki jest atakowany, przez nich samych. Po to aby dzięki temu ludzie odwrócili się od Boga czy Jezusa. Kościół to nauki szatana Jezus uczył całkowicie czegoś innego.

Biblia to jedyne źródło -to list od Boga :)

ogromna rezygnacja z zycia!

moze to kiedys do nich dotrze. pozdrawiam maj-an. milego wieczoru

gdybys była tylko kupą mięsa nie miałabyś takiej rozkminy własnie to ze odczuwasz i zastanawiasz sie dowodzi twojej prawdziwej duchowej natury

jeśli istnieje jakiś Bóg to raczej nie słucha naszych modlitw, ewentualnie robi to baaardzo wybiórczo wysłuchując niekoniecznie tych którzy na to zasługują

Bóg wysluchuje najbardziej potrzebujacych

zadumanyy a ty słuchasz kogos kto jest dla ciebie niemiły lub niszczy to co mu dałes ?

ja Ciagle wierze choc co jakis czas zabiera mi najblizszych